Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinte
rnet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Palenie c.d.
Date: Fri, 05 Sep 2003 23:35:16 +0200
Organization: zzz
Lines: 23
Message-ID: <bjavko$99i$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <xn0d2uopj5xt9q002@n5k0g0> <bj4ltr$hlb$1@inews.gazeta.pl>
<bj85uc$qmf$1@atlantis.news.tpi.pl> <xn0d2wiusfrpkg000@n5k0g0>
NNTP-Posting-Host: qd175.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1062797786 9522 217.99.13.175 (5 Sep 2003 21:36:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 5 Sep 2003 21:36:26 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:225024
Ukryj nagłówki
zielsko napisał:
> A to mam nadzieję tez tylko żart? Wiesz przeca, że skutek byłby
> opłakany.
Dlaczego opłakany? - tytuniu nie wychodujesz w domu [w odróżnieniu od
fermentacji 1410 ;)], no może jedną roslinkę, ale trzeba ją jeszcze
umiejętnie sfermentować. Marycha jest zakazana i jakos nie widzę, żeby
ją na ulicy palili. A dodatkowo - do uzależnienia od tytoniu potrzebny
jest pewien okres [mi to zajęło ponad pół roku], więc sztachnięcie się
od czasu do czasu nie powinno jeszcze wywoływać uzależnienia. Tak na
marginesie - papieros palony od czasu do czasu też wywołuje fajne
uczucia, choć chyba słabsze niż inne psychotropy [że jest, to raczej nie
ma co sie spierać]. Owszem - może by więcej osób miało kontakt z
papierosem, choć przy obecnym poziomie chyba trudno o więcej, ale nałóg
byłby mniej powszechny. Powiedzmy, że wystarczy kara za przyłapanie na
paleniu i zakaz sprzedaży, bez dotkliwych kar za posiadanie [tylko
rekwizycja i może mały mandacik] - trzeba uderzać w klienta a nie w
sprzedawcę [uderzanie w sprzedawcę kończyło się Mafią, w przypadku
alkoholu]. Tylko że wtedy naprawdę się okaże, jak znaczna kasa z akcyzy
płynie do budżetu [w Polsce to bodajrze procenty, a nie promile].
Flyer
|