« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-11-14 07:49:11
Temat: Palenie śmieci w ogródkuMam sąsiada (wykształcony i na stanowisku) który namiętnie - nie pali
ale..... tli wszelkiego rodzaju liście, gałęzie a w sezonie letnim skoszoną
taka 2-dniową trawę (szczególnie w dni upalne)
Żyjemy w ciągłym dymie. Okna w sypialni na noc nie można uchylić bo to
świństwo akurat leci w kierunku naszego domu - a wiecie jak śmierdzi tląca
się trawa lub liście.
Jaki jest sposób na takiego gościa. Już nie raz sugerowałem, że możnabyłoby
to spalić raz a dobrze a nie w taki sposób ciągłego tlenia się.
Latem takie palenie facet uskutecznia po bardzo upalnym dniu, myślałem że
wraz z zakończeniem lata skończą się te utrapienia, ale dzisiaj od rana tlą
się liście i będąc na spacerze z psem zauważyłem kilka kupek liści, które
najprawdopodobniej będą się tlić przez kolejne dni. Ja też mam śmieci w
ogródku, ale nie spalam tylko ładuję do worków plastikowych i wyrzucam do
kosza.
Już kikakrotnie delikatnie sugerowałem że lepiej byłoby to spalić za jednym
zamachem a nie w taki sposób, nic nie pomogło. Gość jest wykształcony i na
stanowisku dyrektorskim, nawet kandydowali z żona do wyborów lokalnych. Jak
można to ukrócić.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-11-14 10:49:44
Temat: Re: Palenie śmieci w ogródkuW wiadomości news:dl9for$57h$1@nemesis.news.tpi.pl AW
<akwol@op._no_spam.pl> napisał(a):
> Mam sąsiada (wykształcony i na stanowisku) który namiętnie - nie pali
> ale..... tli wszelkiego rodzaju liście, gałęzie a w sezonie letnim
> skoszoną taka 2-dniową trawę (szczególnie w dni upalne)
> Żyjemy w ciągłym dymie. Okna w sypialni na noc nie można uchylić bo
> to świństwo akurat leci w kierunku naszego domu - a wiecie jak
> śmierdzi tląca się trawa lub liście.
>
> Już kikakrotnie delikatnie sugerowałem że lepiej byłoby to spalić za
> jednym zamachem a nie w taki sposób, nic nie pomogło. Gość jest
> wykształcony i na stanowisku dyrektorskim, nawet kandydowali z żona
> do wyborów lokalnych. Jak można to ukrócić.
Hejka. W trakcie zadymiania zaproś sąsiadów do domu na kawkę lub pod
innym pretekstem i wtedy zademonstruj i spokojnie wytłumacz o co Ci chodzi.
Myślę, że powinno pomóc.
Pozdrawiam asertywnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-11-14 11:45:57
Temat: Re: Palenie śmieci w ogródkuAW napisał(a):
> Mam sąsiada (wykształcony i na stanowisku) [...] Ja też mam śmieci w
> ogródku, ale nie spalam tylko ładuję do worków plastikowych i wyrzucam do
> kosza.
Kup mu worki na śmiecie, jak sie nie domyśli o co chodzi to na drugi
dzień zaproponuj pomoc przy załadowaniu liści.
> Już kikakrotnie delikatnie sugerowałem że lepiej byłoby to spalić za jednym
> zamachem a nie w taki sposób, nic nie pomogło. Gość jest wykształcony i na
> stanowisku dyrektorskim, nawet kandydowali z żona do wyborów lokalnych. Jak
> można to ukrócić.
Donos do jego konkurentów. Wykorzystają to w kolejnych wyborach jako
czarny PiaR.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-11-14 13:12:54
Temat: Re: PalenieAW wrote:
> Mam sąsiada (wykształcony i na stanowisku) który namiętnie - nie pali
> ale..... tli wszelkiego rodzaju liście, gałęzie a w sezonie letnim skoszoną
> taka 2-dniową trawę (szczególnie w dni upalne)
Wezwac straz pozarna?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-11-14 14:13:18
Temat: Re: Palenie
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:q30ef.210584$lI5.200329@tornado.ohiordc.rr.com.
..
> AW wrote:
> > Mam sąsiada (wykształcony i na stanowisku) który namiętnie - nie pali
> > ale..... tli wszelkiego rodzaju liście, gałęzie a w sezonie letnim
skoszoną
> > taka 2-dniową trawę (szczególnie w dni upalne)
>
> Wezwac straz pozarna?
Straż miejską. Jak wiadomo, palenie liści jest zabronione. Przynajmniej
pouczą, choć w podciąganie poziomu umysłowego sąsiada nie wierzę.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-11-14 14:20:45
Temat: Re: Palenie śmieci w ogródkuOn Mon, 14 Nov 2005 08:49:11 +0100, AW <akwol@op._no_spam.pl> wrote:
Sprawdź, czy Rada Miejska nie wydała uchwały zabraniającej palenia
ognisk na posesjach. Ewentualnie rzuć okiem na art. 82 Kodeksu
Wykroczeń.
IMHO, jeśli uchwała Rady Miejskiej nie mówi inaczej, a gość nie spala
śmieci komunalnych, a tylko jakieś odpady roślinne i nie stwarza przy tym
możliwości powstania pożaru, to wolno mu to robić.
Pozdrawiam,
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-11-14 14:31:14
Temat: Re: PalenieOn Mon, 14 Nov 2005 15:13:18 +0100, Basia Kulesz <b...@i...pl> wrote:
>
>
> Straż miejską. Jak wiadomo, palenie liści jest zabronione.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
A jak nie wiadomo, to skąd się można o tym dowiedzieć ?
Pozdr.
R.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-11-14 14:43:12
Temat: Re: Palenie
Użytkownik "Robert" <r...@p...onet.pl_NOT_FOR_SPAM_> napisał w
wiadomości news:slrndnh7qe.2ev.rrozak@deb.dom.pl...
> On Mon, 14 Nov 2005 15:13:18 +0100, Basia Kulesz <b...@i...pl>
wrote:
> >
> >
> > Straż miejską. Jak wiadomo, palenie liści jest zabronione.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
> A jak nie wiadomo, to skąd się można o tym dowiedzieć ?
Wiesz, u mnie od czasu do czasu łazi tak strażnik miejski i rozdaje ulotki,
z informacjami, co należy do obowiązków gospodarza domu, a co jest
zabronione. Poza tym prasa - trąbią bezustannie.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-11-14 15:24:27
Temat: Re: PalenieOn Mon, 14 Nov 2005 15:43:12 +0100, Basia Kulesz <b...@i...pl> wrote:
>
>>
>> A jak nie wiadomo, to skąd się można o tym dowiedzieć ?
>
> Wiesz, u mnie od czasu do czasu łazi tak strażnik miejski i rozdaje ulotki,
> z informacjami, co należy do obowiązków gospodarza domu, a co jest
> zabronione. Poza tym prasa - trąbią bezustannie.
>
Może u Ciebie reguluje tą kwestię, wspomniana przeze mnie, uchwała Rady
Miejskiej. U siebie, dzwoniłem do Policji, Straży Pożarnej, Straży
Miejskiej ( pytałem o palenie ogniska, a nie palenie liści) i
otrzymywałem odpowiedź, że jeśli nie tworzę sytuacji grożącej powstaniem pożaru,
to ognisko mogę palić. Nie znalażłem również żadnego przepisu, który
zabraniałby palenia "ogniska z liści".
Pozdr.
R.
p.s.
osobiście liście zbiram na kompost
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-11-14 15:25:44
Temat: Re: PalenieDnia Mon, 14 Nov 2005 15:13:18 +0100, Basia Kulesz
napisał(a):
>>> Mam sąsiada (wykształcony i na stanowisku) który namiętnie - nie pali
>>> ale..... tli wszelkiego rodzaju liście, gałęzie a w sezonie letnim
> skoszoną
>>> taka 2-dniową trawę (szczególnie w dni upalne)
>>
>> Wezwac straz pozarna?
>
> Straż miejską. Jak wiadomo, palenie liści jest zabronione. Przynajmniej
> pouczą, choć w podciąganie poziomu umysłowego sąsiada nie wierzę.
Powinien mieć też umowę na wywóz śmieci, lub rachunki z
wysypiska za wywożenie.
W moim mieście straż miejska to sprawdza i ładują mandaty.
Ale na paleniu śmieci muszą go przyłapać.
Wiem, ze to brzmi jak obrzydliwy donos, ale pomyśl że co
10-ty obywatel w Twoim mieście nie płaci za wywóz śmieci
przez co usługa ta jest droższa dla reszty.
--
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |