Chcialam podziekowac (niestety nie wiem komu-kto byl inicjatorem), ze
powstala ta grupa.
Czytanie jej sprawilo, ze :
1. Zmobilizowalam sie i znalazlam w koncu mysle, ze dobra kosmetyczke w moim
miescie. Wlasnie wczoraj odbylam :-)) wizyte pierwsza w tym salonie i jestem
zadowolona. Czuje sie swietnie zrelaksowana i "odnowiona". Mysle, ze zaczne
tam chodzic regularnie.
2. Dzieki Kaśce kupilam Effaclar K i stwierdzam ( co prawda dopiero po 3
uzyciach), ze dziala tak jak opisywalyscie na grupie.
3. Dzieki wspanialej Joli L-L poprzygladalam sie ciuchom jakie posiadam ( na
szczescie zdecydowana wiekszosc odpowiada kolorystyce wiosny:-))). Rowniez
zrobilam rewizje wsrod kosmetykow i szybciutko zamierzam zastosowac sie do
jej porad. Juz sie ciesze na sama mysl udania sie do sklepu i
pobaraszkowania wsrod pudrow, szminek, rozow itd. Notabene bardzo to lubie,
ale jakos tak zawsze czasu brak. Teraz zostalam zmobilizowana i z pelna
premedytacja odstawie wszelkie inne zajecia, by udac sie w to wspaniale
miejsce.

Tak wiec grupa zmobilizowala mnie do dzialania, wyrwala z pewnej apatii, w
ktora ostatnio wpadlam.
Czy ktos oprocz mnie ma podobne odczucia?
Serdeczne dzieki:-)))))))))
Ela