Pogotowie jako "przychodnia na kółkach" - skąd się to wzięło.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-10-16 03:46:46

Temat: Pogotowie jako "przychodnia na kółkach" - skąd się to wzięło.
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

Przyczyny takiego postrzegania pogotowia są wielorakie:
- wieloletnie (od lat 1950) przyzwyczajenia pacjentów, którzy nigdy nie
ponosili konsekwencji nieuzasadnionego wezwania (a stosowne przepisy
istniały, ale były martwe),
- niewłaściwa organizacja opieki całodobowej i wizyt domowych - oprócz
pogotowia inne rozwiązania istniały w formie szczątkowej,
- obarczenie pogotowia zadaniami transportowymi - w celu sztucznego
zwiększenia liczby łóżek szpitalnych otwierano liczne oddziały (np.
zamiejscowe), które były słabo wyposażone i na podstawowe badania
pacjentów trzeba było wozić - takie białe taksówki,
- niewłaściwe wyposażenie karetek - warto wiedzieć, że już bodajże w
latach 1970 w Polsce stosunek liczby ambulansów do ludności był lepszy
niż w USA, tyle że tam wszystkie to R-ki, a w Polsce białe taksówki
głównie,
- pogotowie jako "dorabialnia" dla lekarzy - dyżury w pogotowiu to był
podstawowy sposób dorobienia do pensji, oprócz tego były wymagane one do
każdej specjalizacji (nawet tych, które z pomocą doraźną niewiele miały
wspólnego) - w takiej sytuacji (plus złe wyposażenie) większość lekarzy
wolała wezwanie do np. bólu zęba czy wypisania recept niż do wypadku czy
zawału.
--
Zjadający "przyjaciół" politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Zwolennik przyznania Ekspertowi Antynobla.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.