Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Po co ? Dlaczego? Po prostu ja chcę żyć Po co ? Dlaczego? Po prostu ja chcę żyć

Grupy

Szukaj w grupach

 

Po co ? Dlaczego? Po prostu ja chcę żyć

Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: <w...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
Subject: Po co ? Dlaczego? Po prostu ja chcę żyć
Date: 25 Oct 2001 01:47:54 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 204
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1003967274 31675 192.168.240.245 (24 Oct 2001 23:47:54 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 24 Oct 2001 23:47:54 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 217.99.236.22, 213.180.130.21
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.0; Windows 95; DigExt)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:20822
Ukryj nagłówki




Witam,
Jako iż grupa "inwalidzi" uchodzi za "prestiżową" grupę , pozwolę sobie
zadać Wam drodzy państwo kilka pytań , nie licząc zbytnio na odpowiedzi

Jak to jest mozliwe iż

Można okaleczyć człowieka (moja osobę)do takiego stopnia iż zostałem
kaleką , przeszedłem wiele skomplikowanych operacji , jak i kilka dalszych
winno być przeprowadzonych ( jeżeli chcę żyć , a chcę)
Czy fakt iż moimi zbrodniarzami byli marynarze i oficerowie Polskiej
Marynarki Wojennej , stawia tą Instytucje poza czy ponad prawem?

Wielu z Was drodzy państwo pisze do mnie na adres prywatny , z
zapytaniami , kto ,gdzie , kiedy , jak itp.

Odpowiadam , Służyłem w Bałtyckim dywizjonie Okrętów Pogranicza MW
w wówczas zwanej WOP MW. w roku 1987 .( po zdaniu matury)
Kto i co mi zrobił , w świetle pism procesowych i prawnych Marynarki
Wojennej i Straży Granicznej doznałem niedogodności ...niczego więcej
Może opiszę kilka z tych niedogodności , jakie mogłem i miałem możliwość
udowodnić w toku postępowania karnego w 1987-1988 roku (czas świetności
minionej epoki ....)
W okresie od marca do lipca 1987 roku , byłem przypalany papierosami
bity po karku tzw. karczocha , wykonywałem setki przysiadów (do utraty
przytomności wielokrotnie ) z wspomaganiem , to z znaczy z przygniataniem
mnie w czasie ich wykonywania przez marynarzy nogami , obutymi w podkute
buty okrętowe ....
Wielokrotnie wykonywano moja głowa tzw. pilersa ( seria uderzeń głową
w rurę o średnicy kilkudziesięciu centymetrów , oczywiście nie dobrowolnie
a przy pomocy marynarzy z KP-172 pod dowództwem por. mar. Grześ ...

W okresie mrozów i chłodów wówczas panujących jedynym moim ubraniem było
letnie moro , nic więcej ....
Wykonywałem setki przysiadów z beretem lub talerzem między kolanami
wielokrotnie na przemian z pompkami ( oczywiście przygniatany byłem
noga odziana w okuty but) do utraty przytomności ....

Pozbawiany byłem możliwości snu , nie przez dobę czy dwie ... odbywały się
tygodniówki bez snu , połączone z biciem i szykanami o których jest mi
trudno mówić ....

O całych zajściach informowałem dowódcę KP-172 , co spotęgowało tylko
stosowanie "niedogodności" służby ....na wyraźną sugestię dowódcy Okrętu

Trwało to kilka miesięcy , dzień w dzien , noc w noc ..... systematycznie
z premedytacja i celowością , godną raczej porównań z okresu lat 39-45
i późniejszych...

Ja wytrzymałem i przeżyłem to doświadczenie , nie popełniłem samobójstwa
czy samookaleczenia , tak jak inny marynarz tego dywizjonu który odstrzelił
sobie stopę , nie wytrzymując prasowania gorącym żelazkiem . Za co został
skazany wyrokiem karnym za samookaleczenie się .....

Mi jak i mojej rodzinie , obiecano iż wyjdę w trumnie do domu , obietnice te
składał nikt inny jak właśnie dowódca KP-172 mojemu bratu i matce , miłe
prawda ...

Szczytem okazania humanitaryzmu , był zakaz udzielenia mi pomocy medycznej
umieszczenia nie w szpitalu Marynarki Wojennej , mimo zaleceń lekarzy
cywilnych
Okazaniem odwagi dowódcy KP-172 było zmuszenie nie do wzięcia udziału w
manewrach morskich , mino iż przeszedłem operacje laryngologiczną , z stanem
zapalenia mięśnia sercowego i zwolnieniem lekarskim z adnotacja chory powinien
leżeć....

Zamiast popełnić samobojstwa czy innego desperackiego kroku , o wszystkim
poinformowałem , Dowódcę BdOP Kołobrzeg komandora Nazarkiewicza , jego zastępcę
i oficera Kontrwywiadu MW komandora Maja ( czyniłem to wielokrotnie )

Jak zeznał w trakcie trwania procesu karnego , Komandor Nazarkiewicz i jego
Zastępca , raporty i meldunki służbowe marynarza Widery były niszczone i darte
Mimo obowiązku przekazania ich prokuraturze wojskowej i WSI....

Nadto o sytuacji panującej na KP-172 został skutecznie poinformowany ,
w bezpośredniej rozmowie z członkami mojej rodziny Zastępca Dowódcy Marynarki
Wojennej Admirał Waga ....

Wielokrotnie prosiłem o udzielenie mi pomocy lekarskiej lekarza BdOP , z
zerowym rezultatem , w ramach terapii przepisywano mi miękkie obuwie..
Podobnie w trakcie ośmiokrotnego stawiennictwa przed Przewodniczącym
Wojskowej Komisji Morsko Lekarskiej w Gdańsku Oliwie admirałem
bodajże Krasinskim , prosiłem tego lekarza , oficera o hospitalizacje
bezskutecznie .Mimo uszkodzenia kręgosłupa szyjnego od podstawy czaszki
poprzez kręgosłup piersiowy , do wielopoziomowego uszkodzenia kręgosłupa
ledźiowego .Wykonano mi zdjęcia RTG. które zostały zniszczone lub ukryte
przez Przewodniczącego Komisji Morsko Lekarskiej , lekarza i oficera w stopniu
admirała MW.

Mimo stanu zapalenia mięśnia sercowego , uszkodzeń kręgosłupa , stanu po
przebyciu rozległej operacji laryngologicznej z powikłaniami
nie kwalifikowałem się do leczenia szpitalnego o co tak zabiegałem...

Z BdOP w Kołobrzegu zostałem zwolniony na okres sześciu miesięcy z powodów
zapalenia zatok szczękowych (zdrowych) anginy (nie miałem już migdałów)
i stanu dezadaptacji do służby wojskowej.....w dniu siódmego września 1987roku

w kilka dni po opuszczeniu BdOP kołobrzeg zostałem umieszczony w klinice
Neurochirurgii Akademii Medycznej we Wrocławiu , gdzie na skutek doznanych
"niedogodności" przeżyłem stan śmierci klinicznej ....
W tym okresie czasu nie kwlifikowalem się do operacji z powodu ogólnego stanu
zdrowia , po prostu nie przetrwałbym operacji ....
Byłem już wówczas częściowo sparaliżowany , miałem trudności z chodzeniem
(jeździłem na wózku inwalidzkim)

W tym okresie poinformowałem Naczelna Prokuraturę Wojskową o tym co miało
miejsce w bdOP Kołobrzeg , jak i poinformowałem pisemnie Ministra Obrony
Narodowej i osobę niejakiego generała Jaruzelskiego , Wojskowa Prokuraturę
garnizonową w Koszalinie ...

W wyniku "wnikliwego" śledztwa udowodniłem czyny przestępcze zarówno
marynarzom jak i kadrze zawodowej BdOP Kołobrzeg , skazani zostali na "srogie"
kary marynarze od trzech mmiesięcy do roku pozbawienia wolności w zawiedzeniu
kadra zawodowa nie poniosła konsekwencji , mimo złamania prawa i udziału
w przestępstwie .....

Od roku 1987 pozostaje bez środków dożycia i leczenia , pozostając na
utrzymaniu rodziny o których to w piśmie procesowym pozwani stwierdzili
(postępowanie cywilne ) "iż motorem zamysłu i planu wzbogacenia się była moja
matka i bracia " dodam tylko iż moja matka była naocznym świadkiem mojej
śmierci klinicznej w Klinice Wrocławskiej ..... widziała jak w paroksyzmie bólu
agonicznych drgawkach , moje serce przestało pracować , jak i przestałem
oddychać ...po prostu umierałem na oczach mojej matki i brata , pomówionych
w pismach procesowych o knowanie i spisek przeciwko MW RP........
Tylko wielominutowej (okolo 45-55) nieprzerwanej akcji reanimacyjnej
prowadzonej przez lekarzy z Kliniki dzisiaj żyję i mogę napisać te słowa
Słowa prawdy nie pomówień czy kłamstwa .

Od 1988 roku trwa prawie nieprzerwanie postępowanie procesowe , karne potem
cywilne.
Od 1987 roku moja rodzina pokrywa koszty mojej egzystencji , leczenia i życia
W toku postępowań Sądowych udowodniłem ponad wszelka wątpliwość ,
odpowiedzialność Polskiej Marynarki Wojennej za zbrodnie uczynione na mojej
osobie , nazwanej przez Sady RP mianem tortur i bestialstw ......
Mimo iż nie posiadam środków do życia Sądy RP nie potrafią czy nie chcą
zakończyć postępowania Sadowego prawomocnym Wyrokiem .
Mimo iż biegli wskazali konieczność operowania mojej osoby poza granicami
kraju , umiejscawiajac Sadowi Krak i Klinikę (biegli ci powołani zostali przez
Sady a nie strony sprawy) ....
Każdy rok zwłoki powoduje postęp procesu chorobowego , czego objawem był udar
mózgu mojej osoby , połączony z pogłębieniem paraliżu .
Sady same w uzasadnieniach wyroków stwierdzają iż jestem osoba zgrozona
ryzykiem realnego nagłego zgonu .
Udowodniłem iż Sąd w pewnych sprawach , opierał się na nieprawdzie uczynionej
właśnie przez ten Sąd , w sposób świadomy działając na szkodę strony wsprawie
(mojej osoby) W odpowiedzi Sad ten poradził mi udanie się do Trybunałów
Międzynarodowych , o podobnym sposobie potraktowania kaleki , człowieka chorego
zagrożonego ryzykiem nagłej śmierci przez Sady RP jeszcze nie słyszałem .
Może Państwo znają podobne przypadki????

Zwracałem się do Prezydenta RP, jako Zwierzchnika Sil Zbrojnych z pismami
mającymi na celu zakończenie Sprawy Sadowej , jak i ustosunkowanie się
zwierzchnika Sil Zbrojnych do działań podległych mu Sił Zbrojnych w postaci MW
i ich prawników w stopniach oficerskich .

Pan Prezydent jako Zwierzchnik wyraził współczucie , jednak jest bezsilny
w tej kwestii .
Minister Sprawiedliwości potraktował ta sprawę ..... w sposób którego nie będę
określał z szacunku dla Urzędu Ministra Sprawiedliwości

Sąd Najwyższy , nakazał mi zaprzestanie informowania SN o naruszeniach Prawa
i nie zwracania się do Sadu Najwyższego w tej sprawie.....

Natomiast wszelkie postępowanie prawne Sąd Najwyzszy RP prowadzi na
posiedzeniach niejawnych , mimo iż wnioskowałem o dopuszczenie stron procesu
do totku postępowania prawnego ....

W pismach z dnia 10 i 11 października ,Przewodnicząca Wydziału IV Sądu
Najwyższego , Sędzia Sądu Najwyższego Wielce wielmożna Pani Filomena Barczewska
poinformowała mnie iż w grudniu Sad najwyzszy RP , na posiedzeniu niejawnym
będzie podejmował decyzje prawne w mojej sprawie ...... Sygn.akt IC CKN 125/01

Z koleii poinformoalem listem otwartym Prezydenta RP , Zwierzchnika Sil
Zbrojnych o fakcie wniesienia skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
w Starsbourgu Skarga nr 74263/01 Juliusz Widera Przeciwko Polsce
Poruszającej zbrodnie dokonane przez Marynarkę Wojenna RP na mojej osobie
jak i łamanie praw człowieka przez Instytucje Państwa Polskiego w tym i Sądy


Wyjaśnić pragnę iż proponowałem zawarcie ugody stronie pozwanej Skarbu Państwa
z wynikiem a raczej bez wyniku jakiego kolwiek

Wszystkich tych z państwa , piszących do mnie zapytania dptyczace mojej
sprawy is trony , jak i tych nadsyłających pod moim adresem obelgi
Ośmielam się odesłać do Zwierzchnika Sil Zbrojnych RP , Prezydenta RP
Dowódcy Marynarki Wojennej, Prezesa Sadu Najwyższego RP ,
Prezesa Sadu Apelacyjnego RP , Rzecznika Praw Obywatelskich
i innych osób i Instytucji wymienionych na moich stronach ....

Informuję Państwa iż sprawa nie jest utajniona , wręcz przeciwnie toczy
się w sposób jawny i otwarty ( na posiedzeniach niejawnych???!!!)

Z wyrazami szacunku i słowami pozdrowień

Juliusz Widera

http://www.widerajuliusz.zeto.swidnica.pl/
http://www.widerajuliusz.prv.pl/


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
is it live this group at news.icm.edu.pl
Witam
Zlecę wykonanie takiego chodzika
Czy mozna mieszkać w lokalu użytkowym
karta parkingowa
stuck puck
Chodzik 3 kołowy
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem