Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Pełnosprawni w pracy...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pełnosprawni w pracy...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 37


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-07-04 17:52:38

Temat: Pełnosprawni w pracy...
Od: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Witam ;)

Po kilku miesiącach wojaży po Polsce wróciłem na grupę. Podróże
były spowodowane poszukiwaniami pracy. W ich trakcie zauważyłem
kilka interesujących (jak mi się wydaje) spraw - szczególnie
w aspekcie dawnych rozmów z Adamem odnośnie niechęci niepełnosprawnych
do podjęcia zatrudnienia.
Pierwsza większa robota trafiła mi się pod Szczecinem, w dużej
stadninie kłusaków. Wraz z żoną i innymi trenerami koni
przygotowywaliśmy tam te piękne czworonogi do udziału w wyścigach.
Jeśli ktoś nie wie, jak wyglądają wyścigi kłusaków, to tu jest
przykładowy filmik: http://pl.youtube.com/watch?v=n8YzhCNoVKY
Praca bardzo ciekawa, wciągająca i odpowiedzialna. Przy czym
również niebezpieczna, bo zdarzają się np. takie wypadki:
http://pl.youtube.com/watch?v=8JKQ_qAhuys
Przez miesiąc pracowałem tam, oczekując na umowę (co oznacza,
że nie miałem w tym czasie żadnego ubezpieczenia ani nic,
co przy takiej robocie nie jest dobrym pomysłem). Tyle
czasu zajęło pracodawcy zorientowanie się, czy i na jakich
zasadach może mnie zatrudnić. Co się okazało? Że Inspekcja
Pracy obejrzała moje orzeczenie o umiarkowanym stopniu
niepełnosprawności i postawiła stanowcze veto. Stwierdzili,
że nawet gdybym miał zgodę lekarza na pracę na tym stanowisku,
to oni się na to nie zgodzą. Więc nie mogę tam legalnie pracować.
Przenieśliśmy się więc pod Warszawę, gdzie znaleźliśmy
pracę w małej stadninie zajmującej się hodowlą trakenów
i kuców. Moja ukochana małżonka pracowała tam jako instruktorka
rekreacji i trenerka koni, a ja jako jej pomocnik, stajenny
i dodatkowo pomagałem na gospodarstwie. Znów czekamy miesiąc
na wystawienie umowy, bo właściciel ciągle się wykręca
i odwleka termin. W końcu stwierdził, że za dwa miesiące
dostaniemy umowę. Równocześnie się dowiedzieliśmy, że
w przeciągu 3 lat pracowało u niego... 14 par. Po kolei,
z przerwami. Więc daliśmy sobie spokój i wróciliśmy do domu.
Tu znaleźliśmy dosyć opłacalną pracę w salonie gier
hazardowych. Zajęcie spokojne - spisywanie liczników,
wypłacanie wygranych, pilnowanie urządzeń. Zaczęliśmy
od zaraz, bo pilnie potrzebowali pracowników i zaczęliśmy
szkolenie. Wszystko wyglądało w porządku, zostawiliśmy
papiery potrzebne do podpisania umowy (w tym moje orzeczenie).
Następnego dnia żona dostaje telefon, że centrala firmy
nie zgodziła się na zatrudnienie mnie, bo... nie przyjmują
inwalidów. Więc mam nie przychodzić, a zapłata za ten jeden
dzień zostanie doliczona do wypłaty żony.
A równocześnie w mediach czytam, że brakuje rąk do pracy
i pracodawcy przyjmują z pocałowaniem ręki...
Oczywiście nie zamierzam się zrażać, i podobnie jak
przez wszystkie lata jeszcze od czasu studiów mam zamiar
szukać sobie zajęcia i pracować, jeśli jakieś mi się
uda znaleźć. Po prostu przykro mi, kiedy widzę, że
pracodawcy patrzą na mnie (i na innych, również zdrowych
pracowników) głównie pod tym kątem, żebyśmy zrobili jak
najwięcej (najlepiej 12-16h dziennie przez 7 dni w tygodniu,
bo i tak bywało w tych pracach) za jak najmniej, a najlepiej
bez umowy. I pomimo odpływu pracowników jakoś nie widzę,
żeby to się zmieniało... Szkoda.

Pozdrawiam,
Gerard

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-07-04 18:15:46

Temat: Re: Pełnosprawni w pracy...
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 04-07-2007 o 19:52:38 Piotr "Gerard" Machej <g...@g...com>
napisał(a):

>
> Witam ;)
>
> szczególnie
> w aspekcie dawnych rozmów z Adamem odnośnie niechęci niepełnosprawnych
> do podjęcia zatrudnienia.

Ja uważam, że to dobrze, że są ludzie waktywni. A w kwestii zapału
niepełnosprawnych do pracy, to zapraszam do Centrum Integracji na Dzielną
w Warszawie - pogadajcie z ludźmi, którzy tam zajmują się pośrednictwem
pracy. Opowiedzą chętnie o zapale. Bo ogłoszeń nie brakuje - wiszą przy
wejściu, są sprawdzone i wcale nie byle jakie.

--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Alkohol to wróg. Ucieczka przed wrogiem, to tchórzostwo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-07-04 18:24:36

Temat: Re: Pełnosprawni w pracy...
Od: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Adam Pietrasiewicz napisał(a):
> Ja uważam, że to dobrze, że są ludzie waktywni. A w kwestii zapału
> niepełnosprawnych do pracy, to zapraszam do Centrum Integracji na Dzielną
> w Warszawie - pogadajcie z ludźmi, którzy tam zajmują się pośrednictwem
> pracy. Opowiedzą chętnie o zapale. Bo ogłoszeń nie brakuje - wiszą przy
> wejściu, są sprawdzone i wcale nie byle jakie.

U nas usłyszałem: "Wie pan, dla niepełnosprawnych mamy w zasadzie
tylko prace fizyczne, jak składanie pudełek i inne takie".
Na moją uwagę, że z moją niepełnosprawnością mogę pracować
bez większego problemu np. w biurze czy w wielu innych warunkach
praktycznie jak zdrowy usłyszałem: "No tak, ale to zawsze kłopot,
bo trzeba się upewnić że stanowisko jest dostosowane, więcej
roboty papierkowej"... To dosyć skutecznie zabija zapał :>

Pozdrawiam,
Gerard

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-07-04 18:33:16

Temat: Re: Pełnosprawni w pracy...
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 04-07-2007 o 20:24:36 Piotr "Gerard" Machej <g...@g...com>
napisał(a):

> Adam Pietrasiewicz napisał(a):
>> Ja uważam, że to dobrze, że są ludzie waktywni. A w kwestii zapału
>> niepełnosprawnych do pracy, to zapraszam do Centrum Integracji na
>> Dzielną w Warszawie - pogadajcie z ludźmi, którzy tam zajmują się
>> pośrednictwem pracy. Opowiedzą chętnie o zapale. Bo ogłoszeń nie
>> brakuje - wiszą przy wejściu, są sprawdzone i wcale nie byle jakie.
>
> U nas usłyszałem: "Wie pan, dla niepełnosprawnych mamy w zasadzie
> tylko prace fizyczne, jak składanie pudełek i inne takie".
> Na moją uwagę, że z moją niepełnosprawnością mogę pracować
> bez większego problemu np. w biurze czy w wielu innych warunkach
> praktycznie jak zdrowy usłyszałem: "No tak, ale to zawsze kłopot,
> bo trzeba się upewnić że stanowisko jest dostosowane, więcej
> roboty papierkowej"... To dosyć skutecznie zabija zapał :>

No cóż - na południu jest Centrum Integracji w Krakowie. Oni też się nie
skarżą na brak ofert.


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Alkohol to wróg. Ucieczka przed wrogiem, to tchórzostwo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-07-04 22:10:01

Temat: Re: Pełnosprawni w pracy...
Od: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Adam Pietrasiewicz napisał(a):
> No cóż - na południu jest Centrum Integracji w Krakowie. Oni też się nie
> skarżą na brak ofert.

Pewnie nie ;) Zresztą, sam zobacz:
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/17260?query_id
=17263
Najnowsze ogłoszenie z 16 maja.
Dla porównania Warszawa:
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/17292?query_id
=17286
W dodatku i tu i tu mam daleko ;) Więc albo praca
z zakwaterowaniem (jak choćby przy koniach), albo na tyle
dobrze płatna, żeby było mnie stać na wynajem pokoju lub
kawalerki. Raczej jako szlifierza (patrząc na oferty z Wa-wy)
nie będzie mnie na to stać :P

Pozdrawiam,
Gerard

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-07-05 05:34:59

Temat: Re: Pełnosprawni w pracy...
Od: "LECH DUBROWSKI" <3...@3...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Operator programów graficznych (374/2007/WAW)
Biuro Pośrednictwa Pracy Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji poszukuje osób
niepełnosprawnych do pracy na stanowisku: operator programów graficznych

Nr oferty: 374/2007/WAW

Profil stanowiska:
. prace pomocnicze dla studia graficznego
. obróbka zdjęć, skład tekstów

Miejsce pracy:
. własne miejsce zamieszkania lub Warszawa, Łomianki
. budynek nie jest dostosowany do potrzeb osób poruszających się na wózkach
inwalidzkich


Praca dla mnie, ale jakbym tam pojechal zeby podpisac umowe to nie wszedlbym
do firmy.



Leszek :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-07-05 05:48:06

Temat: Re: Pełnosprawni w pracy...
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 05-07-2007 o 00:10:01 Piotr "Gerard" Machej <g...@g...com>
napisał(a):

> Adam Pietrasiewicz napisał(a):
>> No cóż - na południu jest Centrum Integracji w Krakowie. Oni też się
>> nie skarżą na brak ofert.
>
> Pewnie nie ;) Zresztą, sam zobacz:
> http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/17260?query_id
=17263
> Najnowsze ogłoszenie z 16 maja.

Ogłoszenia są W CENTRUM a nie na stronach. System wywieszania ogłoszeń na
stronach będzie poprawnie działał za jakiś czas. W tej chwili kuleje.


> Dla porównania Warszawa:
> http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/17292?query_id
=17286
> W dodatku i tu i tu mam daleko ;) Więc albo praca
> z zakwaterowaniem (jak choćby przy koniach), albo na tyle
> dobrze płatna, żeby było mnie stać na wynajem pokoju lub
> kawalerki. Raczej jako szlifierza (patrząc na oferty z Wa-wy)
> nie będzie mnie na to stać :P


Warto się z nimi kontaktować.


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Alkohol to wróg. Ucieczka przed wrogiem, to tchórzostwo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-07-05 05:49:04

Temat: Re: Pełnosprawni w pracy...
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 05-07-2007 o 07:34:59 LECH DUBROWSKI <3...@3...com.pl> napisał(a):


> Praca dla mnie, ale jakbym tam pojechal zeby podpisac umowe to nie
> wszedlbym
> do firmy.

Na Dzielnej są ogłoszenia dla wózkowiczów.


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Alkohol to wróg. Ucieczka przed wrogiem, to tchórzostwo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-07-05 05:52:28

Temat: Re: Pełnosprawni w pracy...
Od: "LECH DUBROWSKI" <3...@3...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Na Dzielnej są ogłoszenia dla wózkowiczów.

Tak, na ogol jakas akwizycja, ktora mnie nie interesuje.

Leszek

> --
> Pozdrawiam
> Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
> Alkohol to wróg. Ucieczka przed wrogiem, to tchórzostwo.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-07-05 06:03:51

Temat: Re: Pełnosprawni w pracy...
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 05-07-2007 o 07:52:28 LECH DUBROWSKI <3...@3...com.pl> napisał(a):

>> Na Dzielnej s? og?oszenia dla wózkowiczów.
>
> Tak, na ogol jakas akwizycja, ktora mnie nie interesuje.
>
> Leszek

Ja tam widziałem pracę dla grafików, prawników, biurową, tłumaczy, a
codziennie są nowe oferty.

Tam trzeba się też zarejestrować - przysyłają oferty na maila...

Wystarczy chcieć.


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
Alkohol to wróg. Ucieczka przed wrogiem, to tchórzostwo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

test
Renty Socjalne
Kochamy reklamy (pomysł własny)
[Spam] - Opony 24x1 firmy Schwalbe nowe do sprzedania
WTZ

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »