| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-11 10:40:23
Temat: Pizza z czym..?Witam,
z czym lubicie najbardziej pizze?
Ja dzis zrobie z wołowinkom :) Wołowinke ugotuje potem z przyprawami
podsmarzę - znacie jakiś inne sposob? Dobra jest tez pizza zmielonym
mieskiem ale nie chce mi sie mielic
Pozdr
CAT
--
Mógłbym nazwać to miejsce Zakątkiem Prosiaczkopuchatka, gdyby Zakątek
Puchatka nie brzmiało lepiej jako krótsze i bardziej zakątkowe.
Przy odp. na PRIV wytnij cyfry z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-12-11 11:46:49
Temat: Re: Pizza z czym..?W Słupsku specjalnością jest pizza z... kapustą kiszoną ;-) Wprawdzie nie
próbowałem, ale ponoć niebo w gębie!
Pozdr, M.
> Witam,
> z czym lubicie najbardziej pizze?
> Ja dzis zrobie z wołowinkom :) Wołowinke ugotuje potem z przyprawami
> podsmarzę - znacie jakiś inne sposob? Dobra jest tez pizza zmielonym
> mieskiem ale nie chce mi sie mielic
>
> Pozdr
> CAT
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-11 13:08:52
Temat: Re: Pizza z czym..?
Użytkownik "CATALYST" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cpeio4$dig$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> z czym lubicie najbardziej pizze?
Z karczochami, duza iloscia oregano i sera, z plastrami pomidora, zza plecow
TZ podpowiada, ze z szalotka:)
Pozdrawiam,
Atena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-11 15:27:32
Temat: Re: Pizza z czym..?
Użytkownik "CATALYST" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cpeio4$dig$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> z czym lubicie najbardziej pizze?
> Ja dzis zrobie z wołowinkom :) Wołowinke ugotuje potem z przyprawami
> podsmarzę - znacie jakiś inne sposob? Dobra jest tez pizza zmielonym
> mieskiem ale nie chce mi sie mielic
>
> Pozdr
> CAT
> --
> Mógłbym nazwać to miejsce Zakątkiem Prosiaczkopuchatka, gdyby Zakątek
> Puchatka nie brzmiało lepiej jako krótsze i bardziej zakątkowe.
>
> Przy odp. na PRIV wytnij cyfry z adresu
A ja najbardziej lubie klasyczną Margarite (czy jak to się pisze) =)
I wiecie..? nie mam odwagi spróbować pizzy z owocami morza..bo boję się, że
nie zjem :)
Jedliście...? smaczna. .?
buźka,pa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-11 15:40:33
Temat: Re: Pizza z czym..?Maciuś wrote:
> W Słupsku specjalnością jest pizza z... kapustą kiszoną ;-) Wprawdzie nie
> próbowałem, ale ponoć niebo w gębie!
Rzeczywiscie bardzo dobra, w Slupsku nie jadlam, ale sama robilam ;)
Teraz najczesciej daje tunczyka, oliwki i kapary (oraz ser), albo
pomidory, mozarelle i bazylie, albo ser, serca karczochow i szynke, albo
kozi ser i pomidory.
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-11 15:44:51
Temat: Re: Pizza z czym..?anthurium wrote:
> A ja najbardziej lubie klasyczną Margarite (czy jak to się pisze) =)
> I wiecie..? nie mam odwagi spróbować pizzy z owocami morza..bo boję się, że
> nie zjem :)
> Jedliście...? smaczna. .?
> buźka,pa
Jedlismy, smaczna ;) No wlasnie zapomnialam napisac: z sosem
pomidorowym, krewetkami koktajlowymi i jakimis malzami i serem, taka tez
czasem robie i bardzo lubie. Tylko osmiorniczek sie boje ;)
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-11 20:33:29
Temat: Re: Pizza z czym..?Użytkownik "anthurium" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cpf3lf$i58$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A ja najbardziej lubie klasyczną Margarite (czy jak to się pisze) =)
> I wiecie..? nie mam odwagi spróbować pizzy z owocami morza..bo boję
> się, że
> nie zjem :)
> Jedliście...? smaczna. .?
> buźka,pa
>
>
Będąc niegdyś w stanie błogosławionym poczułam nieodpartą wręcz ochotę
na pizze z owocami morza, w związku z tym mój TŻ taką właśnie mi
zamówił. Pierwszy mój odruch gdy wszedł z tą pizza to był odruch
wymiotny... i już tłumaczę dlaczego: byłam w ciąży, pizzę czuć było
bardzo mocno czosnkiem i tak to się skończyło że spróbowałam tylko
jakieś ośmiorniczki co by się danie całkiem nie zmarnowało.
Ośmiorniczniki mi nie smakowały, bo zanim się zdecydowałam pizza
wystygła i były jakieś takie twarde i oślizgle (coś jak chrząstki) a
reszty nie odważyłam się spróbować. Tak więc wychodzi w sumie na to że
przez ćwierć wieku z malutkim haczykiem (tyle się już po tym świecie
kręcę) nie jadłam owoców morza ;-(
Pozdrawiam
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
****************************************************
*********************
"Małżeństwo to bardzo sprawiedliwe urządzenie: żona musi codziennie
gotować, mąż musi codziennie jeść"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |