...Michael Arbib. Po raz pierwszy dowiedziałems się o nim, posługując się
książką". The Handbook of Brain Theory and Neural Networks", której Arbib
był redaktorem. Biorąc pod uwagę, jaka różnorodność tematów była w niej
zawarta. Zajrzałem w Google i okazało się, że jest to prawdziwy renesansu i
chyba nawet Leonardo da Vinci, gdyby żył w naszych czasach, nie miałby przy
nim szans - chociaż Bertrand Russel chyba by go pokonał. Cytuję fragment
notki biograficznej:

http://www-hbp.usc.edu/people/arbib.htm
Michael A. Arbib is the Fletcher Jones *Professor of Computer Science, as
well as a Professor of Biological Sciences, Biomedical Engineering,
Electrical Engineering, Neuroscience and Psychology* at the University of
Southern California (USC), which he joined in September of 1986. He has
also been named as one of a small group of University Professors (note the
capital letters) at USC in recognition of his contributions across many
disciplines.

Kiedyś zupełnie przypadkowo w podręczniku teorii programowania znalazłem
taką pozycję bibliograficzną:
"Saud Alagi´c, Michael A. Arbib, Projektowanie programów poprawnych i
dobrze zbudowanych, WNT, 1984." Takich przypadków miałem więcej, chociaż
książki lub artykuły pochodziły z różnych dziedzin (obracały się wokół
informatyki, bioinformatyki, neuroscience, cognitive science, fizjologii
człowieka, biofizyki itp.).

Naprawdę niesamowite. Muszę przyznać, że imponują mi tacy ludzie.

Jeśli chodzi o rozległość zainteresowań, w Polsce prawdopodobnie mógłby z
nim konkurować jedynie Włodzisław Duch
(http://www.fizyka.umk.pl/~duch/indexpl.html), który zaczynał od chemii i
fizyki kwantowej, przeszedł przez kilka innych dyscyplin fizycznych,
matematycznych i informatycznych a obecnie zajmuje się neurokognitywistyką,
AI i sieciami neuronalnymi. Ale tak czy inaczej, Arbib wymiata. (Ciekawe
jest, że wymieniony wcześniej zakres tematyczny przyciąga wielu nietypowych
ludzi. Można wspomnieć chociażby Francisa Cricka - właśnie tego od DNA -
który potem przez długie lata zajmował się neuroscience (nawet popełnił na
ten temat książkę popularnonaukową pt. "Zdumiewająca hipoteza", znaną dość
powszechnie).

Jakie inne przykłady takich geniuszy znacie?

Oczywiście nie bądźcie skromni, jeśli chcecie pisać również o sobie.
Zauważam tutaj i w okolicach trochę ludzi z podobnymi możliwościami.
Możecie pochwalić się również swoim IQ, jeśli uważacie, że jakiekolwiek
pomiary inteligencji mają sens (ja w to dość mocno wątpię - tym bardziej,
że specjaliści nie potrafią się zgodzić co do tego, czym i jest
inteligencja). Ale nie to jest najważniejsze. Pochwalcie się przede
wszystkim swoimi osiągnięciami w różnych dziedzinach wiedzy i rozległością
zainteresowań.

Oczywiście należy wziąć także poprawkę na to, co sformułował kiedyś
Nietzsche: "Erudycja ma się tak do wiedzy, jak spis treści do książki".
Bardziej jednak więc chodzi o geniuszy, których wiedza i umiejętności są
zarówno rozległe, jak i głębokie - zwłaszcza w dziedzinie
nauk wybitnie ścisłych.

--
Subscribe news:pl.sci.neuronauki