| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-11 12:20:19
Temat: karp jakiego wspominamWitajcie,
czytajac ostatnie dyskusje o karpiu przypomniala mi sie potrawa z
dzieciństwa z domu przyjaciółki mamy. Przyjaciółka mamy była Żydówką.
Podawano w tym domu karpia - były to okrągłe krążki mięsa zmielonego
obleczone skórą z karpia i zanurzone w galarecie. Nie wiem jak się tak
przyrządzony karp nazywa, jakoś nie umiem tego znaleźć w googlach. Może ktoś
się spotkał z czymś takim i mógłby doradzić, jak to zrobić?
Pozdrawiam grupe
VV.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-12-11 15:57:15
Temat: Re: karp jakiego wspominam"vika" <w...@o...pl> wrote in message news:cpeor4$2sr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> czytajac ostatnie dyskusje o karpiu przypomniala mi sie potrawa z
> dzieciństwa z domu przyjaciółki mamy. Przyjaciółka mamy była Żydówką.
> Podawano w tym domu karpia - były to okrągłe krążki mięsa zmielonego
> obleczone skórą z karpia i zanurzone w galarecie. Nie wiem jak się tak
> przyrządzony karp nazywa, jakoś nie umiem tego znaleźć w googlach. Może ktoś
> się spotkał z czymś takim i mógłby doradzić, jak to zrobić?
Pewnie gefilte fisz (zwana tyz gefelte fisz) czy gefilte karp.
Jest duzo przepisow, zarowno yiddysh jak i w innych jezykach.
Sam nigdy nie robilem (tutaj to sie po prostu kupuje w sklepach) ale mam taki
przepis:
Karp - ok. 2 kg.
1 duza cebula b. drobno posiekana
2 cale jajka ubite bez cukru
3 lyzki chrzanu w occie
2 jajka na twardo pociapane na drobne kawalki
sol i pieprz do smaku
wloszczyzna (bez kapusty)
Karpia sprawic, odciac glowe, mieso dokladnie obrac z osci i przepuscic przez
maszynke z cebula i jajkiem na twardo. Dodac chrzan, sol i pieprz do smaku, 2 ubite
cale jajka i dobrze wymieszac. Odstawic na pol godziny po czym uformowac kulki
wielkosci klopsikow. .
Wywar z ryby: glowa z karpia, 2 duze marchwie pokrojone w plastry, wloszczyzna bez
kapusty, pare ziarnek pieprzu czarnego, troche soli do smaku - zagotowac w duzym,
szerokim garnku. Powoli wrzucac do tego wywaru kulki z ryby, zagotowac, zmniejszyc
plomien, przykryc i na bardzo malym ogniu gotowac ok. 2 1/2 godziny. Kulki ryby
wyjac, wylozyc na duzy gleboki polmisek (albo pojedynczo na salaterki) udekorowac
platerkami marchwi, zielonym groszkiem, etc. Mozna zalac troche ostudzonym
przecedzonym wywarem jesli chce sie gefilte karp w sosie. Albo Mozna dodac odrobine
zelatyny jesli wywar sie nie zsiada a ma byc w galarecie - de gustibus. Schlodzic i
podawac.
--
><eM eL><Washington, D.C.><
><There's no place like 127.0.0.1><
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-11 16:23:15
Temat: Re: karp jakiego wspominamIn article <vNEud.6089$xa6.2311@trnddc09>,
"eM eL" <badbatz99@hotmailCUT_THIS_OUT.com> wrote:
> Pewnie gefilte fisz (zwana tyz gefelte fisz) czy gefilte karp.
> Jest duzo przepisow, zarowno yiddysh jak i w innych jezykach.
Nie wiem jak w innych językach, ale po polsku to się pisze jidysz, albo
po prostu "po żydowsku".
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-11 16:25:31
Temat: Re: karp jakiego wspominam
Użytkownik "vika" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cpeor4$2sr$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Podawano w tym domu karpia - były to okrągłe krążki mięsa zmielonego
> obleczone skórą z karpia i zanurzone w galarecie. Nie wiem jak się tak
Na początku witam wszystkich i pozdrawiam smakoszy i pożeraczy. Dopinguję
tej grupie już kilka lat, ale nie mogłam się dziś powstrzymać. Takiego
karpia
przygotowuje moja teściowa co roku na święta i miałam okazję jej pomagać
(tak czasami można korzystac z czyjegoś nieszczęścia - złamała rękę).
Karpia trzeba pokroić w porządane plastry i następnie bardzo dokładnie
wyciąć wszystko co jest w środku nie uszkadzając skóry - zostaje taki cienki
flaczek. Następnie mielimy "mięsko" i przyprawy i nadziewamy bardzo
ostrożnie
plasterki taką masą - jest to mistrzostwo świata, ponieważ lubi się później
odklejać,
albo "wychodzić". Tu pomaga tylko praktyka. Takie "nadziane plajstry"
wkładamy
do przygotowanego wywaru rybnego i ostrożnie gotujemy. Po wyciągnięcie
układamy
na półmisku i można zalewać galaretą. Mniam. Wersja dla bardziej sprawnych -
wyciąć
karpia w całości ze skóry a potem kroimy na plastry(dla mnie jest to
niewykonalne).
Pozdrawiam
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-11 16:56:21
Temat: Re: karp jakiego wspominamUżytkownik Wladyslaw Los napisał:
> Nie wiem jak w innych językach, ale po polsku to się pisze jidysz, albo
> po prostu "po żydowsku".
Niekoniecznie jidysz jest tożsamy z "językiem żydowskim". Wciąż żywe
wśród Żydów są starożytne hebrajski (język codziennej mowy w Izraelu:
radia, telewizji, komiksów,szkół, a także język kultywowany przez Żydów
rosyjskich) i aramejski, arabski i perski. Jidysz jest (a moze trafniej
byłoby: był)jedynie językiem Żydów mieszkających na obszarze od Holandii
i Nadrenii po Litwę, Ukrainę i Białoruś.
To tak tylko na marginesie karpia, bo przepisy tzw. "kuchni zydowskiej"
faktycznie u nas są kojarzone z jidysz.
--
pa, BasiaBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-11 17:30:02
Temat: Re: karp jakiego wspominam
Le samedi 11 décembre 2004 ŕ 17:56:21, vous écriviez :
> Niekoniecznie jidysz jest tożsamy z "językiem żydowskim". Wciąż żywe
> wśród Żydów są starożytne hebrajski (język codziennej mowy w Izraelu:
> radia, telewizji, komiksów,szkół, a także język kultywowany przez Żydów
> rosyjskich) i aramejski, arabski i perski.
A ja glupia myslalam ze aramejski jest jezykiem martwym ;)
Ewcia
--
Niesz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-11 17:37:34
Temat: Re: karp jakiego wspominamUżytkownik Ewa (siostra Ani) N. napisał:
> A ja glupia myslalam ze aramejski jest jezykiem martwym ;)
E, nie glupia, wiele osób tak mysli. Jednak nie jest - do dziś pozostaje
używanym językiem modlitwy i hymnów, a co wazniejsze pozostał w uzyciu
codziennym w Kurdystanie.
--
pa,BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-11 17:44:43
Temat: Re: karp jakiego wspominamIn article <cpf8si$d5j$1@inews.gazeta.pl>,
BasiaBjk <b...@q...pl> wrote:
> Użytkownik Wladyslaw Los napisał:
>
> > Nie wiem jak w innych językach, ale po polsku to się pisze jidysz, albo
> > po prostu "po żydowsku".
>
> Niekoniecznie jidysz jest tożsamy z "językiem żydowskim". Wciąż żywe
> wśród Żydów są starożytne hebrajski (język codziennej mowy w Izraelu:
> radia, telewizji, komiksów,szkół, a także język kultywowany przez Żydów
> rosyjskich) i aramejski, arabski i perski. Jidysz jest (a moze trafniej
> byłoby: był)jedynie językiem Żydów mieszkających na obszarze od Holandii
> i Nadrenii po Litwę, Ukrainę i Białoruś.
Ja tam się może nie znam, w każdym razie moi znajomi z Żydowskiego
Instytutu Historycznego mówią "po żydowsku", kiedy chodzi o jidysz. Np.
w bibliotece są książki po polsku, po hebrajsku i po żydowsku.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-11 17:49:08
Temat: Re: karp jakiego wspominamEwa (siostra Ani) N. wrote:
> A ja glupia myslalam ze aramejski jest jezykiem martwym ;)
>
>
>
> Ewcia
"Jakiż to martwy język, jeśli nie więdnąc, przetrwał tysiąclecia" - Tuwim
mojra
I hit the door, all the dudes hit the floor.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-12-11 18:39:06
Temat: Re: karp jakiego wspominamUżytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl>
> > A ja glupia myslalam ze aramejski jest jezykiem martwym ;)
>
> E, nie glupia, wiele osób tak mysli. Jednak nie jest - do dziś
pozostaje
> używanym językiem modlitwy i hymnów, a co wazniejsze pozostał w uzyciu
> codziennym w Kurdystanie.
To raczej jako współczesny dialekt nowoaramejski. Podobnie jak w Syrii,
Iraku, Iranie i Gruzji.
W Izraelu jest jedna świątynia, konkretnie w Jerozolimie gdzie kultywuje
się język aramejski, tyle, że ona jest chrześcijańska.
--
Pozdrawiam, Jerzy
---
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.809 / Virus Database: 551 - Release Date: 04-12-09
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |