Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Piotruś i jego Pan

Grupy

Szukaj w grupach

 

Piotruś i jego Pan

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-08-03 23:05:39

Temat: Piotruś i jego Pan
Od: "Tytus" <t...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Z powodu kiepskiej pogody, chwilowego braku wakacji i ogólnego
przepracowanie
postanowiłem odpocząć aktywnie i pooglądac sobie filmy
padło na film którego nie chaciałem wcale oglądać bo uważałem że jest
kiepski
Peter Pan w reżyserii niejakiego P.J. Hogana ("Wesele Muriel" i "Mój chłopak
się żeni")
i na podstawie sztuki J.M. Barriego


Piotrus Pan jest chłopcem który postanowił niedorosnąć. Umiał latać dzięki
niesamowicie szczęśliwym myślom i pyłkowi wróźek (dzwoneczków) które
powoływała do życia wiara w nie.
Piotruś Pan przebywa w Nibylandii. Nibylandia to kraina całkowicie
podporządkowna Piotrusiowi. Kiedy go nie ma (bo lata po świecie) w
Nibylandii jest noc, albo zima, kiedy Piotruś jest smutny na niebie zbierają
się chmury i jest burza. W Nibylandii wszystko jest wspaniałe i bardziej
kolorowe niż gdzie indziej. Tak być musi bo Piotruś postanowił że w Jego
świecie będzie naprawdę fajnie. Jak jest niefajnie, to Piotruś po prostu
robi pstryk i jest fajnie.

Wendy
Wendy to piekna dziewczynką na progu kobiecości. Rodzice postanawiają, że
czas aby zaczęła dorastać, trzeba ją uczyć odpowiednich rzeczy. Wendy
podsłuchuje rozmowę rodziców i cotki, o zmianach w swoim życiu i jest nieco
przerażona.
W nocy widzi chłopca, który umie latać. Budzi się i niechcący przytrzaskuje
Cień Piotrusia oknem. Cień zostaje w pokoju Wendy a Piotruś ucieka.

Niesamowite jest to że Piotruś zjawia się u Wendy za sprawą swojego
niesfornego Cienia, którego nie może przymocować do siebie (opanować).
Niesforny Cień - cechy, wartości i wspomnienia wyparte ze świadomości ma w
przypadku Piotrusia bardzo ważne znaczenie symboliczne.
Genialna scena walki z Cieniem.
W końcu Wendy spotyka się z Piotrusiem twarzą w twarz.
Dziewczynka przyszywa cień do Piotrusia. I w ten sposób wiąże się z nim na
zawsze.
(symboliczna asymilacja Cienia - i Wendy zostaje mentorem)


Na początku chce dać mu całusa (pojawienie się całusa jako przeżycie
największej przygody w życiu jest jej wcześniej sugerowane przez Ciotkę - no
więc niech się spełni - Wendy chce dać Piotrusiowi całusa, ale on
nie rozumie o co chodzi więc dostaje naparstek. W zamian też chce dać całusa
Wendy nadstawia policzek ale dostaje orzecha (albo coś w tym stylu).
Rzeczy przestają być takie jakie były do tej pory (zamiana - pojawia się
magia - przeniesienie)
Rzeczy zaczynają być do góry nogami.
Bo prawdziwy pocałunek staje się "naparstkiem"

Piotruś docenia błyskawicznie zalety Wendy - uczy ją i jej braci latać.
Wystarcy mieć dobre myśli i wystarczy troche pyłku Dzwoneczka.
Zadziwiające jest jak łatwo dzieci wchodzą w konwencje. Zadnych pytań,
żadnego sceptycyzmu. Po prostu przeżywają. Łapią okazję natychmiast.
Nieostrożność jest nieodłączną cechą Piotrusia i udziela się całemu
otoczeniu.

Prawdziwym powodem pojawienia się Piotrusia u Wendy jest jej umiejętność
opowiadania bajek i tworzenia atmosfery ciepła. Jakoś dziwnie (jak na
samowystarczalnego władce Nibylandii) Piotruś lubi słuchac kobiecego głosu -
no ale ponieważ dojrzałość go ani trochę nie pociąga - i dawno zapomniał
słowo "mama" dziewczynka i kumplowska dziewczęcość to jest to czego mu
najbardziej do szczęścia potrzeba.
Nie zastanawiając się wcale Piotruś ciągnie Wendy do Nibylandii. A ona
oczarowana nagłymi zwrotami akcji, błyskotliwościa, intelektem, poczuciem
humoru i pomysłami daję się do niej wciągnąć.

W Nibylandi Wendy zostaje okrzeknięta "matką" (nibymatką) a Piotruś "ojcem"
przez Zagubionych Chłopców. Zagubieni Chłopcy to porzucone, wypadłe z
kołyski, odepchnięte dzieci, życiowe sieroty które nie mają w sobie
wystarczająco duzo siły, ani wyobraźni żeby stworzyć własną Nibylandię i
lądują w cudzej.
Dzisiaj nazywalibyśmy ich gruppies.

Kapitan Hak. Pirat.
Alter ego Piotrusia. Na swój sposób wielki i doceniony przeciwnik. Jest
wszystkim tym czym Piotruś oficjanie nie chce być. Jest obrzydliwym
dorosłym. Ale nie jest nudny jak niektórzy dorośli. Ponieważ jest częścią
Nibylandii, gdzie wszystko musi być wspaniałe, kapitan Hak, również jest
wspaniały. I szalony. Przebiegły. Nienawidzi Piotrusia.
Prawdopodobnie Kapitan Hak jest niespełnionym Piotrusiem.

Mr. Barrie, który napisał tą historię, musiał być nielichym znawcą
"Piotrusia" i jego świata.

na razie tyle

tyt

p.s.
teraz ide snuć plany wakacyjnej przygody z moimi córkami
na jachcie który właśnie czarteruje
ach ten postęp technologiczny, to już nawet nie trzeba dzwonić...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

(komary)
[OT] żenujący brak kultury na pl.sci.psycholgia
Szacunek...re: czy ktos pogada
potrzebuje pomocy
Kto pogada?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »