Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Pojęcia (wstęp)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pojęcia (wstęp)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-10-19 00:18:51

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: "Eva" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka" :

> P.S. kurcze, mam dzis kiepski nastrój, wybaczcie tę trumnę- ale wiadomo o co
> chodzi- tak?

Nie martw się Aga
manjia grupowanija jest mocno w niektórych zakorzeniona;)
i zmartwychwstają :)
O !
Pozdrowienija:)Eva


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-10-19 00:31:29

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)
Od: "Jamnik" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9qh9pb$s49$1@news.onet.pl...

> Jamnikowatość - (nie pomne) Określenie zakręconej osobowości wokół swojego
jestestwa. Ze skutkami
> niszczącymi i niebezpiecznymi dla poszczególnych jednostek osobowości, w
poczuciu swojej marności.

Dzięki za wątek o mnie, jestem zaszczycony. Ale nie trzeba było, naprawdę
nie trzeba było. Jestem za to nieziemsko poddenerwowany, a dziękuje tylko
dlatego że tak nakazuje mi moje rycerskie wychowanie.

Faceciku najpierw pomyśl czy coś wypada robić czy nie... Jesteś na
bankiecie, możesz puścić bąka- puszczasz czy nie? Ten tekst o mnie i o całej
niezadowolonej społeczności to był właśnie "bąk na bankiecie". Wogóle mnie
nie znasz, nawet nie próbowałeś i wypisujesz takie rzeczy... Poczułem się
urażony. Zawsze tak łatwo przychodziło Ci obrażanie innych?
Pamiętaj że Jamnik może Cię ugryść w nogę... Nie musisz mnie kochać
wystarczy żebyś mnie szanował, jestem człowiekiem i zasługuję na odrobinę
szacunku, zresztą wszyscy zasługują i należy ich szanować.
Weź to sobie do serca bo Cię zjamnikuje, a to gorsze od plonka:)

Jamnik

P.S. Muszę Ci to powiedzieć, nie obraź się: zachowujesz się gorzej, o wiele
gorzej niż ten, jak mu tam...hmm...Jamnik. Popraw się!!!


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 00:58:58

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: Joanna <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

in article 9qnrf4$563$...@n...tpi.pl, ... z Gormenghast at
p...@p...onet.pl wrote on 18-10-01 22:01:

>
> odc.III i ostatni....

> Co się jednak dzieje, gdy pojawia się nagle Szpak Szczególnie Kolorowo
> Myślący, posiadający masę urokliwych cech, pasujący do wzorca przewodnika
> bardziej niż inni, nieprzewidywalny, dynamiczny, absorbujący, dowcipny,
> zachłanny na każdy nowy kontakt i każdą, co bardziej interesującą Szpaczkę..;)
> ...?

>
> Allfred, Prune zresztą


Ciekawe, ze milczaca zalozyles patriarchalny porzadek tego stada?
Tak....
W koncu sa szpaki i serketarki-szpa...ki:(

Ja tylko tak - w przelocie
pomiedzy pyszna kolacja a mala srodnocna kawa:)))
pozdr.
Jo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 03:05:06

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: "Mania" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Agnieszka

: a teraz Maniu posłuchaj!

: żadne moje idee fixe;-)
soreńki ptaszyno, powinna była wyraźnie zaznaczyć, że ta część postu
była przeznaczona już dla Alfreda

: O co mi wiec chodzi?
: Co mnie smuci?
: Otóz - generalnie- sytuacja na grupie!
: jestem tu juz jakis czas
: wiem jak było np. w lipcu
: widze jak jest teraz
: co tu wiele mówić- mniej przyjemnie...
no powoli zaczynam postrzegać siebie jak czarną owcę tego stada,
trafiłam do Was w połowie sierpnia :(
napisz Aguś dokładniej w czym widzisz różnice
wcześniej nie zdażały się relacje międzyludzkie na tej grupie?
a może nie były tak jaskrawe?
rozgrywki personalne?
w czym rzecz?

: teraz pojawiaja sie obrazeni, urazeni...
: po co?
bo takie jest życie
grunt żeby nie poprzestać na obrażeniu i urażeniu, od tego ta grupa
chyba jest, nie tylko od wymiany poglądów stricte naukowych. W ten
sposób moglibyśmy poprzestać na wymianie tytułów książek
psychologicznych. Czy tam gdzie są ludzie nie mogą powstawać różnego
rodzaje relacje międzyludzkie, tylko dla tego, żeby kogoś nie urazić?
Niech sobie urażony ze swoim urażeniem radzi! Jako i ja zrobiłam. Nie
było pouczające? A ile masek opadło;) fe, brzydki żart

: oczywiscie rozumiem, ze to grupa dyskusyjna- kłótnie sa
nieuniknione, ale:
: -niech będą na poziomie, nie godza w czyjąś godność, krytykujmy
poglady
: (zamiast wyszydzać), nie człowieka
chwalebny postulat, ale nie mozesz nikomu odmawiać prawa do błędu (na
nim się uczy), a grupa daje możliwość przetrenowania możliwości błędów
naprawienia. To jej fantastyczny atut!

: no i tu musze powiedzieć, ze mam nadzieję, ze ta analiza Allfreda
przyniesie
: odpowiedź... i zmiany na lepsze
? guru przyszedł guru naprawi? moze, a moze własne błędy naprawia,
niech trenuje

: a nie stanie sie kolejnym gwoździem do trumny, w której leżą marne
zwłoki
: "niegdysiejszej grupy"
świat ewoluuje, na to akurat nie mamy wpływu

: ok-niech i skład sie zmienia
: ale czy ludzie muszą odchodzić obrażeni bądź skrzywdzeni?
: z poczuciem zalu?
ich emocje, ich problemy, niech zostaną i niech sobie z nimi radzą,
nie zawsze z boku można się zorientować kogo co boli, nikt nikomu
prawa do zaopiekowania się sobą nie odmawia, no nie?
tak tak, juz słyszę - znieczulica
ale jakby Cię łysi tłukli na przystanku to zadzwonię na policje, ba
gorzej, obawiam się, że i mnie stłuką :(
obiecuję

: przyjmujmy nowych- szanujmy starych
o szacunku już się wypowiadałam

: >zależy Ci na swobodnym przypadkowym locie
to do Alfreda ale miło że się odniosłaś

: jednak odpowiem:
: nie!
: jesli ktoś pokaże mi ideę, uderzy we własciwa strunę- polecę za nim,
jednak
: jest to tylko mój wybór (nie zadne manipulacje) i w kazdej chwili
mogę
: zmienić kierunek
: niemniej myślę, ze warto zawsze jakis mieć
:
: >bez obaw
: oby do zobaczenia kiedyś...
mówisz oczywiście o realu, nie o swoich postach na grupie
ufff, bi juz sie przestraszyłam

:
: pozdrawiam
: agnieszka

a ja jeszcze bardziej
Mania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 04:39:10

Temat: Odp: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkowniku ... z Gormenghast wyraził swoje "lęki" w popularnej powieści "Ptaki"
:-)))

Taaa..
Przenoszone z realu fobie urastają na grupie do "praw".
Dzięki za kolejny raz, to już reguła?
Raz na miesiąc wszystkich w podzamku wystrzelać?
Ile razy moje "lustro" zawisło na psp? Jakoś Twojego nie widzę
A raczej widzę, tylko jest w nim odbicie tak marne i skryte.
Nie chce mi się jego oglądać.

Wybacz, ale oficjalny komunikat-
Nie mam nic wspólnego z psphome i redakcją.
Proszę o nie włączanie mnie do rozgrywek.
Nie życzę sobie szpiegowania w statystykach,
Nawet umieszczania na mapie nika (nicka).

Uzasadnienie:
Wasze statystyki nawet 20% błędu nie utrzymują.
Sterowane informacje są skryte za "poufnością".
Nigdy i nigdzie nikt mnie o zgodę nie pytał (na cokolwiek).
Psphome niema nic wspólnego z psychologią.
Psphome zabiło wszystkie inicjatywy wypływające z grupy.
Psphome skoncentrowało się na działalności "szpiegowskiej"
zamiast na uzasadnionej i konstruktywnej merytoryce
dotyczącej psychologi człowieka i zawodu psychologa.
Ogólnie jest nieestetyczne i nie rozwojowe.
Zaburza mój wizerunek, wspaniałych ludzi,
którzy tu bywają.
Tajna redakcja mi się nie podoba. Bardzo.
To nieodpowiedzialność za czyny i słowa.
A tym bardziej profesjonalizm.

Proste? Jasne? Klarowne?

A teraz po mojemu (nie do końca):
Wybrane posty nie mają, żadnego "przekładu"
na ilość rzeczowej informacji na grupie.
Nie potraficie sformułować "ewoluującej myśli."
Nie ma żadnego przeniesienia z zamku,
Jesteście gnuśni i cierpcy (cierpiący).
Wszystko jest pod zamkiem bez drzwi i......
-------------
"Drzwi czyli drzwi do zamka czyli dziurka od klucza (może być przesłaniana
klapką). A więc zamek bez drzwi to zamek bez dziurki, ale z klamką,
oczywiście." /Mefisto/ ;o)
-------------
Ten cytat jest poza Waszymi "pojęciami" (percepcją)
A Wasza schiza nie jest naszą, choć zarażacie jak
wąglik czterdziestoletni "przetrwany", swoimi głupotami.

--------
Osobiste do grupy:
Poznałem 6 wspaniałych kobiet i 5ciu wspaniałych facetów
(Mieszczę się w statystyce populacji)
I mam nadzieję, że psphome_fobie oddziaływują jak
odchody ptaka. Po prostu "na szczęście".

A nic innego, jak Szczęścia, Wam życzę.
(a nie jak inni, obserwować Was w kolejnych fazach bólu)
eTT

I mam nadzieję, że jak zwykle, poraniony.
Będę leciał na szarym końcu, ale z Wami.
Nie muszę, a chcę (kce).
e

PS 2
Jako okaleczona mucha, pajęczyną opluta,
ale z jaj... :-)))

PS 3
O przewodnictwo w grupie walczy 'zamek'.
Ja tylko nie chcę być stale opluwany,
zwłaszcza przez (takie coś, jak) "nikogo".


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 06:22:33

Temat: Odp: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Agnieszka <g...@i...pl> napisała:
> co tu się dzieje?
> oskarżenia, oceny, aluzje, wypominanie, myśli ukryte między liniami...
> smutno mi- serio!
Agnieszko!
Nie tylko tak jest. Uwazam, ze jest szereg relacji wewnatrz Grupy, do
ktorych nie wedrze sie jakiekolwiek oskarzanie. Sadze, ze nigdy...
A inne relacje? Moze troche szkoda, ze niektore watki nie sa dogadywane na
priv, ale ani Ty, ani ja, nie mamy na to wplywu.
Ja tam sie ciesze z tych postow, ktore czytam (a zawsze istnieje mozliwosc
wybiorczego czytania) :-)
Sle pogodne usmiechy :-)
Zycze dobrego dnia
Serdecznosci
Marek





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 06:36:21

Temat: Odp: Pojęcia (wstęp)
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Jamnik

> Dzięki za wątek o mnie, jestem zaszczycony. Ale nie trzeba było, naprawdę
> nie trzeba było. Jestem za to nieziemsko poddenerwowany, a dziękuje tylko
> dlatego że tak nakazuje mi moje rycerskie wychowanie.

:-))) I widzisz Najpierw się obraziłeś, a później już nie pomyślałeś.
Wątek nie jest do oceny osobowości tylko do oceny pojęć określanych przez odczucia
spowodowane "osobowością". To stały błąd "obniżonych wartości".
Zwroty te są używane jak punkty nawigacyjne. Wiszą czasem w rozmowie.
Wszyscy się do nich odnoszą, tylko nie "nowi". "Nowi" nie kumają, o co biega.
To jak IMO jak BTW i inne. Lecz większość się obraziła, bo ich lusterku
się nie spodobało.

Tak jak i TY.

Popatrz: z innych postów: Te same określenia i jedna nowość :-))

Rinowaldowość (Rinaldowatość) - Mesjanizm jako poczucie misji?
Evunizm - troska (czasami nadopiekuńczość :)), ciepło
Czarkowość - widzenie tego, co chce się widzieć, choć ostatnio jakby
z poszerzonym horyzontem
Maniowość - pure kobiecość, ale kobiecość ciepła, matczyna, opiekuńcza, nie
wampowata, zimna
Alfretyzm - dychotomia
Marselowacenie - zdziecinniennie pozorne - a może dziecięctwo? :)
Joannawatość - z wierzchu skorupka, a w środku gołąbek

> Pamiętaj że Jamnik może Cię ugryść w nogę...

Och wiem :-)) Już mnie obskubał

Nie musisz mnie kochać

Ależ kocham Cię, choć lekko inaczej :-?
:-))
> P.S. Muszę Ci to powiedzieć, nie obraź się: zachowujesz się gorzej, o wiele
> gorzej niż ten, jak mu tam...hmm...Jamnik. Popraw się!!!
>

Lubię konkrety :-))
Sie poprawie (chyba)

eTT
vel. eTaTa, guru, pająk, wiedźmin, ptak, ptasznik i inne wszsystko
przewodnik, głupek, gnom, błazen.......Facecik








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 06:47:49

Temat: Odp: Pojęcia (wstęp) PS
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zapomniałbym

Czy dobrze zrozumiałem Twoją propozycję?

Jamnikowatość - nieziemsko poddenerwowany z rycerskim wychowaniem, wiec mogący
ugryźć?
:-?

No nie wiem - może się przyjmie. Zobaczymy. :-))

eTT
sklerotyk



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 07:03:31

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:9qnrf4$563$1@news.tpi.pl...
>
> odc.III i ostatni....
>
>
> Czy przewodnicy są niezbędni. Nie. Ale czy tego chcemy czy nie -
> istnieją zawsze. Różna jest tylko ich jakość. I tu jest pies pogrzebany
> (nie mylić z pająkiem, strażnikiem w gospodarstwie Itliny, który nadal
> ma się dobrze, jak sądzę ;).
>
> Jakość przewodników przekłada się bezpośrednio na jakość lotu stada!
> Jeśli rzecz dotyczy dobrze zorganizowanego stada, wyposażonego
> w wiele mądrych i odpowiedzialnych Szpaków, intuicyjnie lub w pełni
> świadomie odczuwających wagę swych ról - nie ma problemu. Stado
> jest wówczas silne i zwarte. Jego podróż w czasie i przestrzeni wątkowej
> jest urozmaicona, ciekawa, pouczająca. Mądre Szpaki przewodniki
> wspierają się wzajemnie, są tolerancyjne a nawet pobłażliwe, szczególnie
> dla "młodzieży". Prowadzą stado naprzemiennie, jak czołówka peletonu,
> wymieniając się bez zgrzytów i potknięć, dając przykłady zarówno taktu,
> opanowania, ekspresji, jak i form wypowiedzi.
> I w zasadzie nie konkurują między sobą, gdyż ich celem jest jakość lotu
> całego stada. A jeśli konkurują, to szanując się nawzajem...
>
> W takim stadzie szpaki rozrabiaki nie mają wiele do gadania. Szpaki
> podstępne również są nieskuteczne... nawet w małej grupie - osamotnione.
> Stado nie wykazuje nimi zainteresowania i gasną samoistnie.
>
> Wg mnie, skromnego medyka z Gormenghast, taki właśnie jest ideał grupy
> zapewniający jej nieustanny rozwój - czyli ucieczkę przed głupotą.
>
> Co się jednak dzieje, gdy pojawia się nagle Szpak Szczególnie Kolorowo
> Myślący, posiadający masę urokliwych cech, pasujący do wzorca przewodnika
> bardziej niż inni, nieprzewidywalny, dynamiczny, absorbujący, dowcipny,
> zachłanny na każdy nowy kontakt i każdą, co bardziej interesującą
Szpaczkę..;)
> ...?
> To zależy.
> To zależy od stanu świadomości stada. Czasem, jak się to właśnie okazało,
stado
> oddaje mu potulnie przewodnictwo, wierząc, ufając, rezygnując na rzecz
jego wizji
> i jego misji. Skutek jest jednak taki, że następuje znaczne przegrupowanie
sił.
> Zwyczajowe lokomotywy stada czują się niepotrzebne, tracą animusz, tracą
> własne motywacje i ... wycofują się...
> A już szczególnie dotyczy to innych Szpaków przewodników, a więc
najbardziej
> cennych przedstawicieli stada!!
> Grupa staje się powoli monochromatyczna. Z jedną, jasno błyskającą lampą
> na przedzie....
> Oczywiście Szpak Kolorowy otacza się nowymi przybocznymi - najczęściej
> Szpaczkami, które uwodzi swymi kolorowymi piórkami (i wcale nie
publicznie!).
> Ale to już margines akurat tej strategii....
>
> Na pozór wszystko jest w porządku (stąd malownicze zdziwienie Dagi).
> Całość spektaklu odbywa się w dużej części poza świadomością jego
> uczestników. Jak mówiłem - niewiele Szpaków zdaje sobie sprawę z tego, że
> lot stada ZAWSZE_MA_SWÓJ_KIERUNEK.
> Aby to zobaczyć trzeba stanąć "na zewnątrz", dość daleko... (pamiętasz
Jo.?)
> Nie zawsze więc jest to kierunek zwalczania głupoty - apel Janusza H. nie
zrobił
> rewolucji. Czasem jest to spełnianie egoistycznych potrzeb Kolorowego
Szpaka,
> z czym właśnie mieliśmy do czynienia przez kilka ostatnich miesięcy!
>
> No i na tym mogę zakończyć ten wywód - duch grupy pobiegł już dalej - i
bardzo
> dobrze!!:)). Nastąpiło ożywienie... Stado nie znosi próżni - szybko
otrząsa się
> i wraca do pełnienia swych ról... Konstruowanych na nowo.
>
> Na zakończenie, ostatni fragment cytowanego już listu:
>
> > > Przeprosinki - podanie łapki.
>
> > Przeprosinki to w przedszkolu. Pseudorozwiązanie. Zepchnięcie
> > problemu do nieświadomości. Jeśli któryś 'z wojowników' poprawnie
> > zrozumie problem/przyczynę kłótni, to tym samym będzie w stanie
> > wytłumaczyć ją drugiemu, zamiast go zarzynać (choć niekoniecznie,
> > oj niekoniecznie bezpośrednio i od razu).
> > Jedynym sensownym "przeproszeniem" jest zrozumienie przyczyn
> > kłótni przez zrozumienie natury rzeczy, która ową kłótnię wywoła-
> > ła. Bardzo rzadko tkwi ona w tym, o co się kłócą adwersarze...
> > bo tkwi wyłącznie w ich głupocie...
>
> I z tym proroczym i uniwersalnym przesłaniem od niepowtarzalnego
> Jerzego T.
>
> pozdrawiam serdecznie.
> Szpak
> z Gormenghast
>
> Allfred, Prune zresztą
> ~~~~~~~~~~~~~~~
> PS. Teraz można mi już przyłożyć.... jeśli ktoś lubi.
> Ale chyba nie warto ...
> Agnieszko... ;) - nie smuć się, będzie dobrze.
>
Panie Szpaku
Naprodukowałeś się o stadach i przewodnikach i sam chyba nie wiesz, czy to
zło niekoniecznie, czy niezbędne.
No to Ci podam małą ciekawostkę biologiczną:
Wiele rybek raf koralowych pływa sobie w stadach. Stada te poruszają sie jak
ameby, wysuwając i chowając nibynóżki, a to dlatego, że w pojedynczych
rybkach walczy ciekawość i chęć znalezienia sobie "na własną płetwę"
jakiegoś dobrego kąska ze strachem przed oddaleniem. Za jednym osobnikiem,
znęconym czymś interesującym, zaraz płyną następne - dopóki ów przywódca
mimo woli nie schowa się po paru sekundach wgłąb bezpiecznej tłuszczy,
przerażony własną śmiałością. Ale zdarza się, że u niektórych rybek nie ma
wskutek jakichś uszkodzeń mózgu tego lęku przed oddaleniem. Zamiast ginąć
marnie w paszczy rekina, taki indywidualista przeżywa i prosperuje, bo durne
stado zawsze podąża za nim. Sprawdzono to laboratoryjnie, uszkadzając
niektórym rybkom mózgi i poddając stada obserwacji.
Coś mi się widzi, że ma to przełożenie na stada ludzkie - albo tłum wykonuje
ruchy Browna, albo podąża za kimś, kto ma go w... w głębokim poważaniu ;)
I nierzadko nieźle na tym wychodzi.
Pozdrowienia
Mefisto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 07:49:28

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mania" <c...@w...pl> wrote in message news:9qo5g3$iu3$1@news.tpi.pl...

[cut]
> wcześniej nie zdażały się relacje międzyludzkie na tej grupie?
> a może nie były tak jaskrawe?
> rozgrywki personalne?
> w czym rzecz?

Chyba nie były tak jaskrawe i mniej bylo harcowników i wydawało się, że
niektórzy ludzie są (auto)reformowalni. :-)


A:> : teraz pojawiaja sie obrazeni, urazeni...
> : po co?
M:> bo takie jest życie
> grunt żeby nie poprzestać na obrażeniu i urażeniu, od tego ta grupa
> chyba jest, nie tylko od wymiany poglądów stricte naukowych. W ten
> sposób moglibyśmy poprzestać na wymianie tytułów książek
> psychologicznych. Czy tam gdzie są ludzie nie mogą powstawać różnego
> rodzaje relacje międzyludzkie, tylko dla tego, żeby kogoś nie urazić?
> Niech sobie urażony ze swoim urażeniem radzi!

Super filozofia. Prawo dżungli a la Mania. Oczywiscie, ze tak zawsze sie w
koncu dzieje. Ale chyba nie ma sie nad czym piac z zachwytu.

M: Jako i ja zrobiłam. Nie
> było pouczające? A ile masek opadło;) fe, brzydki żart
>
A:> : oczywiscie rozumiem, ze to grupa dyskusyjna- kłótnie sa
> nieuniknione, ale:
> : -niech będą na poziomie, nie godza w czyjąś godność, krytykujmy
> poglady
> : (zamiast wyszydzać), nie człowieka
M:> chwalebny postulat, ale nie mozesz nikomu odmawiać prawa do błędu (na
> nim się uczy), a grupa daje możliwość przetrenowania możliwości błędów
> naprawienia.

Czy dobrze rozumiem? Zachowania, nad którymi ubolewa Agnieszka, określasz
mianem "błędów"?
Jeśli tak, to powiedzialbym, ze grupa daje raczej mozliwosc do ich
utrwalenia w dosc komfortowych warunkach brak realnej odpowiedzialnosci za
slowa i do okopania się w nich.
Do przetrenowania "błędów" powielania.

A:> : no i tu musze powiedzieć, ze mam nadzieję, ze ta analiza Allfreda
> przyniesie
> : odpowiedź... i zmiany na lepsze
M:> ? guru przyszedł guru naprawi? moze, a moze własne błędy naprawia,
> niech trenuje

Nie naprawia. Prawie sie nie zmienia. Albo próbuje, ale powraca do starych
zachowan.
To mi wyglada na bardziej uniwersalne prawo.

A:> : ok-niech i skład sie zmienia
> : ale czy ludzie muszą odchodzić obrażeni bądź skrzywdzeni?
> : z poczuciem zalu?
M: > ich emocje, ich problemy, niech zostaną i niech sobie z nimi radzą,
> nie zawsze z boku można się zorientować kogo co boli, nikt nikomu
> prawa do zaopiekowania się sobą nie odmawia, no nie?
> tak tak, juz słyszę - znieczulica
> ale jakby Cię łysi tłukli na przystanku to zadzwonię na policje, ba
> gorzej, obawiam się, że i mnie stłuką :(
> obiecuję

Nie sadzisz, ze tu wystepuja troche bardzie komfortowe warunki niz na
przystanku?
No chyba, ze uwielbiasz sie przygladac, jak sie tluka niezaleznie od poziomu
komfortu.
W takim razie to Twoje emocje i Twoje problemy i Twoje laboratorium.

[cut]
> Mania

Pozdri

Saulo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sieć
Gry towarzysko-psychologiczn e i ich ofiary
Szukam materialow nt. przemocy seksualnej
Szukam materialow nt. przemocy seksualnej
PROPOZYCJA: nowa grupa pl.sci.memetyka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »