Płot od sąsiada na kupowanej działce

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 2

1. Data: 2006-05-15 22:33:43

Temat: Płot od sąsiada na kupowanej działce
Od: Mario <3...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Podchodzę po raz kolejny do zakupu domku. Mam pytanie dotyczące
zagarnięcia gruntu. Sprawa wygląda tak że jest działka o szer 19m z
domkiem . Obecnym właściclelem działki są dzieci, a sąsiedniej działki
kuzyni których matki były siostrami. Kuzyni z "mojej" działki zagarnęły
1,8 m szerokości i postawili płot. Podobno było to za zgodą ówczesnych
włascicieli tzn sióstr ale to była umowa ustna nie ma tego nigdzie w
dokumentach. Za działke cały czas był opłacany podatek itd, ale ze
względu że rodzina, to sprawa nie była poruszana i dzieci tzn strona
sprzedająca mi działkę nie chcą jej ruszać bo wiadomo - rodzina. Obecnie
przy zakupie tej działki z domem jakie mam prawa, co powinienem zrobic,
aby odzyskac tą część działki bo bardzo mi zalezy na szerszym wjeździe
na działkę.
Pozdrawiam Mariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-05-16 04:13:10

Temat: Re: Płot od sąsiada na kupowanej działce
Od: "Marcin P." <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Mam pytanie dotyczące zagarnięcia gruntu.

Ja nie widzę problemu, wszystko co na twojej działce jest twoje i możesz tym
dysponować. Ja miałem podobny przypadek. Kupiłem działkę na której geodeta
wytyczył granice przebiegające całkiem inaczej niż płoty. Mniej więcej każdy
mój sąsiad zagarnął sobie po 1 metrze z mojej kupionej działki. W związku z
czym po podpisaniu aktu notarialnego odbyło się okazanie granic. Każdy z
sąsiadów podpisał mi pismo ze nie ma zastrzeżeń co do przebiegu granic, i
oświadczyłem im że wszystko co na moim jest moje. Jak się komuś nie podoba
niech płaci mi dzierżawę zagarniętego terenu i podatek do gminy. Żaden
sąsiad nie zaprotestował, trochę nosami smarkali ale wszyscy od razu się
odsunęli na faktyczne granice wytyczone przez geodetę. Najbardziej na nich
podziałał zaległy podatek który musieli by zapłacić gdyby się upierali przy
swoim.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry