« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-02 14:50:09
Temat: Piernik nie-piernik z orzechamiWitam.
Podczas sylwestrowej zabawy jadłem cud-ciasto. Niestety osoba, która je
przyniosła nie znała przepisu - był to wypiek jego teściowej. Ciasto
przypominało piernik-murzynek, ale bez przypraw korzennych (na pewno!). Dość
suche, brązowe, z dużymi oczkami (tak jak w drożdżowym, ale nie było to
drożdżowe). Przełożone "krówką". Na górze były orzechy włoskie pieczone z
ciastem (bardzo chrupiące i bez cienia goryczy). W wszystko to polane grubą
warstwą czekolady. Morze ktoś z szanownych grupowiczów robił podobne cudo i
może podzielić się przepisem.
--
___________________________________________
Życie jest jak gulasz. Nigdy nie wiesz na co trafisz.
Pozdrawiam
.Rafał
___________________________________
moje Malawi: http://213.134.130.46/wylot2/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-11 08:35:01
Temat: Re: Piernik nie-piernik z orzechami
Użytkownik "Rafał Wylociński" <w...@p...onet.pl> napisał:
> Witam.
Witam.Kłaniam się również wszystkim grupowiczom.Czytam grupę od dość
dawna,a niektóre potrawy(szczególnie ciasta) wykonane wg przepisów
grupowiczów zadomowiły się w mojej kuchni na dobre
> Podczas sylwestrowej zabawy jadłem cud-ciasto. Niestety osoba, która je
> przyniosła nie znała przepisu - był to wypiek jego teściowej. Ciasto
> przypominało piernik-murzynek, ale bez przypraw korzennych (na pewno!).
Dość
> suche, brązowe, z dużymi oczkami (tak jak w drożdżowym, ale nie było to
> drożdżowe). Przełożone "krówką". Na górze były orzechy włoskie pieczone z
> ciastem (bardzo chrupiące i bez cienia goryczy). W wszystko to polane
grubą
> warstwą czekolady. Morze ktoś z szanownych grupowiczów robił podobne cudo
i
> może podzielić się przepisem.
Chociaż ciasto wykonane wg mojego przepisu troszkę odbiega od opisu Twojego
cudu (w głowę zachodzę co to jest ta" krówka", czy to jest może masa
przypominająca cukierki krówki?) i nie jest polane czekoladą to jednak coś
mi podszeptuje, że w smaku może być łudząco podobne.
Orzechowiec
1/2 kg mąki
20 dag cukru
20 dag masła
2 jajka
2 łyżki miodu
2 łyżeczki sody
2 łyżki mleka
Miód, sodę i mleko rozpuścic w rondelku na małym ogniu
Z podanych wyżej składników zagnieść ciasto. Podzielić je na dwie części i
przełożyć do natłuszczonych form (oczywiście dwóch) Na jedną część nałożyć
masę orzechową (patrz niżej), następnie oba placki upiec w piekarniku
masa orzechowa
10 dag cukru
25 dag orzechów włoskich (pokrojonych)
12 dag masła
2 łyżeczki miodu
masa bydyniowa
1,5 łyżki ziemniaczanej
1,5 łyżki mąki pszennej
Ugotowac budyń w 1,5 szklance mleka, do tego dodać 4 łyżki cukru, cukier
waniliowy. Budyń ostudzić i dodać do 1 kostki masła, wszystko razem
zmiksować
Masę budyniową nałożyć na placek pieczony bez niczego,następnie na to
nałożyć placek pieczony razem z orzechami i ciasto gotowe.
Orzechowiec jest najsmaczniejszy, gdy wykona się go 2 dni wcześniej przed
spożyciem (ja robię 1 dzień wczesniej i tez się da zjeść:-))
Pozdrawiam JaGa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-13 19:28:21
Temat: Re: Piernik nie-piernik z orzechamiWitam.
Dokładnie TO!!!
Wielkie dzięki. Zamiast budyniu jest krówka.Krówka - skondensowane słodzone
mleko gotowane w puszce przez 3 godziny.
--
___________________________________________
Życie jest jak gulasz. Nigdy nie wiesz na co trafisz.
Pozdrawiam
.Rafał
Malawi na:
http://213.134.130.46/wylot2/
Użytkownik "Bryśka" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:avol2p$7ir$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Rafał Wylociński" <w...@p...onet.pl> napisał:
> > Witam.
> Witam.Kłaniam się również wszystkim grupowiczom.Czytam grupę od dość
> dawna,a niektóre potrawy(szczególnie ciasta) wykonane wg przepisów
> grupowiczów zadomowiły się w mojej kuchni na dobre
>
> > Podczas sylwestrowej zabawy jadłem cud-ciasto. Niestety osoba, która je
> > przyniosła nie znała przepisu - był to wypiek jego teściowej. Ciasto
> > przypominało piernik-murzynek, ale bez przypraw korzennych (na pewno!).
> Dość
> > suche, brązowe, z dużymi oczkami (tak jak w drożdżowym, ale nie było to
> > drożdżowe). Przełożone "krówką". Na górze były orzechy włoskie pieczone
z
> > ciastem (bardzo chrupiące i bez cienia goryczy). W wszystko to polane
> grubą
> > warstwą czekolady. Morze ktoś z szanownych grupowiczów robił podobne
cudo
> i
> > może podzielić się przepisem.
>
> Chociaż ciasto wykonane wg mojego przepisu troszkę odbiega od opisu
Twojego
> cudu (w głowę zachodzę co to jest ta" krówka", czy to jest może masa
> przypominająca cukierki krówki?) i nie jest polane czekoladą to jednak coś
> mi podszeptuje, że w smaku może być łudząco podobne.
> Orzechowiec
> 1/2 kg mąki
> 20 dag cukru
> 20 dag masła
> 2 jajka
>
> 2 łyżki miodu
> 2 łyżeczki sody
> 2 łyżki mleka
> Miód, sodę i mleko rozpuścic w rondelku na małym ogniu
>
> Z podanych wyżej składników zagnieść ciasto. Podzielić je na dwie części i
> przełożyć do natłuszczonych form (oczywiście dwóch) Na jedną część nałożyć
> masę orzechową (patrz niżej), następnie oba placki upiec w piekarniku
>
> masa orzechowa
> 10 dag cukru
> 25 dag orzechów włoskich (pokrojonych)
> 12 dag masła
> 2 łyżeczki miodu
>
> masa bydyniowa
> 1,5 łyżki ziemniaczanej
> 1,5 łyżki mąki pszennej
> Ugotowac budyń w 1,5 szklance mleka, do tego dodać 4 łyżki cukru, cukier
> waniliowy. Budyń ostudzić i dodać do 1 kostki masła, wszystko razem
> zmiksować
>
> Masę budyniową nałożyć na placek pieczony bez niczego,następnie na to
> nałożyć placek pieczony razem z orzechami i ciasto gotowe.
>
> Orzechowiec jest najsmaczniejszy, gdy wykona się go 2 dni wcześniej przed
> spożyciem (ja robię 1 dzień wczesniej i tez się da zjeść:-))
>
> Pozdrawiam JaGa
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |