| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-02-19 20:02:11
Temat: Podświadomość!Wit@m!
Czy ktoś próbował kiedyś jakichś eksperymantów związanych z tematem
"podświadomość", "medytacja", hipnoza"??? Chodzi mi o doświadczenia
praktyczne???
--
--
Pozdrawiam,
Sathell
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-02-19 20:34:38
Temat: Re: Podświadomość!
Użytkownik "Sathell" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:96ru14$dt7$1@news.tpi.pl...
> Czy ktoś próbował kiedyś jakichś eksperymantów związanych z tematem
> "podświadomość", "medytacja", hipnoza"??? Chodzi mi o doświadczenia
> praktyczne???
>
Ja nie probowalam, i na pewno nie bede robila tego sama gdyz takie proby
moga namieszac niezle w glowie. Ogladales film pt. "Opetanie"?
>
--
Nef
Najwiekszym wynalazkiem czlowieka jest... Milosc !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-19 20:39:27
Temat: Re: Podświadomość!> Czy ktoś próbował kiedyś jakichś eksperymantów związanych z tematem
> "podświadomość", "medytacja", hipnoza"??? Chodzi mi o doświadczenia
> praktyczne???
i niebezpieczne bo np. po medytacji można dostać rozdwojenia (serio), ale do
pewnego momentu to dobry sposób relaksu (tak słyszałem ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-19 20:55:49
Temat: Re: Podświadomość!
Sathell napisał(a) w wiadomości: <96ru14$dt7$1@news.tpi.pl>...
>Wit@m!
>
>Czy kto? próbował kiedy? jakich? eksperymantów zwi?zanych z tematem
>"pod?wiadomo?ć", "medytacja", hipnoza"??? Chodzi mi o do?wiadczenia
>praktyczne???
Jesli chodzi o medytacje i hipnoze to sie na tym nie znam, ale wiem jak
wplynac na podswiadomosc. Bardzo szeroki temat, a i wielu uczonych pisalo o
tym prace, stad tyle ksziazek. Warto przeczytac te lepsze. Chodzi mi o
wpajanie podswiadomosci rzeczy, o ktorych marzymy, czy na ktorych nam
zalezy, a stana sie one rzeczywistoscia. W tym doswiadczeniu chodzi przede
wszystkim o pozytywne myslenie i powtarzanie np. tego samego zyczenia przez
5 minut 3 razy dziennie, a napewno sie spelni. Jest to praktyka uzyteczna
pomagajaca osiagnac sukces. Polecam ksziazki Josepha Murphy'ego.
Sprawdza sie :).
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-20 17:33:23
Temat: Re: Podświadomość!> Czy ktoś próbował kiedyś jakichś eksperymantów związanych z tematem
> "podświadomość", "medytacja", hipnoza"??? Chodzi mi o doświadczenia
> praktyczne???
Moj bardzo dobry kolega zetknal sie z tymi klimatami bedac w W. Brytanii.
W skrocie jego relacja:
Na poczatku jest super, koncentracja, poglebianie doznan, 'swiatlisty
punkt',
wizje, 'oswiecenie', kontakt z niezwyklymi ludzmi, zjawiskami (bardzo
niezwykle opisy typu: 'samopiszace' pioro i inne). Pozniej wpada sie w 'wir'
- trudno sie bez tego obejsc. Po jakims czasie nastepuje gleboki kryzys:
totalna apatia, obojetnosc, brak sensu i motywacji do zycia, 'zapasc'
psychiczna.
Gdyby nie szczesliwy splot wydarzen polaczony z powrotem do Polski,
prawdopodobnie skonczyloby sie to 'samounicestwieniem' - wg jego wlasnej
opinii.
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-20 18:12:42
Temat: Re: Podświadomość!
Użytkownik "Sathell" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:96ru14$dt7$1@news.tpi.pl...
> Wit@m!
>
> Czy ktoś próbował kiedyś jakichś eksperymantów związanych z tematem
> "podświadomość", "medytacja", hipnoza"??? Chodzi mi o doświadczenia
> praktyczne???
Wprowadzano mnie w stan hipnozy nie jeden raz. W sposob jak najbardziej
profesjonalny (zadna hipnoza 'cyrkowa') Calkiem milo. Ale zadne odloty.
Jakies dalsze pytania ? ;-)
joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-20 20:33:35
Temat: Re: Podświadomość!Wit@m!
> Wprowadzano mnie w stan hipnozy nie jeden raz. W sposob jak najbardziej
> profesjonalny (zadna hipnoza 'cyrkowa') Calkiem milo. Ale zadne odloty.
> Jakies dalsze pytania ? ;-)
A medytacja? Próbowałaś w zaciszu domowym???
--
--
Pozdrawiam,
Sathell
> joanna
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-20 20:34:45
Temat: Re: Podświadomość!Wit@m!
> Moj bardzo dobry kolega zetknal sie z tymi klimatami bedac w W. Brytanii.
> W skrocie jego relacja:
> Na poczatku jest super, koncentracja, poglebianie doznan, 'swiatlisty
> punkt',
> wizje, 'oswiecenie', kontakt z niezwyklymi ludzmi, zjawiskami (bardzo
> niezwykle opisy typu: 'samopiszace' pioro i inne). Pozniej wpada sie w
'wir'
> - trudno sie bez tego obejsc. Po jakims czasie nastepuje gleboki kryzys:
> totalna apatia, obojetnosc, brak sensu i motywacji do zycia, 'zapasc'
> psychiczna.
Coś ala sekta? Chodzi mi raczej o to czego mogę sam dokonać. Medytacja?
> Gdyby nie szczesliwy splot wydarzen polaczony z powrotem do Polski,
> prawdopodobnie skonczyloby sie to 'samounicestwieniem' - wg jego wlasnej
> opinii.
Dzięki za ostrzeżenie :-)
--
--
Pozdrawiam,
Sathell
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-20 20:54:33
Temat: Re: Podświadomość!in article 96uka5$7q$...@n...tpi.pl, Sathell at p...@p...onet.pl wrote on
20-02-01 21:34:
>
> Coś ala sekta? Chodzi mi raczej o to czego mogę sam dokonać. Medytacja?
>
>> Gdyby nie szczesliwy splot wydarzen polaczony z powrotem do Polski,
>> prawdopodobnie skonczyloby sie to 'samounicestwieniem' - wg jego wlasnej
>> opinii.
>
> Dzięki za ostrzeżenie :-)
>
>
> --
> --
> Pozdrawiam,
> Sathell
Jezeli chodzi Ci o medytacje relaksacyjna - wyciszenie sie, wylaczenie
ciaglego wewnetrznego "gadulca", to wydaje mi sie, ze nie ma zagrozen.
Ale z mandalami, mantrami i praca z podswiadomoscia z tego co wiem od
znajomego jogina lepiej nie ryzykowac bez opieki "mistrza" - kogos, kto cie
poprowadzi krok po kroku. To dluga droga. Slyszalam pare opowiesci o tych,
ktorzy poszli na skroty, albo polaczyli to z halucynogenami np. Moze i nie
narzekaja w tej chwili, ale z pewnoscia nie da sie z nimi o tym porozmawiac
(ich swiadomosc jest juz gdzies indziej - mozna powiedziec, ze sa
odlaczeni).
Pozdrawiam,
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-21 07:31:24
Temat: Re: Podświadomość!
Użytkownik "Sathell" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:96uk84$t5v$1@news.tpi.pl...
> Wit@m!
>
> A medytacja? Próbowałaś w zaciszu domowym???
W domu - nie przypominam sobie (chyba jestem na to zbyt leniwa ;-)), ale w
jakiejs grupie i owszem. Nic jednak z tego nie wyszlo. Moze jestem dzieckiem
nadpobudliwym ; -) i nie biora mnie te wszystkie OMMM? Ha, a moze medytacja
w ruchu ? Dla mnie medytacja jest wejscie na szczyt gory i gapienie sie w
niemym zachwycie na wszystko dookola. Ale zaraz pewnie powiecie, ze to zadna
medytacja :-( Mysle, ze jaki czlowiek - taka medytacja. Ale pewnie musze
poczytac nieco uczonych ksiag na ten temat, bo o medytacji mam metne
pojecie...
pozdrawiem
joanna z gor
>
>
> --
> --
> Pozdrawiam,
> Sathell
>
> > joanna
> >
> >
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |