| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-08-12 15:35:36
Temat: Po jaka ziemie dzwonic ?Bede potrzebowal ziemi do ogrodka- trawa,iglaki i cos tam jeszcze, po jaka
ziemie mam dzwonic ? torfowa ? czy jakos inna ?
--
Pawel Galinski [Gall]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-08-12 17:23:59
Temat: Re: Po jaka ziemie dzwonic ?
"Pawel Galinski" <g...@w...pl> wrote in message
news:aj8kjt$h2f$1@aquarius.webcorp.pl...
> Bede potrzebowal ziemi do ogrodka- trawa,iglaki i cos tam jeszcze, po jaka
> ziemie mam dzwonic ? torfowa ? czy jakos inna ?
A sprawdziłeś, co aktualnie masz za ziemię? Może nie trzeba wymieniać?
Pod wrzosowate - ziemia "torfowa", choć to piekielne uproszczenie.
Pod większość roślin - ziemia ogrodowa z dużą zawartością próchnicy.
No i jakaś lektura by się naprawdę przydała:)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-08-12 17:49:26
Temat: Re: Po jaka ziemie dzwonic ?
Użytkownik "Pawel Galinski" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aj8kjt$h2f$1@aquarius.webcorp.pl...
> Bede potrzebowal ziemi do ogrodka- trawa,iglaki i cos tam jeszcze, po jaka
> ziemie mam dzwonic ? torfowa ? czy jakos inna ?
>
na Kartuskiej w Gdansku jest firma handlująca ziemią. Poleciłbym zwykły
humus (nazwa handlowa) tj. warstwe orną zebraną z gruntów przeznaczonych pod
zabudowę. Byłaby to baza, którą mógłbyś dowolnie modyfikować miejscowo pod
potrzeby poszczególnych roślin. np pod iglaki zakwasić i to znacznie. Torf
zmineralizowany najczęściej jest standaryzowany do pH 6,7 (obojętnego) i
jako taki niezbyt sie przydaje pod iglaki. Jest niezły jako uzupełnienie
poprawiający stosunki wodne, wietrzenie i stanowi swoisty magazyn
zapobiegajacy migracji składników pokarmowych do głębszych warstw podglebia
. Najlepszym podłożem jest ściólka ze świerkowego lasu, idealna wręcz pod
rododendrony. Oczywiscie powinna być użyźniona (znakomity jest stary,
zmineralizowany obornik - minimum azotu i wszystko inne w obfitości). Jesli
brak Ci doswiadczenia, a czasu na naukę masz też niewiele, zleć urządzenie
ogrodu. W sumie taniej i zdecydowanie lepiej.
pzdr
tadeusz
P.S. Sciółkę raczej staraj się pozyskać za wiedzą i zgodą leśniczego.
Swobodnie ryć w ich rewirach mogą wyłącznie dziki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-08-12 17:52:14
Temat: Re: Po jaka ziemie dzwonic ?
Użytkownik "Faber" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:aj8s25$239$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Pawel Galinski" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:aj8kjt$h2f$1@aquarius.webcorp.pl...
> > Bede potrzebowal ziemi do ogrodka- trawa,iglaki i cos tam jeszcze, po
jaka
> > ziemie mam dzwonic ? torfowa ? czy jakos inna ?
> >
> na Kartuskiej w Gdansku jest firma handlująca ziemią. Poleciłbym zwykły
> humus (nazwa handlowa) tj. warstwe orną zebraną z gruntów przeznaczonych
pod
> zabudowę. Byłaby to baza, którą mógłbyś dowolnie modyfikować miejscowo pod
> potrzeby poszczególnych roślin. np pod iglaki zakwasić i to znacznie.
Nie wpuszczaj faceta w maliny. Piszesz niby powaznie ale jednak bez sensu.
Znacznie zakwasic? To znaczy do jakiego Ph? I jak On to zmierzy?
przeciez on ma tylko telefon.
Lepiej niech kupi fure gnoju.
Pozdr
Grzegorz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-08-12 17:55:51
Temat: Re: Po jaka ziemie dzwonic ?
> Pawel Galinski [Gall]
Jesli chcesz miec ładny mech, to ja proponuję torf wysoki-zakwaszony.
Pozdr. Przemek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-08-12 18:26:33
Temat: Re: Po jaka ziemie dzwonic ?
Użytkownik "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> napisał w wiadomości>
Nie wpuszczaj faceta w maliny. Piszesz niby powaznie ale jednak bez sensu.<
Grzegorzu
Czy mi sie wydaje, czy tez jestes okropnie konfliktowym osobnikiem naszego
rodzaju. Czemu napadasz na Bogu ducha winnego człowieka?. Gdzie miał
spytać? Jest jakas inna grupa podejmujaca takie tematy? Jeśli nie znasz
odpowiedzi, a z kontekstu tej, której udzieliłes wynika, że nie, to po co
sie odzywasz? A może wydaje Ci sie, że jestes tu anonimowo i nikt do Ciebie
nie trafi? Nic bardziej mylącego.
> Znacznie zakwasic? To znaczy do jakiego Ph? I jak On to zmierzy?<
Przeciez tego nie potrzeba mierzyc. Jeśli domieszasz ściółki o pH 4,5 do
gleby o pH 6,8 to czy zdołasz ja uczynić zbyt kwaśną dla iglaków?
> przeciez on ma tylko telefon.
> Lepiej niech kupi fure gnoju.
> Pozdr
> Grzegorz>
Mnie on wygląda na faceta który ma fure kasy i Merola 600 S, którym raczej
obornika woził nie bedzie. A tak między nami, terminu gnój nie używa się w
odniesieniu do niezwykle cennego nawozu organicznego od wielu już lat,
przynajmniej w cywilizowanym swiecie.
pzdr
tadeusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-08-12 18:50:44
Temat: Re: Po jaka ziemie dzwonic ?
Użytkownik "Faber" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:aj8u79$p4m$1@news2.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Grzegorz Karolczak" <v...@l...onet.pl> napisał w wiadomości>
> Nie wpuszczaj faceta w maliny. Piszesz niby powaznie ale jednak bez
sensu.<
>A może wydaje Ci sie, że jestes tu anonimowo i nikt do Ciebie
> nie trafi? Nic bardziej mylącego.
A niech tam i trafi. I co?
> > Znacznie zakwasic? To znaczy do jakiego Ph? I jak On to zmierzy?<
> Przeciez tego nie potrzeba mierzyc.
Powaznie? Nie potrzeba? I nie potrzeba czytac? Myslec tez nie? A co
potrzeba?
> Jeśli domieszasz ściółki o pH 4,5 do
> gleby o pH 6,8 to czy zdołasz ja uczynić zbyt kwaśną dla iglaków?
I bedzie dobra? Dla których iglakow?
O niebiosa!
Gdzie mnie przywialo?
> Mnie on wygląda na faceta który ma fure kasy i Merola 600 S, którym raczej
> obornika woził nie bedzie. A tak między nami, terminu gnój nie używa się w
> odniesieniu do niezwykle cennego nawozu organicznego od wielu już lat,
> przynajmniej w cywilizowanym swiecie.
Ja nie jestem z tego swiata.
Dla mnie merol to fura a gnoj to gnoj ;-)
A ty jestes ten osobnik co to kupuje w obi?
I ma te kostke w ogrodzie i roj zywotnikow wzdluz?
Dla mnie roj to roj ;-)
Dzwon po zi(e)mie.
Pa
Grzegorz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-08-12 19:54:13
Temat: Re: Po jaka ziemie dzwonic ?
Użytkownik "Grzegorz Karolczak"
> Dla mnie merol to fura a gnoj to gnoj ;-)
> A ty jestes ten osobnik co to kupuje w obi?
> I ma te kostke w ogrodzie i roj zywotnikow wzdluz?
> Dla mnie roj to roj ;-)
>
> Dzwon po zi(e)mie.
> Pa
> Grzegorz>
Buuuuuuaaaaaaa, ha, haaaaaaaaaaa!!!!!!
Ześmiałem sie ze smiechu jak pszczoła!.
A już myslałem, że nie masz jaj i schowasz ogon w d..., tj. chciałem
napisać, że schowasz się za plecy starego człowieka z Mazur. Haaa, ha, ha!
No, no, może jeszcze okażesz sie mężczyzną i zechcesz zastartować na ubitym
placu? Ho, ho! Ale sie będzie działo!. Już się cieszę na to spotkanie.
Haaa, ha, ha, Takich jaj to nawet na HBO nie dają!
Nieźlem się ubawił!
no dobra, ide na spacer....
tadeusz
to co? szczególy na priv?
Haaaaa, ha, haaaaa! Haaaa, .................
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-08-12 23:04:55
Temat: Re: Po jaka ziemie dzwonic ?
Użytkownik Faber <m...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aj93c5$2bh$...@n...tpi.pl...
> Buuuuuuaaaaaaa, ha, haaaaaaaaaaa!!!!!!
> Ześmiałem sie ze smiechu jak pszczoła!.
> A już myslałem, że nie masz jaj i schowasz ogon w d..., tj. chciałem
> napisać, że schowasz się za plecy starego człowieka z Mazur. Haaa, ha, ha!
> No, no, może jeszcze okażesz sie mężczyzną i zechcesz zastartować na
ubitym
> placu? Ho, ho! Ale sie będzie działo!. Już się cieszę na to spotkanie.
> Haaa, ha, ha, Takich jaj to nawet na HBO nie dają!
> Nieźlem się ubawił!
>
> no dobra, ide na spacer....
>
> tadeusz
:-)
Tadeusz (nie tam, żebym się czepiał), ale nie wydaje Ci się, że nie
powinieneś czytać postów G.K?
śmiem postawić diagnozę, że toksycznie na Ciebie działają.
:-)
Pozdrawiam
p...@r...pl
>
> to co? szczególy na priv?
> Haaaaa, ha, haaaaa! Haaaa, .................
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-08-14 09:42:45
Temat: Re: Po jaka ziemie dzwonic ?CO sie dzieje?
Facet zapytal, niezbyt grzecznie, niekonkretnie, ale przynajmniej z
imieniem i nazwiskiem; na 28 postow, ktore dostal, 3 zawieraly odpowiedz na
pytanie, a reszta to, co mozemy sobie przeczytac powyzej.
No przeciez chyba nie o to chodzi?
Rafal napisal (pare watkow obok), ze nie chce robic za Murzyna. Rozumiem
go. Nie ma tutaj dyzurow (poza kilkoma wyjatkami :-), wszystko jest na
zasadzie dobrowolnosci. Brak cierpliwosci lub rodzaj pytan u pytajacych
moze denerwowac i zniechecac do dotykania klawiatury, ale przeciez
dobrowolnosc dziala takze w druga strone. To, ze nie ma obowiazku
odpowiadania na pytania oznacza dokladnie, ze nie ma obowiazku odpowiadania
na pytania! Jak sie nie chce lub nie umie odpowiedziec, to sie nie
odpowiada - przymusu nie ma.
Byl niedawno watek o dzieciach - ze sa takie, jak zostaly wychowane.
Moze pytajacy pytaja tak, a nie inaczej, bo poczytali sobie ostatnie
dyskusje?
Jak ma zareagowac czlowiek, ktoremu nie napisano, o co chodzi, ale odeslano
go do fury gnoju? Gosc pewnie nawet nie wie, za co go to spotkalo...
Pozdrowienia - Ewa Sz.
PS. Zaczynam wierzyc, ze nie jest to grupa dla wszystkich ogrodnikow, ze
szczegolnym uwzglednieniem poczatkujacych. Jak dobrze, ze moj pierwszy post
zawieral nazwe polska i botaniczna i dotyczyl zagadnienia, w ktorym nie
wszyscy sa ekspertami...
Chyba zaczynam gorzkniec.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |