| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-07-06 17:53:42
Temat: Po nabiciu guzaOd wczoraj mam niewielkiego, ale rozległego guza,
(w wyniku łupnięcia o drewniane drzwiczki wiszącej szafki).
Dziś od rana źle się czuję,
mam łzawienie z oka po stronie guza,
po umyciu głowy i płukaniu rozcieńczonym octem jest wyraźnie lepiej,
ale w trakcie suszenia suszarką, z ucha po przeciwnej stronie
wyszło dużo ciemno zabarwionego "miodu", co u mnie jest rzadkie (a ciemne
chyba nigdy),
myję się normalnie często, ostatnio głowę (razem z uszami) 4 dni temu.
Czy jest się czym przejmwać?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-07-10 10:53:04
Temat: Re: Po nabiciu guza"ptpwjp" <p...@o...pl> wrote in message news:g4r10s$btj$1@news.onet.pl...
> Od wczoraj mam niewielkiego, ale rozległego guza,
> (w wyniku łupnięcia o drewniane drzwiczki wiszącej szafki).
> Dziś od rana źle się czuję,
> mam łzawienie z oka po stronie guza,
> po umyciu głowy i płukaniu rozcieńczonym octem jest wyraźnie lepiej,
> ale w trakcie suszenia suszarką, z ucha po przeciwnej stronie
> wyszło dużo ciemno zabarwionego "miodu", co u mnie jest rzadkie (a ciemne
> chyba nigdy),
> myję się normalnie często, ostatnio głowę (razem z uszami) 4 dni temu.
> Czy jest się czym przejmwać?
>
>
>
Można się zgłosić do lekarza, ten może wyślę Cię na RTG albo tomografie... O
ile uzna, że to istotne i może wykluczyć coś, co się stało...
--
Jarosław Grzyb <g...@o...pl> http://octopian.na11.pl
Blog : http://user-maat-re.blogspot.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-07-12 19:53:34
Temat: Re: Po nabiciu guza
> Można się zgłosić do lekarza, ten może wyślę Cię na RTG albo tomografie...
> O
> ile uzna, że to istotne i może wykluczyć coś, co się stało...
Po 10 ponad tygodniu?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-07-14 10:47:48
Temat: Re: Po nabiciu guza"ptpwjp" <p...@o...pl> wrote in message news:g5b247$aob$1@news.onet.pl...
>
>> Można się zgłosić do lekarza, ten może wyślę Cię na RTG albo
>> tomografie... O
>> ile uzna, że to istotne i może wykluczyć coś, co się stało...
> Po 10 ponad tygodniu?
>
Symptomy też wystąpiły po 10 tygodniach??
Zresztą zawsze warto spróbować
--
Jarosław Grzyb <g...@o...pl> http://octopian.na11.pl
Blog : http://user-maat-re.blogspot.com/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-07-19 20:58:30
Temat: Re: Po nabiciu guza>> Po 10 ponad tygodniu?
>>
>
>
> Symptomy też wystąpiły po 10 tygodniach??
>
> Zresztą zawsze warto spróbować
Miało być po 10 dniach lub tygodniu.
Więc warto czy nie?
(W dzisiejszej służbie zdrowia.)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-07-23 07:46:35
Temat: Re: Po nabiciu guza>To zależy od Ciebie, przecież lekarz sam nie przyjdzie, nieprawdaż?
>Pamiętam, jak ongiś, na jednym ze szkoleń BHP (no, były kiedyś takie)
>prowadzący uczulał nas na uderzenia w głowę.
>Podał przykład zdarzenia drogowego, gdy jeden z poszkodowanych zmarł
>po paru tygodniach. Okazało się, że miało to związek z owym zdarzeniem
>drogowym, z którego, zdawało by się, wyszedł bez szkody.
Kilka miesięcy temu byłam w nieco podobnej sytuacji.
Czułam się fatalnie i poszłam do medyka.
Nic mi nie zapisał, ani badań, ani żadnego leku,
wizyta zmęczyła mnie wtedy tylko, nie miała sensu.
Dlatego niedawno zwykły guz zaniepokoił mnie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |