« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-01-02 13:14:46
Temat: Pytanie o ziemniaki pieczoneWszystkiego pysznego w Nowym Roku!
Dzisiaj nie wytrzymalam i napisalam! Zwykle jestem "czytaczem" waszej
grupy, po pierwsze dlatego ze kocham czytac o jedzeniu (jesc tez), po
drugie - mimo iz gotuje juz czas jakis, to moje gotowanie wydaje mi
sie takie zwyczajne, ze nie warto o nim pisac. A jednak biorac pod
uwage tradycje "wpisowego" wymysle cos do nastepnego razu i poslucham
Waszych opinii.
A teraz pytanie: jak upiec ziemniaki "przy okazji" pieczenia kurczaka
na brytfannie?
Probowalam raz i wyszly takie gumowate :( Co bylo zle?
Obrane, osuszone,pokrojone w 0,5 cm plastry i posypane przyprawami
ziemniaki wrzucilam na odrobine podgrzanego juz tluszczu w brytfannie
z kawalkami kurczaka (siedzial juz z kwadrans w goracym piekarniku) i
pieklam wszystko jeszcze niecala godzine. Wszystko bylo ladnie
zrumienione, niestety musialo poczekac w piekarniku jeszcze z 20 min.
na reszte rodziny, no i ziemniaki nie byly juz takie chrupiace na
wierzchu a raczej rozmiekle. Nie bylo pod nimi prawie tluszczu, wiec
chyba nie nasiaknely nim? Macie jakies pomysly?
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-01-02 13:25:54
Temat: Re: Pytanie o ziemniaki pieczoneAgnieszka Lipska wrote:
> A teraz pytanie: jak upiec ziemniaki "przy okazji" pieczenia kurczaka
> na brytfannie?
> Probowalam raz i wyszly takie gumowate :( Co bylo zle?
> Obrane, osuszone,pokrojone w 0,5 cm plastry i posypane przyprawami
> ziemniaki wrzucilam na odrobine podgrzanego juz tluszczu w brytfannie
> z kawalkami kurczaka (siedzial juz z kwadrans w goracym piekarniku) i
> pieklam wszystko jeszcze niecala godzine. Wszystko bylo ladnie
> zrumienione, niestety musialo poczekac w piekarniku jeszcze z 20 min.
> na reszte rodziny, no i ziemniaki nie byly juz takie chrupiace na
> wierzchu a raczej rozmiekle. Nie bylo pod nimi prawie tluszczu, wiec
> chyba nie nasiaknely nim? Macie jakies pomysly?
>
> Agnieszka
>
Zamiast wrzucac do brytfanny sprobuj je wysypac na ta wielka blache,
obtoczone przyprawami ulubionymi czosnkiem i kilka kropelek oliwy,
doslownie kilka tak zeby bylo lekko tlustawe.
--
===========================
/ walkie-talkie! GG:411958 \
/ w...@w...net.pl \
/ \
/ Nawet za;b bywa wstawiony! \
===========================
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-04 08:49:57
Temat: Re: Pytanie o ziemniaki pieczone> Zamiast wrzucac do brytfanny sprobuj je wysypac na ta wielka blache,
> obtoczone przyprawami ulubionymi czosnkiem i kilka kropelek oliwy,
> doslownie kilka tak zeby bylo lekko tlustawe.
Najpierw troche (20 min) pogotuj w mundurkach. Potem szybko obierz,
pokroj w plasterki, posyp ziólkami, polej oliwka i do piekarnika na 15
min. Wychodza super.
pozdrawiam
cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-01-04 15:55:28
Temat: Re: Pytanie o ziemniaki pieczoneSprubuj piec w foli aluminiowej nie w brytwanie
przepis
Duze ziemniaki umyc dokladnie
owinac folia aluminiowa , sprawdzac widelcen czy sa miekie , jezeli tak
rozwinac z foli przekroic w zdluz dodac lyzke masla, kwasnej smietany ,soli
dodac kurczaka
"Agnieszka Lipska" <l...@g...pl> wrote in message
news:3e15362c.2517770@news.tpi.pl...
> Wszystkiego pysznego w Nowym Roku!
>
> Dzisiaj nie wytrzymalam i napisalam! Zwykle jestem "czytaczem" waszej
> grupy, po pierwsze dlatego ze kocham czytac o jedzeniu (jesc tez), po
> drugie - mimo iz gotuje juz czas jakis, to moje gotowanie wydaje mi
> sie takie zwyczajne, ze nie warto o nim pisac. A jednak biorac pod
> uwage tradycje "wpisowego" wymysle cos do nastepnego razu i poslucham
> Waszych opinii.
>
> A teraz pytanie: jak upiec ziemniaki "przy okazji" pieczenia kurczaka
> na brytfannie?
> Probowalam raz i wyszly takie gumowate :( Co bylo zle?
> Obrane, osuszone,pokrojone w 0,5 cm plastry i posypane przyprawami
> ziemniaki wrzucilam na odrobine podgrzanego juz tluszczu w brytfannie
> z kawalkami kurczaka (siedzial juz z kwadrans w goracym piekarniku) i
> pieklam wszystko jeszcze niecala godzine. Wszystko bylo ladnie
> zrumienione, niestety musialo poczekac w piekarniku jeszcze z 20 min.
> na reszte rodziny, no i ziemniaki nie byly juz takie chrupiace na
> wierzchu a raczej rozmiekle. Nie bylo pod nimi prawie tluszczu, wiec
> chyba nie nasiaknely nim? Macie jakies pomysly?
>
> Agnieszka
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |