| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-15 13:03:36
Temat: Pilne - problem ze spoldzielnia mieszk.Dalem osobno na pl.soc.prawo, ale nikt sie nie odzywa, a niestety to
pilne :(
Prosze o pilna, krotka porade jesli to mozlilwe.
Za chwile wybieram sie z wizyta do biura niewielkiej spoldzielni
mieszkaniowej, ktorej byc moze niedlugo bede czlonkiem. Zamierzam
kupic mieszkanie od obecnego jej czlonka.
Zadzwonilem do spoldzielni z pytaniem o godziny otwarcia oraz
poinformowalem ze zaraz przyjade poniewaz chcialbym otrzymac statut
spoldzielni oraz numery ksiag wieczystych dzialek, na ktorych stoja
budynki.
Uslyszalem od jakiegos starszego pana, ze:
1. Statut jest tylko do wgladu. On mi go nie da bo go nie stac na
rozdawanie. A w ogole - po co mi to.
2. Numery ksiag wieczystych nie sa jawne i on ich nie bedzie rozdawal
kazdemu. A w ogole - po co mi one.
Zbity z tropu (wczesniej z innych spoldzielni otrzymywalem bez
problemu) wydukalem, ze ma taki obowiazek.
Pan powiedzial, ze sie zastanowi a ja, ze za chwile przyjade.
Poszukalem troche w necie ale spieszy mi sie i niewiele znalazlem.
Podpowie ktos ? Ma obowiazek czy nie ma ?
Prawo mieszkaniowe jakos to reguluje ? Gdzie ?
Pozdrawiam
Wojciech Rejmak
--Rumax--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-15 13:30:44
Temat: Re: Pilne - problem ze spoldzielnia mieszk.>
> Poszukalem troche w necie ale spieszy mi sie i niewiele znalazlem.
>
> Podpowie ktos ? Ma obowiazek czy nie ma ?
> Prawo mieszkaniowe jakos to reguluje ? Gdzie ?
>
1. daj sobie spokoj z ta spoldzielnia -- rokowania na poczatku jak najgorsze
2. nie jestes czlonkiem spoldzielni, wiec moze Ci nie dac (ale powinien dac
obecnemu czlonkowi, od ktorego chcesz kupic mieszkanie)
3. obie zeczy sa jak najbardziej JAWNE, mozesz sprawdzic w urzedzie
dzielnicy
numer dzialki i pojsc do sadu po wyciag z ksiegi (kosztuje to pare zlotych).
Fakt
ze nie ma nic zdroznego w ksiedze, o niczym nie swiadczy (wpisy pojawiaja
sie
z opoznieniem)
pozdrawiam WM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-15 14:12:39
Temat: Re: Pilne - problem ze spoldzielnia mieszk.> 3. obie zeczy sa jak najbardziej JAWNE, mozesz sprawdzic w urzedzie
> dzielnicy
> numer dzialki
Raczej nie dowiesz się tego nie będąc właścicielem. Możesz jedynie uzyskać
nr działki, ale to ci nic nie da.
i pojsc do sadu po wyciag z ksiegi (kosztuje to pare zlotych).
A tutaj to na bank tego nie dostaniesz. Możesz jedynie przejrzeć księge
wieczystą, ale bez zbioru dokumentów. Nawet nie zobaczysz czego dotyczą
ewentualne wspisane wnioski.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-15 14:40:58
Temat: Re: Pilne - problem ze spoldzielnia mieszk.
"Rumax" <r...@p...pl> wrote in message
news:e3ebmvcqvrhkqhhdad9f56235nvipu2vkf@4ax.com...
> Dalem osobno na pl.soc.prawo, ale nikt sie nie odzywa, a niestety to
> pilne :(
>
> Prosze o pilna, krotka porade jesli to mozlilwe.
>
> Za chwile wybieram sie z wizyta do biura niewielkiej spoldzielni
> mieszkaniowej, ktorej byc moze niedlugo bede czlonkiem. Zamierzam
> kupic mieszkanie od obecnego jej czlonka.
> Zadzwonilem do spoldzielni z pytaniem o godziny otwarcia oraz
> poinformowalem ze zaraz przyjade poniewaz chcialbym otrzymac statut
> spoldzielni oraz numery ksiag wieczystych dzialek, na ktorych stoja
> budynki.
>
> Uslyszalem od jakiegos starszego pana, ze:
> 1. Statut jest tylko do wgladu. On mi go nie da bo go nie stac na
> rozdawanie. A w ogole - po co mi to.
A powiedz mu ze g..o go to obchodzi po co i zapytaj czy da. Jak nie to
zmien spóldzielnie.
> 2. Numery ksiag wieczystych nie sa jawne i on ich nie bedzie rozdawal
> kazdemu. A w ogole - po co mi one.
Hmmm, to ciekawe. Same ksiegi wieczyste sa jak najbardziej jawne (wynika to
wprost z ustawy o ksiegach wieczystych - art 2 Dz.U.2001.124.1361) a numer -
zapisany w ksiedze - nie???. Moja sugestia - trzymaj sie z daleka od tej
spóldzielni
Zaslav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-15 16:24:04
Temat: Re: Pilne - problem ze spoldzielnia mieszk.Uff... jestem po.
Wszystkim dziekuje za podpowiedzi choc nie zdazylem ich przeczytac
przed wyjazdem.
20-minutowe negocjacje z prezesem przyniosly wreszcie skutek.
Kilka razy juz chcialem go rozszarpac ale zachowalem zimna krew i po
pozostawieniu dowodu osobistego (sam zaproponowalem :) moglem wziac
statut i pojechac z nim zeby zrobic kserokopie. Numery ksiag tez
dostalem. Nawet na koniec udalo sie pana prezesa tak zmiekczyc, ze
ucielismy sobie pogawedke nt. spoldzielni.
Pogawedka straszna i smieszna momentami.
Dowiedzialem sie np., ze:
1. Pan Prezes to by w moim wieku nigdy nie poszedl do spoldzielni
tylko wybyudowal sobie dom (widac ze nie jest bardzo przekonany do
idei spoldzielczosci :))
2. Jestem jakis straszny kretacz skoro mu nie wierze na slowo tylko na
wszystko chce miec jakies papiery. Na pewno jestem straszny kretacz...
3. Pan Prezes to 40 lat przepracowal w przemysle a tutaj to jest na
pol etatu na emeryturze.
Ale co wazne (w odniesieniu do Waszych odpowiedzi):
- Budynki stoja juz od 96 roku i wiecej ich nie bedzie. Spoldzielnia
powstala po wydzieleniu z poprzedniej, ktora glupio inwestowala w nowe
osiedla. Obecna w statucie ma zapisane, ze w nic nowego nie inwestuje.
I tylko na walnym mozna to zmienic.
- Spoldzielnia wg slow Pana Prezesa zadnych dlugow nie ma (co
oczywiscie sprawdze skladajac mu wizyte ze sprzedawca mieszkania :-))
- Sami czlonkowie, z ktorymi juz rozmawialem ogladajac w sumie 6
mieszkan na tym osiedlu sa z nowego pana prezesa bardzo zadowoleni. :)
A w ogole to poszlo o to, ze Panu Prezesowi nie pasowalo, ze ja sobie
ot,tak dzwonie i prosto z mostu na niego skacze o jakies dokumenty.
Dlatego sie postawil i robil problemy :)
Brak profesjonalizmu w polskim wydaniu, w najjaskrawszej formie,
jakiej juz dawno nie ogladalem. Ale usmialem sie potem setnie.
Pozdrawiam,
--Rumax--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-15 17:13:26
Temat: Re: Pilne - problem ze spoldzielnia mieszk.mimo wszystko radze uwazac i patrzec na rece. zasiegnac opinii rady osiedla.
generalnie
ludziom wszystko zwisa i jeszcze 40 lat uplynie, zanim naucza sie ze cos im
sie nalezy
za ich pieniadze. Cala zabawa w spoldzielczosci polega na tym ze nikt sie
niczym nie ineresuje,
a zarzad+ rada nadzorcza robi co chce (a jeszcze jak maja kilku starych
kumpli to i
walne zebranie nie jest straszne). U nas sprawozdanie przed walnym obejzalo
chyba ze 2 osoby (w tym ja),
na cos okolo 1000 czlonkow, a na zebrania przychodzi 10-20%.
zorientuj sie:
skoro spoldzielnia nie inwestuje to utrzymanie calej spoldzielni idzie w
czynsz
(u nas 75% kosztow (nie liczac dzialu inwestycji) idzie w nowe inwestycje --
o czym
przyszli spoldzelcy/inwestorzy maja marne pojecie)
czy zarzad pelni funkcje spolecznie???
ile osob ma personel spoldzielni
gdzie jest siedziba spoldzielni (w lokalach spoldzielni czy wynalmowane)
czy sa lokale uzytkowe, ktore sa wynajmowane
to wszystko ma duzy wplyw na wielkosc oplat
nie mowiac: o stanie klatek schodowych i okolicy budynku, stan wind,
ilosc awarii pradu/cieplej wody/ogrzewania -- pogadaj z mieszkancami
a takze ochrona/domofony
powodzenia WM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-16 07:17:07
Temat: Re: Pilne - problem ze spoldzielnia mieszk.Bardzo dziekuje :)
--Rumax--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-17 21:56:16
Temat: Re: Pilne - problem ze spoldzielnia mieszk.
> Cala zabawa w spoldzielczosci polega na tym ze nikt sie
> niczym nie ineresuje,
> a zarzad+ rada nadzorcza robi co chce (a jeszcze jak maja kilku starych
> kumpli to i
> walne zebranie nie jest straszne).
Samowolka?? a ustawa o spoldzielniach mieszkaniowych i statut kazdej
spoldzielni to pic na wode? KC ich nie obowoiazuje? zastanow sie co piszesz.
> U nas sprawozdanie przed walnym obejzalo
> chyba ze 2 osoby (w tym ja),
> na cos okolo 1000 czlonkow, a na zebrania przychodzi 10-20%.
Sprawozdanie pokazywane jest na zyczenie czlonka i nikt czlonkow sila do
czytania go nie bedzie zmuszal. Do uczestniczenia w walnym zgromadzeniu tez
nie sa zobligowani, no chyba ze przez wlasne sumienie.
> zorientuj sie:
> skoro spoldzielnia nie inwestuje to utrzymanie calej spoldzielni idzie w
> czynsz
przeciez czynsz to polaty za swiadczenia i media nie tylko inwestycje.
> czy zarzad pelni funkcje spolecznie???
dlaczego spolecznie?? praca jak kazda inna. a nawet ciezsza niz wiele innych
bo trzeba sie meczyc z takimi spoldzielczymi ignorantami jak co niektorzy.
Pozdr.
PrawdziwaWiedzmaF.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-18 08:01:16
Temat: Re: Pilne - problem ze spoldzielnia mieszk.
Użytkownik "Wlodzimierz Macewicz" <w...@i...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:bk4rpt$f70$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> zorientuj sie:
> skoro spoldzielnia nie inwestuje to utrzymanie calej spoldzielni idzie w
> czynsz
> (u nas 75% kosztow (nie liczac dzialu inwestycji) idzie w nowe inwestycje --
> o czym
> przyszli spoldzelcy/inwestorzy maja marne pojecie)
>
ZTCW to spoldzielnie nie moga nowymi inwestycjami obciazac starych czlonkow. Wiec
jesli spoldzielnia buduje nowe domy za nasza kase
to robi to bezprawnie
pzdr smoq
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |