| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-05-08 17:21:14
Temat: Re: Piercing w jezykuOn Sun, 6 May 2007 19:55:09 +0200, Marek Bieniek
<a...@s...re.invalid> wrote:
>On Sun, 6 May 2007 18:19:52 +0200, Radoslaw Rossa wrote:
>
>> Spojrzenie medyczne jest zdecydowanie nieprzychylne (przynajmniej jezeli chodzi
>> o piercing w obrebie jamy ustnej).[...]
>
>Trudno cokolwiek doda?.
>
>Ze swojej strony, je?li znajoma zna angielski i chce pozna? opini?
>"drugiej strony" - polecam www.bmezine.com, a ko?kretnie
>http://wiki.bmezine.com/index.php/Category:Risks
Tak samo mowilem ze tylko zdrowie ucierpi na tym. Moze w koncu wybije
ona to sobie z glowy.
>
>m.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-05-08 17:22:51
Temat: Re: Piercing w jezykuOn Mon, 7 May 2007 00:37:25 +0200, "Piotr Maksymowicz"
<p...@p...onet.pl> wrote:
>
>Uzytkownik "Angels" <m...@d...op.pl> napisal w wiadomosci
>news:oqkr33p4a07t79lcl0k45eh7r2sqm2mi2p@4ax.com...
>> Mam do Was, a szczegolnie do Marka jako lekarza pytanie. Czy piercing
>> w jezyku wplywa negatywnie na zdrowie? Jakie moze miec to skutki
>> podczas wykonywania zabiegu oraz w przyszlosci? Czy sa jakies
>> przeciwskazania? Jakie ogolnie jest spojrzenie medyczne na piercing
>> jezyka?
>
>
>Osoby, które sie samookaleczaja maja czesciej zaburzenia osobowosci. Czyli
>jak przychodzi taki ktos to wlacza sie lekarzowi zólta lampka.
>Poza tym kazde przerwanie ciaglosci tkanek grozi powiklaniami. Np
>odpadnieciem jezyka.
>
Hm. Z pewnoscia nie jestem psychiatra, natomiast po przedmiotach
psychiatrii na studiach i ogolnie zaciekawieniem tym tematu tak jak i
psychologii, nie zgadzam sie ze akurat to mozna podlaczyc pod
zaburzenia osobowosci.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-05-08 17:31:03
Temat: Re: Piercing w jezykuOn Tue, 08 May 2007 19:21:14 +0200, Angels wrote:
>>Ze swojej strony, je?li znajoma zna angielski i chce pozna? opini?
>>"drugiej strony" - polecam www.bmezine.com, a ko?kretnie
>>http://wiki.bmezine.com/index.php/Category:Risks
> Tak samo mowilem ze tylko zdrowie ucierpi na tym. Moze w koncu wybije
> ona to sobie z glowy.
Nie ma inwazyjnej procedury medycznej czy paramedycznej bez ryzyka.
Jeśli dla kogoś ryzyko jest do przyjecia - niech sobie roi co chce.
Tylko musi mieć świadomość ryzyka i tego, ze nie ma potem prawa
przybiegać do nikogo z płaczem, twierdząc ze "nie wiedział".
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-05-08 17:32:56
Temat: Re: Piercing w jezykuOn Mon, 7 May 2007 13:07:46 +0200, Marek Bieniek
<a...@s...re.invalid> wrote:
>On Mon, 7 May 2007 00:37:25 +0200, Piotr Maksymowicz wrote:
>
>> Osoby, które sie samookaleczaja maja czesciej zaburzenia osobowosci. Czyli
>> jak przychodzi taki ktos to wlacza sie lekarzowi zólta lampka.
>
>Zaburzenia osobowo?ci? Pewnie ta, ale niekoniecznie; nie wiem, czy
>dosmorfofobi? mo?na zakwalifikowac jako zaburzenie osobowo?ci...
>
>S? osoby, które z ró?nych powodów chc? dokona? "modyfikacji cia?a" i
>poza t? jedn? spraw? s? kompletnie "normalne"; s? dobrymi lud?mi,
>pracownikami, partnerami, ale czuj?, ?e musz? sobie przepo?owi? j?zyk,
>czy obci?? palec i bez tego s? nieszcz??liwi. Uwa?am, ?e w ramach
>samostanowienia cz?owiek ma prawo do decydowania o swoim ciele i nie
>powinno si? traktowa? tego jako patologii.
>
Wlasnie. Z pkt widzenia psychologii to dobrze Marku napisales odnosnie
tego, ze czasami ludzie bez pewnych zmian w swoim ciele nie czuja sie
szczesliwi. Przypatrzmy sie chocby ludziom co zwinili wlasna plec.
Przeciez to nie jest liczone jako zaburzenie osobowosci (a
przynajmniej dochodzi do tej zmiany tylko po badaniach miedzy innymi u
psychologa i psychiatry).
>> Poza tym kazde przerwanie ciaglosci tkanek grozi powiklaniami. Np
>> odpadnieciem jezyka.
>
>:) A wszczepienie implantów cyckowych? Albo reshaping nosa czy uszu? Tez
>grozi powik?aniami, a robi si?, mimo, ze pobudki DOK?ADNIE takie same,
>jak przy kolczyku w j?zyku, czy innych wargach.
>
Dokladnie. Tak wiec reasumujac z pkt widzenia medycznego wszystko
wskazuje na same skutki uboczne, natomiast patrzac od strony
psychologa czy psychiatry, moze to byc calkiem normalne zachowanie.
Tym bardziej jak to Marek wspomnial, ze ludzie po tych "zmianach" moga
i sa nadal dobrymi ludzmi, a czasami i lepszymi :)
p.s. tez nie mam nic z tych rzeczy jakby byly watpliwosci :)
>m. (nie, nie mam ?adnych tatua?y ani piercingów)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |