| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-09 12:20:57
Temat: Parowar - ma ktoś takie coś?Zamierzam kupić takie ustrojstwo jak tu:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63547639
Czy obecni uzytkownicy mogą się wypowiedzieć nt tego urządzenia? na co
zwrócić uwagę?
ajja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-09 15:00:37
Temat: Re: Parowar - ma ktoś takie coś?Użytkownik "aaaaaaajjjaaa" <p...@z...spamem.pl> napisał w wiadomości
news:dfrupa$372$1@node3.news.atman.pl...
> Zamierzam kupić takie ustrojstwo jak tu:
> http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63547639
> Czy obecni uzytkownicy mogą się wypowiedzieć nt tego urządzenia? na co
> zwrócić uwagę?
> ajja
Właśnie dzisiaj stałem się posiadaczem takiego oto
http://www.maxaudio.pl/sklep/artykul/id/6315 . Nie mam co prawda jeszcze
doświadczenia w gotowaniu na tym ustrojstwie, ale przeglądając oferty warto
zwrócić uwagę głównie na mozliwość uzyskania dużej mocy początkowej
urządzenia, im większa tym szybciej zaczyna się parowanie, a tym samym mniej
traci się wartości odżywczych i witamin z przyrządzanych pokarmów. Z
przeglądanych przeze mnie modeli tylko ten wymieniony wyżej i ten
http://www.maxaudio.pl/sklep/artykul/id/6316 mają takie funkcje (przycisk
Vitamin+). Fakt, że trochę to kosztuje, ale warto.
Druga rzecz to wielkość pojemników, im większe, tym luźniej można
rozłożyć jedzonko, a to także ma wpływ na szybkość przyrządzania potraw.
Możesz także poczytać sobie tu na temat ww. produktów:
http://www.tefal.pl/NR/rdonlyres/AB44A7C1-EC29-4F0C-
A7FE-0A3D5BB6EC35/5534/VITAMIN_PL.pdf
--
Smacznego - GJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-11 18:28:33
Temat: Re: Parowar - ma ktoś takie coś?
"aaaaaaajjjaaa" <p...@z...spamem.pl> wrote in message
news:dfrupa$372$1@node3.news.atman.pl...
> Zamierzam kupić takie ustrojstwo jak tu:
> http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63547639
>
> Czy obecni uzytkownicy mogą się wypowiedzieć nt tego urządzenia? na co
> zwrócić uwagę?
>
> ajja
pewnie za krótki czas skończy w pudle na półce w piwnicy jak u większości
skończyły szybkowary, kombiwary i frytkownice - no ale radośc z posiadania w
pierwszych dniach niebywała. Ważne aby na początku nie przepłacic...
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-12 07:30:36
Temat: Re: Parowar - ma kto? takie co??Użytkownik "Mietek" <r...@t...pl> napisał w wiadomości
news:dg1t1c$n2f$1@nemesis.news.tpi.pl...
> pewnie za krótki czas skończy w pudle na półce w piwnicy jak u większo?ci
> skończyły szybkowary, kombiwary i frytkownice - no ale rado?c z
> posiadania w pierwszych dniach niebywała. Ważne aby na pocz?tku nie
> przepłacic... pozdrawiam
pewnie masz rację, ale jak ktoś musi zamieszkać przez jakiś czas (ok. pół
roku) w warunkach, gdzie nie ma możliwości skorzystania z gazu i innej
alternatywy gotowania, a jednak musi jeść gotowane, to jest to wg mnie
najlepsze rozwiązanie
--
Pozdrawiam - GJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-12 08:54:09
Temat: Re: Parowar - ma ktoś takie coś?W dniu, który zapamietamy na wieki 2005-09-11 20:28, Mietek postanowił/a
nas uraczyć niniejszym stwierdzeniem:
> pewnie za krótki czas skończy w pudle na półce w piwnicy jak u większości
> skończyły szybkowary, kombiwary i frytkownice - no ale radośc z posiadania w
> pierwszych dniach niebywała. Ważne aby na początku nie przepłacic...
A niekoniecznie. Ja mam parowar od wiosny zeszłego roku.
Faktem jest, że przezimował nieruszany. Ale jak nastał okres młodych
ziemniaczków, kalafiora, fasolki szparagowej i innych pyszności, jest w
użyciu niemal codziennie.
I naprawde warzywa gotowane na parze smakuja zupełnie inaczej niz gotowane.
Może parowar nie jest niezbędnym elementem kuchni, ale warto go mieć
mimo wszystko, bo przydaje się przez kilka miesięcy idealnie.
Pozdrawiam
--
Anka P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-12 10:03:52
Temat: Re: Parowar - ma ktoś takie coś?"aaaaaaajjjaaa" <p...@z...spamem.pl> wrote in message
news:dfrupa$372$1@node3.news.atman.pl...
> Zamierzam kupić takie ustrojstwo jak tu:
> http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63547639
>
> Czy obecni uzytkownicy mogą się wypowiedzieć nt tego urządzenia? na co
> zwrócić uwagę?
Ja mam prostszy model - tylko ma włączanie/wyłączanie i buczek. Bardzo fajne
ustrojstwo. Wszystkie kiełbaski, parówki, jajka itp robię tylko w tym.
Kiełbaski w końcu mają smak kiełbasek - wyciągane z wody nie są tak dobre. A
jajka nie pękają bo się nagrzewają stopniowo.
Jakimś tam minusem jest koniczność mycia kilku części po każdym użyciu
(zwłaszcza po kiełbkaskach :) Ale załatwia to za mnie zmywarka.
pzdr
topjes
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-12 13:04:48
Temat: Re: Parowar - ma ktoś takie coś?Mietek napisał(a):
> pewnie za krótki czas skończy w pudle na półce w piwnicy jak u większości
> skończyły szybkowary, kombiwary i frytkownice - no ale radośc z posiadania w
> pierwszych dniach niebywała. Ważne aby na początku nie przepłacic...
> pozdrawiam
Co Ty gadasz, Mietek??? U mnie parowar to jedno z podstawowych urządzeń
przy szykowaniu obiadu już od 5 lat!
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-09-12 21:32:06
Temat: Re: Parowar - ma ktoś takie coś?Użytkownik "aaaaaaajjjaaa" <p...@z...spamem.pl> napisał w wiadomości
news:dfrupa$372$1@node3.news.atman.pl...
> Zamierzam kupić takie ustrojstwo jak tu:
> http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63547639
>
> Czy obecni uzytkownicy mogą się wypowiedzieć nt tego urządzenia?
Na temat _tego_, to nie mogę, bo mialam wątpliwą przyjemność obcować jedynie
z parowarem f-my Moulinex. Co to był za badziew! Woda się lała gdzieś dołem,
dochodziło do spięcia i wywalało mi korki przy każdej próbie uruchomienia. A
robiłam wszystko dokładnie z instrukcją... Darowałam sobie to 'parowanie' i
tego samego dnia oddałam ustrojstwo z powrotem do sklepu.
Niedługo rozpocznę parowanie w szybkowarze - ma specjalną podkładkę.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-09-13 08:10:10
Temat: Re: Parowar - ma ktoś takie coś?Marchewka napisał(a):
> Na temat _tego_, to nie mogę, bo mialam wątpliwą przyjemność obcować jedynie
> z parowarem f-my Moulinex.
Moulinex to jest w ogóle firma, która raczej powinna zabawki dla dzieci
produkować, albo raczej nie, bo mogłoby być zbyt niebezpiecznie. Ja mam
"robot" (wielkie słowo) Moulinexu, który przy szatkowaniu marchewki (bez
urazy :-)), mam wrażenie, wyleci w powietrze. A przy miksowaniu obawiam
się, żeby czasem nóż nie katapultował. Odsunąć się nie mogę, bo
ustrojstwo wtedy spaceruje w podskokach po całej kuchni ;-).
Tefal natomiast robi rzeczy IMO niezniszczalne i pewne. Moja koleżanka
używa od 15 lat żelazka, któe dostała w prezencie ślubnym.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-09-13 09:08:28
Temat: Re: Parowar - ma ktoś takie coś?"Marchewka" <M...@b...pl> wrote in message
news:dg4rvu$9of$1@news.onet.pl...
> Na temat _tego_, to nie mogę, bo mialam wątpliwą przyjemność obcować
jedynie
> z parowarem f-my Moulinex. Co to był za badziew! Woda się lała gdzieś
dołem,
> dochodziło do spięcia i wywalało mi korki przy każdej próbie uruchomienia.
A
> robiłam wszystko dokładnie z instrukcją... Darowałam sobie to 'parowanie'
i
> tego samego dnia oddałam ustrojstwo z powrotem do sklepu.
Nic takiego nie ma miejsca w moim TEFALu :)
pzdr
topjes
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |