Plastik z czajnika bezprzewodowego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7

1. Data: 2006-11-27 19:43:09

Temat: Plastik z czajnika bezprzewodowego
Od: "Ikar" <Ikar|CUTE|@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jak wiadomo np. obudowy monitorów składają sie z plastiku, który podobno
zawiera co gorsza jeszcze bardziej szkodliwe domieszki zmniejszające jego
palność. Gdy monitor czy tv się nagrzewa opary lecą na pokój.

Ale tak myślę, z tego samego plastiku z domieszkami jest zbudowany ostatnio
b. popularny czajnik bezprzewodowy. W nim woda nagrzewa sie do 100st. i
później często kilkanaście minut ciepła woda styka się ze ściankami zanim
ostygnie.

Pewnie ten plastik się wypłukuje do tego wrzątku i potem to pijemy ? Był
może jakiś artykuł w prasie medycznej kto by coś na temat ich szkodliwości
napisał ??

Ikar

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-11-27 20:39:04

Temat: Re: Plastik z czajnika bezprzewodowego
Od: "Pietrek" <pietrek34 SKASUJ @wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikar" napisał:w wiadomości
news:ekff58$k8o$1@atlantis.news.tpi.pl...
>..... Gdy monitor czy tv się nagrzewa opary lecą na pokój.

Jasne, oddychanie jest też niezdrowe dla organizmu. Jest niezbędne do życia
ale niekoniecznie zdrowe. Wdychamy całą masę kurzu, roztoczy, dymu z fajek,
spalin z pojazdów silnikowych oraz formaldehyd z płyt wiórowych, innych
syfów z wykładzin, proszków do prania, zapachniaczy do pomieszczeń.

Tak w ogóle to samo życiespecjalnie zdrowe nie jest.

P.

P.S.
Piwo jest zdrowe!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-11-27 21:11:50

Temat: Re: Plastik z czajnika bezprzewodowego
Od: "Ikar" <Ikar|CUTE|@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Pietrek" <pietrek34 SKASUJ @wp.pl> napisał w wiadomości
news:ekfij7$ds6$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Ikar" napisał:w wiadomości
> news:ekff58$k8o$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>..... Gdy monitor czy tv się nagrzewa opary lecą na pokój.
>
> Jasne, oddychanie jest też niezdrowe dla organizmu. Jest niezbędne do
> życia
> ale niekoniecznie zdrowe. Wdychamy całą masę kurzu, roztoczy, dymu z
> fajek,
> spalin z pojazdów silnikowych oraz formaldehyd z płyt wiórowych, innych
> syfów z wykładzin, proszków do prania, zapachniaczy do pomieszczeń.

Dobra ja rozumiem ale ci którzy chcą też rozumieją o co mi chodzi.
Życie jest niezdrowe ale niektóre rzeczy są szczególnie. I jak można ich
uniknąć to czemu nie.
Np. tych płyt wiórowych nie gotuję w tym co później piję i nie piję w
naczyniu z nich wykonanych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-11-27 21:49:14

Temat: Re: Plastik z czajnika bezprzewodowego
Od: scream <n...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 27 Nov 2006 22:11:50 +0100, Ikar napisał(a):

> Dobra ja rozumiem ale ci którzy chcą też rozumieją o co mi chodzi.

<jerzy.mierzynski mode>
Zacznij jeść smalec w ilości 0,5 kg na dobę, pozbędziesz się złych
substancji z organizmu i nie straszne Ci będzie nawet picie herbaty z
azbestowego czajnika!
</jerzy.mierzynski mode>

A tak na powaznie... To trudno powaznie odpowiedziec na Twoje pytanie. Juz
tu mielismy (mamy nadal?) takiego jednego, co to cale zycie je warzywa z
domowego ogródka, ćwiczy pół dnia i w życiu nie tknął alkoholu/papierosów a
na ulicę wychodzi pewnie w maseczce na nosie...

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-11-28 03:32:28

Temat: Re: Plastik z czajnika bezprzewodowego (długie)
Od: "Andrzej" <t...@u...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Jak wiadomo np. obudowy monitorów składają sie z plastiku, który podobno
> zawiera co gorsza jeszcze bardziej szkodliwe domieszki zmniejszające
> jego palność. Gdy monitor czy tv się nagrzewa opary lecą na pokój.
>
> Ale tak myślę, z tego samego plastiku z domieszkami jest zbudowany
> ostatnio b. popularny czajnik bezprzewodowy. W nim woda nagrzewa sie do
> 100st. i później często kilkanaście minut ciepła woda styka się ze
> ściankami zanim ostygnie.
>
> Pewnie ten plastik się wypłukuje do tego wrzątku i potem to pijemy ? Był
> może jakiś artykuł w prasie medycznej kto by coś na temat ich
> szkodliwości napisał ??
>
>
> Ikar

Tak, jest dużo tego typu informacji pochodzących z różnych źródeł,
alarmujących o wysokich stężeniach pochodnych plastiku w naszych i
zwierzęcych organizmach. Niestety nie pamiętam najważniejszych linków do
artykułów które czytałem kilka lat temu ale zacytowałem kilka informacji,
które w kilka sekund znalazłem, aby może zaciekawić tematem innych, bo
temat jest mocno powszechnie bagatelizowany. Jeśli jakaś informacja nie
przestraszy nas i coś nie działa szybko a jest rozłożone w czasie często
to bagatelizujemy. Tak było wcześniej z związkami ołowiu, azbestu
a jest obecnie z plastikami, aluminium czy nawet powszechnie stosowanym
chlorem w wodzie pitnej.
W moim rejonie gdzie mieszkam prawo zabrania stosowania chloru do
odkażania wodociągowej wody pitnej, dopuszczany jest jedynie do
okazjonalnego odkażania wody w szczególnych, awaryjnych przypadkach
pobieranej z innych zanieczyszczonych ujęć a wodę wodociągową można pić
bez obaw i piją ją wszyscy włącznie z dziećmi w szkołach z publicznych
"poidełek", które są niemal wszędzie w miejscach publicznych i nikomu nie
szkodzi więc jakoś można to robić inaczej.
Musi minąć wiele lat, aż problem stanie się palący i wyraźnie namacalny
aby uświadomić ogółowi o powadze zagrożenia ale na razie przemysł, koszty
produkcji i powszechna wygoda przeważają.

"Bromowe substancje opóźniające rozprzestrzenianie się ognia są dodawane
do plastików, plastikowych materiałów izolacyjnych, plastikowych obudów
układów elektronicznych oraz do płytek z obwodami drukowanymi. Z pobranych
z dna Morza Bałtyckiego próbek wynika, że poziom substancji bromowych
gwałtownie się zwiększa, co może być przyczyną problemów podobnych do
stwarzanych przez PCB."

"Czy jesteś wystarczająco odważny, aby się dowiedzieć?
http://www.headlines.pl/pl/press_office_content/page
/notatka_33720.html
....W ramach kampanii Detox WWF przeprowadził serię badań krwi ludzi z
różnych krajów UE na obecność szkodliwych substancji chemicznych. Do tej
pory w naszej akcji biomonitoringu wzięło udział ponad 250 osób z 20
krajów Unii Europejskiej. Zbadaliśmy krew 40 Członków Parlamentu
Europejskiego, 14 Ministrów Zdrowia i Środowiska krajów UE, a w Polsce 15
znanych osób, m.in. Macieja Orłosia, Reni Jusis, Anny Popek, Krzysztofa
Hołowczyca, Edyty Jungowskiej i Piotra Najsztuba. We krwi Polaków
znaleziono między innymi takie związki, jak ftalany zawarte w wyrobach z
plastiku czy kosmetykach, perfluorowane związki alifatyczne, które znaleźć
można np. w patelni teflonowej i ubraniach typu Goretex, a nawet DDT i
PCB, substancje wycofane z produkcji ponad 30 lat temu, ale nadal obecne w
środowisku."

Na stronie Sanepidu http://www.wsse.waw.pl/PageContent.aspx?SubMenuID=92
:
"DALSZE IGNOROWANIE PRZENIKANIA RÓŻNYCH SUBSTANCJI CHEMICZNYCH Z OPAKOWAŃ
DO ŻYWNOŚCI, JEST NIEODPOWIEDZIALNE I NIEBEZPIECZNE...
czytamy na łamach "Chemistry World".

Czołowi chemicy-analitycy na całym świecie alarmują, że wykryte częste
przypadki zanieczyszczenia żywności chemikaliami przedostającymi się z
opakowań są ignorowane zarówno przez rządzących, świat naukowy oraz
przemysł spożywczy.
Według doktora Koni Graba, kierownika naukowego oficjalnego urzędu
kontroli żywności szwajcarskiego kantonu Zurich, niezbędne jest
zorganizowanie zakrojonych na szeroką skalę badań nad wpływem
przenikających chemikaliów z plastikowych opakowań do przechowywanej w
nich żywności.

Badania dr Graba dowiodły, iż ustanowiona przez Komisję Europejską norma,
dopuszczająca zanieczyszczenie kilograma żywności 60 miligramami
substancji chemicznych będących składową opakowań, jest przestrzegana w
niewielu analizowanych produktach.
Przykładem mogą być produkty szeroko pojętego przemysłu tłuszczowego,
zamykane w szklanych słoikach zakręcanych metalową nakrętką uszczelnioną
plastikową, wykonaną z PCV, wyściółką.
Tylko 2,5 procenta przeanalizowanych przez zespół doktora Graba tego typu
opakowań spełniało normę 60 mg zanieczyszczenia na kilogram zamkniętego w
nich produktu.
Substancją, która może przenikać z plastiku do żywności, jest między
innymi plastyfikator, wykorzystywany przy produkcji tworzyw sztucznych
(np. epoksydowany olej z nasion soi - ESBO, czy ftalany).
O ile obecność ESBO w żywności nie jest toksyczna, to stosowanie ftalanów
jest zakazane w niektórych krajach, a pomimo tych zakazów plastyfikator
ten nadal jest stosowany przy produkcji opakowań żywności (szczególnie
importowanych z Azji).
Zobacz: http://www.rsc.org/chemistryworld "

Portal Medycyna Praktyczna:

http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=14248&_tc=97
30B9EAF0B7462EBCD1C8CD582D3219

"Należy również odnotować wykrycie nowych własności bisfenolu A, będącego
monomerem plastiku, który do tej pory był znany ze swoich własności
estrogenowych i agonistycznego działania w stosunku do receptora
estrogenowego. Okazało się, że bisfenol A wypiera trijodotyroninę (T3) z
jej jądrowego receptora, antagonizując działanie T3 na poziomie
transkrypcyjnym, co powoduje supresję wielu genów. Stąd bisfenol A spełnia
wszystkie kryteria endokrynnego disruptera, tj. związku, który modyfikuje
naturalne funkcje endokrynne, przerywając procesy fizjologiczne, poprzez
bezpośrednią interakcję z jądrowymi receptorami różnych hormonów."

http://www.wwf.pl/detox/glossary.htm#endocrinegland:

"Bisfenol A (BPA) - związek chemiczny zaburzający działanie hormonów,
wykorzystywany przy produkcji niektórych wysokojakościowych wyrobów z
przezroczystych plastików (np. butelek do karmienia niemowląt) oraz jako
składnik żywic wyściełających większość metalowych puszek do
przechowywania żywności"

Ciekawy artykuł jest w biuletynie Ministra Edukacji i Nauki
http://www.sprawynauki.waw.pl/?section=article&art_i
d=1089 :
Jak wynika z raportu WWF, związki chemiczne, przedostając się do
organizmów ludzi i zwierząt, wywołują wiele poważnych problemów
zdrowotnych. Zdaniem naukowców mogą one być przyczyną nowotworów,
uszkodzenia systemu odpornościowego, zaburzeń hormonalnych, zmian w
zachowaniu, a nawet feminizacji męskich osobników. Najnowsze badania
laboratoryjne nad PFOA z wykorzystaniem szczurów wykazują m.in. niższą
wagę urodzeniową tych zwierząt, zmiany w zachowaniu podczas opieki nad
młodymi, znaczne zmiany w mózgu, wątrobie, grasicy, gruczole nadnerczy,
nerkach, prostacie i jądrach. Bisfenol A, wykorzystywany m.in. w
plastikowych pojemnikach na żywność i butelkach, w dawkach spotykanych w
środowisku powoduje zmiany płci u kajmana żyjącego w Ameryce Południowej.
Przy badaniu niedźwiedzi polarnych ze Svalbardu stwierdzono, że PCB
wydatnie zmniejsza skuteczność ich układu odpornościowego przy zwalczaniu
różnorodnych infekcji. "

I z tej samej publikacji to co najciekawsze ;) :
"Obecnie obowiązujące przepisy prawne nie zapewniają ani ludziom, ani
przyrodzie należytej ochrony przed niebezpiecznymi chemikaliami. Zgodnie z
aktualnym prawem wszystkie te związki, które zostały wprowadzone na rynek
przed rokiem 1981 (większość obecnie stosowanych) nie muszą przechodzić
badań toksykologicznych i ekotoksykologicznych. W efekcie jedynie 14 % z
obecnych dzisiaj na europejskim rynku 30 tys. związków chemicznych
towarzyszy informacja o bezpieczeństwie stosowania i ewentualnym wpływie
na organizmy żywe"

Pozdrowienia A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-11-28 09:30:56

Temat: Re: Plastik z czajnika bezprzewodowego (długie)
Od: "Ikar" <Ikar|CUTE|@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Andrzej" <t...@u...pl> napisał w wiadomości
news:ekgakr$gar$1@inews.gazeta.pl...

> Na stronie Sanepidu http://www.wsse.waw.pl/PageContent.aspx?SubMenuID=92
:
> "DALSZE IGNOROWANIE PRZENIKANIA RÓŻNYCH SUBSTANCJI CHEMICZNYCH Z OPAKOWAŃ
> DO ŻYWNOŚCI, JEST NIEODPOWIEDZIALNE I NIEBEZPIECZNE...
> czytamy na łamach "Chemistry World".

No coś już z tego czytałem bo nawet na onecie był link, stąd moja myśl o
"czajniku"-po to "opakowanie" tyle że woda w nim w przeciwieństwie do puszek
i opakowań się gotuje !!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-11-29 19:06:25

Temat: Re: Plastik z czajnika bezprzewodowego
Od: Marek <n...@n...spam> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 27 Nov 2006 22:49:14 +0100, scream <n...@p...pl> wrote:

>A tak na powaznie... To trudno powaznie odpowiedziec na Twoje pytanie. Juz
>tu mielismy (mamy nadal?) takiego jednego, co to cale zycie je warzywa z
>domowego ogródka, ćwiczy pół dnia i w życiu nie tknął alkoholu/papierosów a
>na ulicę wychodzi pewnie w maseczce na nosie...

majkel dżekson :]
rotfl :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry