Paraliż po bajpasach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10

1. Data: 2007-12-22 23:22:26

Temat: Paraliż po bajpasach
Od: "Robol" <s...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Znajomy opowiadał o ojcu.Po operacji wszepienia bajpasów i po obudzeniu
okazało się, że jest sparaliżowany od piersi w dół. Nie mogę sobie tego
wyobraźić. Taki paraliż kojarzy mi się z uszkodzeniem górnego odcinka
kręgosłupa. A może uszkodzenie mózgu[?] choć prócz paraliżu nie ma innych
objawów.Ale co to ma za związek z operacja ? Jak to można rozumieć?
+Stefan+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2007-12-23 08:39:50

Temat: Re: Paraliż po bajpasach
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 23 Dec 2007 00:22:26 +0100, Robol wrote:

> Znajomy opowiadał o ojcu.Po operacji wszepienia bajpasów i po obudzeniu
> okazało się, że jest sparaliżowany od piersi w dół. Nie mogę sobie tego
> wyobraźić.

To proste - człowiek wtedy nie może poruszać dolną połową ciała.

> Taki paraliż kojarzy mi się z uszkodzeniem górnego odcinka
> kręgosłupa.

I dobrze Ci się kojarzy; ale w tym przypadku miało miejsce raczej
uszkodzenie zawartości kręgosłupa, czyli rdzenia kręgowego.

> A może uszkodzenie mózgu[?]

Raczej nie w przebiegu operacji, choć są sytuacje, gdzie patologia
wewnątrz czaszki (z reguły guz) może powodować paraplegię.

> choć prócz paraliżu nie ma innych
> objawów.Ale co to ma za związek z operacja ?

Bardzo prosty - mogło dojść do niedokrwienia rdzenia kręgowego w
przebiegu manipulacji na aorcie.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2007-12-23 09:10:52

Temat: Re: Paraliż po bajpasach
Od: "+Stefan+" <s...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Bieniek" <a...@s...re.invalid> napisał w wiadomości
news:w63tv5qf84pa.dlg@always.coca.cola...
> On Sun, 23 Dec 2007 00:22:26 +0100, Robol wrote:
>
>> Znajomy opowiadał o ojcu.Po operacji wszepienia bajpasów i po obudzeniu
>> okazało się, że jest sparaliżowany od piersi w dół. Nie mogę sobie tego
>> wyobraźić.

> Bardzo prosty - mogło dojść do niedokrwienia rdzenia kręgowego w
> przebiegu manipulacji na aorcie.
>

Dzięki za światło.Chyba już na googlach znajdę dalej.
A może podasz jeszcze jakie są rokowania na to że będzie chodził? Pacjent 55
lat. Strzelam: około 5% ? A może wyjaśnisz mi co to jest "czucie głebokie "
w nogach ? Jak się to rozpoznaje?

Wesołych Świąt
+Stefan+

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2007-12-23 10:48:24

Temat: Re: Paraliż po bajpasach
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 23 Dec 2007 10:10:52 +0100, +Stefan+ wrote:

>> Bardzo prosty - mogło dojść do niedokrwienia rdzenia kręgowego w
>> przebiegu manipulacji na aorcie.
> Dzięki za światło.Chyba już na googlach znajdę dalej.
> A może podasz jeszcze jakie są rokowania na to że będzie chodził?

Niepewne, choć jeśli niedokrwienie było krótkotrwałe, to szansa na
powrót funkcji jest.
Niedokrwienie powoduje uszkodzenie ciał komórek nerwowych i dróg (czyli
ich wypustek) w rdzeniu; o ile uszkodzenie komórek raczej bywa trwałe,
to drogi mogą się zregenerować. Innymi słowy - funkcja na poziomie
uszkodzonych segmentów może wypaść, ale poniżej - może powrócić.
Im dłuższa wypustka, tym dłużej się regeneruje, zatem wymaga to czasu.
Wątpię, czy ktokolwiek poda Ci szansę w procentach.
Poza rozpoznaniem przyczyny stanu, bardzo ważna jest rehabilitacja.

> A może wyjaśnisz mi co to jest "czucie głebokie "
> w nogach ? Jak się to rozpoznaje?

Czucie głębokie, czyli czucie wibracji i ułożenia. Najprostszy sposób to
poproszenie pacjenta, żeby bez użycia wzroku stwierdził, czy badający na
przykład porusza jego palcem u stopy w dół, czy w górę (przy
zastosowaniu odpowiedniej techniki badania, żeby nie dało się tego
stwierdzić tylko na podstawie dotyku).
Ma to znaczenie o tyle, że drogi przewodzące czucie głębokie znajdują
się w tylnej części rdzenia kręgowego, a na przykład drogi
odpowiedzialne za ruch - w przedniej, a unaczynienie rdzenia inaczej
wygląda z przodu, a inaczej z tyłu.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2007-12-27 18:52:22

Temat: Re: Paraliż po bajpasach
Od: "Adam G." <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Bardzo prosty - mogło dojść do niedokrwienia rdzenia kręgowego w
> przebiegu manipulacji na aorcie.
>
a czy znieczulenie zewnątrzoponowe stosuje się w przypadku tego typu
operacji?
i czy przypadkiem nie ono jest najczęstszym powodem uszkodzenia rdzenia?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2007-12-27 18:56:42

Temat: Re: Paraliż po bajpasach
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 27 Dec 2007 19:52:22 +0100, Adam G. wrote:

>> Bardzo prosty - mogło dojść do niedokrwienia rdzenia kręgowego w
>> przebiegu manipulacji na aorcie.
> a czy znieczulenie zewnątrzoponowe stosuje się w przypadku tego typu
> operacji?
> i czy przypadkiem nie ono jest najczęstszym powodem uszkodzenia rdzenia?

Szczerze mówiąc nie wiem, bo nie jestem anestezjologiem ani
torako/kardiochirurgiem, ale biorąc pod uwagę anatomię, wydaje się to
niedorzeczne. Żeby znieczulić klatkę piersiową, trzeba by wyłączyć
korzenie w odcinku piersiowym, czyli nakłuć kręgosłup tuż poniżej szyi.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2007-12-27 20:44:27

Temat: Re: Paraliż po bajpasach
Od: La Luna <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego wieczoru Thu, 27 Dec 2007 19:56:42 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Marek Bieniek, a
następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> Żeby znieczulić klatkę piersiową, trzeba by wyłączyć
> korzenie w odcinku piersiowym, czyli nakłuć kręgosłup tuż poniżej szyi.

Ale tak sie robi - np. u osob ktore panicznie boja sie narkozy a wymagaja
operacji.
Dla mnie to nie do pojecia - nie wyobrazam sobie przetrwania operacji "na
trzezwo" gdyby to mial byc zabieg na klatce piersiowej...
Ale fobie rzadza sie swoimi prawami.
Pare lat temu byl jakis program ze gdzies w Polsce wlasnie tak sie operuje
osoby ktore nie moga byc poddane pelnej narkozie. No chyba ze juz tego
zaprzestano.

--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2007-12-27 21:00:32

Temat: Re: Paraliż po bajpasach
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 27 Dec 2007 21:44:27 +0100, La Luna wrote:

>> Żeby znieczulić klatkę piersiową, trzeba by wyłączyć
>> korzenie w odcinku piersiowym, czyli nakłuć kręgosłup tuż poniżej szyi.
>
> Ale tak sie robi - np. u osob ktore panicznie boja sie narkozy a wymagaja
> operacji. [...]

Mylisz pewne pojęcia; znieczulenie przewodowe nie musi wcale oznaczać
zachowanej świadomości.

> Pare lat temu byl jakis program ze gdzies w Polsce wlasnie tak sie operuje
> osoby ktore nie moga byc poddane pelnej narkozie. No chyba ze juz tego
> zaprzestano.

Jeśli ktoś to wykonuje w wyjątkowych przypadkach, to z pewnoscią nie
jest to regułą:)

Z ciekawości spróbuję sprawdzić co nieco, jeśli mi się uda, to napiszę:)

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2007-12-27 21:07:46

Temat: Re: Paraliż po bajpasach
Od: La Luna <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego wieczoru Thu, 27 Dec 2007 22:00:32 +0100 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Marek Bieniek, a
następnie wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> Mylisz pewne pojęcia; znieczulenie przewodowe nie musi wcale oznaczać
> zachowanej świadomości.

Nie myle - chyba :)
W tym programie bylo konkretnie o wlasnie takim znieczuleniu przy
zachowanej swiadomosci. I to bylo dla mnie przerazajace ;)
Byl nawet wywiad z pewnym panem ktory byl bardzo szczesliwy i ogolnie happy
bo wykonano operacje ktorej by nie zrobiono wlasnie dlatego ze panicznie
bal sie narkozy.

> Jeśli ktoś to wykonuje w wyjątkowych przypadkach, to z pewnoscią nie
> jest to regułą:)

Alez ja nie napisalam nigdzie o regule :)
Tylko ze tak sie czasem robi :)
Tez chyba - bo to bylo kilka lat temu.

--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2007-12-27 21:23:33

Temat: Re: Paraliż po bajpasach
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 27 Dec 2007 22:07:46 +0100, La Luna wrote:

>> Mylisz pewne pojęcia; znieczulenie przewodowe nie musi wcale oznaczać
>> zachowanej świadomości.
> Nie myle - chyba :)
> W tym programie bylo konkretnie o wlasnie takim znieczuleniu przy
> zachowanej swiadomosci. I to bylo dla mnie przerazajace ;)

Pewnie, że to niezbyt miłe...

Jeszcze jedna uwaga: w przypadku operacji wymagających otwarcia klatki
piersiowej niemożliwe staje się samodzielne oddychanie, zatem konieczna
jest intubacja. O ile wiem nie przeprowadza się takich zabiegów przy
zachowanej świadomości.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek at epic pl)
Różnica między PRL-em a RP jest taka jak między zakładem karnym,
a zakładem dla umysłowo chorych. (Marcin Wolski)