Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Pojęcia (wstęp)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pojęcia (wstęp)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-10-19 08:54:17

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: Daga Gorczyńska <d...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Allfredzie, s przykrością muszę stwierdzić, że "tajnymi praktykami"
(samozwańczymi?) i jawnymi komunikatami podobnymi temu, na który
odpowiadam, podkupujesz zaufanie do siebie samego, a co za tym idzie -
psphome. A szkoda.

Mam niejasne wrażenie, że coś się kończy. :(
Ale nic, coś musi się skończyć, żeby zaczęło się coś.

Pozdrawiam, zwłaszcza tych zdziwionych i niebezpiecznych, a także
pozornie łagodnych,
Daga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-10-19 10:22:38

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: "Mania" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Saulo zniesmaczony

ano wiem, że moje poglądy mogą w tej kwestii byc odbierane jako
gruboskurne, "nieludzkie ciśnie się na usta";
pokutuje w ludzkiej mentalności maniera, że wszystkim _należy_
bezwzgędnie pomagać, a jeśli jest to utarty (znowu) stereotyp i
cholerna łatwizna, zwalniająca od myslenia (WWG) kategoriami "to
zależy"?

Wrócę do szacunku, pozwól.
Szacunek jako nie odbieranie człowiekowi woli decydowania o samym
sobie. Taką wolą może byc również chęć podporządkowania się np.
Tak jak brak w naszym świecie bezwzglądnego dobra, tak samo brak
bezwzględnego zła, bezwględnej mądrości i bezwzględnej głupoty.
Tu mi przyznasz rację - prawda?

: A:> : teraz pojawiaja sie obrazeni, urazeni...
: > : po co?
i powtórzę raz jeszcze:

: M:> bo takie jest życie
: > grunt żeby nie poprzestać na obrażeniu
się
i urażeniu
się
, od tego ta grupa
: > chyba jest, nie tylko od wymiany poglądów stricte naukowych.
: > Niech sobie urażony ze swoim urażeniem radzi!
bo jeśli tego nie zrobi to umże urażony. Szkoda ludzkiego istnienia.

: Super filozofia. Prawo dżungli a la Mania. Oczywiscie, ze tak zawsze
sie w
: koncu dzieje. Ale chyba nie ma sie nad czym piac z zachwytu.
Otóż wcale sie tak nie dzieje. Zawsze znajdziesz setki doradców ze
złotymi myślami, co to za Ciebie zadecydują o twoim losie. Nie tak
rozumiwem podanie dłoni.

: Czy dobrze rozumiem? Zachowania, nad którymi ubolewa Agnieszka,
określasz
: mianem "błędów"?

Profilaktyka, stary!
Grupa psp to w miarę bezpieczne miejsce - właśnie laboratorium, na
dobrą sprawę, to właśnie tu możesz nauczyć się z anielskim spokojem
znosić obelgi, dostrzegać problem a nie urażoną dumę, zauważyć: "No
tak to mnie zraniło." i zapytać:"dlaczego?"

: Jeśli tak, to powiedzialbym, ze grupa daje raczej mozliwosc do ich
: utrwalenia w dosc komfortowych warunkach brak realnej
odpowiedzialnosci za
: slowa i do okopania się w nich.
: Do przetrenowania "błędów" powielania.
:
tak z pewnością też bywa; kwestia dokonanego wyboru, ja wolę uczyć się
na błędach, nawet jeśli muszę ów błąd kilkakrotnie powtórzyć. Wszak
dążność do odpowiedzialności za słowa nie jest mi obca, ale tu
rozbijamy sie znowu o definicje.
I nie możesz zakładać, że na psp nie ponosimy konsekwencji naszego
tutaj postępowania, bo jest to załozenie z gruntu fałszywe.
Za wirtualem stoją realni ludzie, n'est pas? Przeczysz sam sobie.


: A:> : no i tu musze powiedzieć, ze mam nadzieję, ze ta analiza
Allfreda
: > przyniesie
: > : odpowiedź... i zmiany na lepsze
: M:> ? guru przyszedł guru naprawi? moze, a moze własne błędy
naprawia,
: > niech trenuje
:
: Nie naprawia. Prawie sie nie zmienia. Albo próbuje, ale powraca do
starych
: zachowan.
: To mi wyglada na bardziej uniwersalne prawo.

pozwól, że tu sie nie wypowiem, bo w tej kwestii jestem "głupia"; wolę
założyć wolę stricte dobrą i drogę rozwoju


: Nie sadzisz, ze tu wystepuja troche bardzie komfortowe warunki niz
na
: przystanku?
Chwała najwyższemu!!!

: No chyba, ze uwielbiasz sie przygladac, jak sie tluka niezaleznie od
poziomu
: komfortu.
hmmm, uwielbiam się uczyć, a jeśli obserwacja tłuczenia ma mi
przynieść w tej kwestii profit? natomiast przyglądanie się cudzemu
cierpieniu dla samej satysfakcji przyglądania się nie rajcuje mnie
pod zadnym względem :(

: W takim razie to Twoje emocje i Twoje problemy i Twoje laboratorium.
chwyciłeś dokładne sedno
ale czy mi sie zdaje, czy za tym zdaniem idzie jakieś wartościowanie?

Mania


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 11:02:40

Temat: Odp: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

No nie spokojnie :-))

Mieścisz się w ramach :-))

wiesz dlaczego taki wypis z psphom?

PS
Zdaje sie mieliśmy nie konwersować na PRV \:-}


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 12:05:47

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: "Saulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mania" <c...@w...pl> wrote in message news:9qov4h$f2m$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Saulo zniesmaczony

Bez prze-sadyzmu Maniu Chao :-)

> ano wiem, że moje poglądy mogą w tej kwestii byc odbierane jako
> gruboskurne, "nieludzkie ciśnie się na usta";

ludzkie, ludzkie - zwierzeta tak nie robia ;-)

> pokutuje w ludzkiej mentalności maniera, że wszystkim _należy_
> bezwzgędnie pomagać, a jeśli jest to utarty (znowu) stereotyp i
> cholerna łatwizna, zwalniająca od myslenia (WWG) kategoriami "to
> zależy"?

Dear M.-
"maniera"?
"wszystkim"?
"bezwzglednie"?
Znowu przesadzasz.

>
> Wrócę do szacunku, pozwól.
> Szacunek jako nie odbieranie człowiekowi woli decydowania o samym
> sobie. Taką wolą może byc również chęć podporządkowania się np.
> Tak jak brak w naszym świecie bezwzglądnego dobra, tak samo brak
> bezwzględnego zła, bezwględnej mądrości i bezwzględnej głupoty.
> Tu mi przyznasz rację - prawda?

Nie wiem. Moze. Nie potrafie myslec na tak wysokim poziomie abstrakcji.

> : A:> : teraz pojawiaja sie obrazeni, urazeni...
> : > : po co?
> i powtórzę raz jeszcze:
>
> : M:> bo takie jest życie
> : > grunt żeby nie poprzestać na obrażeniu
> się
> i urażeniu
> się
> , od tego ta grupa
> : > chyba jest, nie tylko od wymiany poglądów stricte naukowych.
> : > Niech sobie urażony ze swoim urażeniem radzi!
> bo jeśli tego nie zrobi to umże urażony. Szkoda ludzkiego istnienia.
>
> : Super filozofia. Prawo dżungli a la Mania. Oczywiscie, ze tak zawsze
> sie w
> : koncu dzieje. Ale chyba nie ma sie nad czym piac z zachwytu.
> Otóż wcale sie tak nie dzieje. Zawsze znajdziesz setki doradców ze
> złotymi myślami, co to za Ciebie zadecydują o twoim losie. Nie tak
> rozumiwem podanie dłoni.

Doradcy nie decyduja.
Zamiast doradców moga byc ludzie solidarni z nami.

To zawsze urazony ponosi skutki urazenia, o ile urazenie naprawde bylo
urazeniem, a nie czyms, co tylko w y p a d a uznac za urazenie.

Jak rozumiesz podanie dloni? Jako krzyk, zeby sobie sam radzil, bo takie
jest zycie i ze tak jest dla niego lepiej?

> : Czy dobrze rozumiem? Zachowania, nad którymi ubolewa Agnieszka,
> określasz
> : mianem "błędów"?
>
> Profilaktyka, stary!

Nie rozumiem, rasta!

> Grupa psp to w miarę bezpieczne miejsce - właśnie laboratorium, na
> dobrą sprawę, to właśnie tu możesz nauczyć się z anielskim spokojem
> znosić obelgi, dostrzegać problem a nie urażoną dumę, zauważyć: "No
> tak to mnie zraniło." i zapytać:"dlaczego?"

Bezpieczne?
Znam bezpieczniejsze. Przede wszystkim niebezpieczny jest brak jakichkolwiek
mozliwosci wyegzekwowania odpowiedzialnosci za slowo. Latwosc oczerniania,
klamania, prowokacji. Ogranicza to w zasadzie tylko dobra albo zla wola
kazdego z uczestników forum.

Znoszenie obelg z anielskim spokojem zakladaloby koniecznosc odrealnienia
ludzi uczestniczacych w psp/stepienie uwagi i wrazliwosci. Moze nie kazdy ma
na to ochote?
Nie u kazdego obelgi urazaja dume, nie kazdego osobiscie rania. Nie popadaj
w uproszczenia czartyzmu.
Myslisz, ze do analizowania swoich reakcji na aktywne zlo potrzeba az psp?
Moze niektórzy juz o tym dobrze wiedza, jak reaguja i zlo doswiadczane na
psp tylko ich nuzy, nie przestajac wywolywac wymiotów?

> : Jeśli tak, to powiedzialbym, ze grupa daje raczej mozliwosc do ich
> : utrwalenia w dosc komfortowych warunkach brak realnej
> odpowiedzialnosci za
> : slowa i do okopania się w nich.
> : Do przetrenowania "błędów" powielania.
> :
> tak z pewnością też bywa; kwestia dokonanego wyboru, ja wolę uczyć się
> na błędach, nawet jeśli muszę ów błąd kilkakrotnie powtórzyć. Wszak
> dążność do odpowiedzialności za słowa nie jest mi obca, ale tu
> rozbijamy sie znowu o definicje.
> I nie możesz zakładać, że na psp nie ponosimy konsekwencji naszego
> tutaj postępowania, bo jest to załozenie z gruntu fałszywe.
> Za wirtualem stoją realni ludzie, n'est pas? Przeczysz sam sobie.

Przed chwila pisalas, ze jest bezpieczne.
Teraz, ze ponosimy.
Zdecyduj sie. :-)
IMO niektórzy ponosza, niektórzy nie. Teoretycznie nikt nie musi ponosic (to
mialem na mysli). Przy tym w kategorii tych, którzy nie ponosza sa zarówno
"nieprzemakalni" zarozumialcy, klamcy, maniacy i podlece, do których nic nie
dociera, jak i ludzie "normalni", którzy dobrze potrafia sobie radzic z
interakcjami na grupie i neutralizowac ich ewentualne negatywne aspekty.

>
> : A:> : no i tu musze powiedzieć, ze mam nadzieję, ze ta analiza
> Allfreda
> : > przyniesie
> : > : odpowiedź... i zmiany na lepsze
> : M:> ? guru przyszedł guru naprawi? moze, a moze własne błędy
> naprawia,
> : > niech trenuje
> :
> : Nie naprawia. Prawie sie nie zmienia. Albo próbuje, ale powraca do
> starych
> : zachowan.
> : To mi wyglada na bardziej uniwersalne prawo.
>
> pozwól, że tu sie nie wypowiem, bo w tej kwestii jestem "głupia"; wolę
> założyć wolę stricte dobrą i drogę rozwoju

O sancta simplicitas! :-)

>
>
> : Nie sadzisz, ze tu wystepuja troche bardzie komfortowe warunki niz
> na
> : przystanku?
> Chwała najwyższemu!!!
>
> : No chyba, ze uwielbiasz sie przygladac, jak sie tluka niezaleznie od
> poziomu
> : komfortu.
> hmmm, uwielbiam się uczyć, a jeśli obserwacja tłuczenia ma mi
> przynieść w tej kwestii profit? natomiast przyglądanie się cudzemu
> cierpieniu dla samej satysfakcji przyglądania się nie rajcuje mnie
> pod zadnym względem :(

Troche niemoralne, nie sadzisz? Przygladac sie cudzemu cierpieniu tylko po
to, zeby sie uczyc?

> : W takim razie to Twoje emocje i Twoje problemy i Twoje laboratorium.
> chwyciłeś dokładne sedno
> ale czy mi sie zdaje, czy za tym zdaniem idzie jakieś wartościowanie?

Owszem. IMO albo traktuje sie uczestników psp jako realnych (na tyle, na ile
to mozliwe) ludzi, z którymi wchodzi sie w realne (na tyle, na ile to
mozliwe) interakcje zachowujac sie przyzwoicie, albo jako przedmiot
badan/obserwacji w laboratorium.
Oczywiscie, ze mozna funkcjonowac w tych dwóch wymiarach (grupa dyskusyjna
to spokojnie umozliwia), ale ja jestem za obcinaniem tego drugiego, bo
zaklada stawianie sie ponad innymi i uprzedmiotowienie wystepujacych tu
ludzi, a tego staram sie unikac (nie lubiac tez takich prób u innych).

> Mania

Saul


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 12:07:03

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


eChild w news:9qoall$ahp$1@news.onet.pl...
(...)

> Proszę o nie włączanie mnie do rozgrywek.

Nikt z Tobą żadnych rozrywek nie prowadzi. A już na pewno nie psphome.

> Nie życzę sobie szpiegowania w statystykach,
> Nawet umieszczania na mapie nika (nicka).

Masz takie same prawo nie życzyć sobie, jak naszym prawem jest korzystać z publicznej
informacji - informacji jaką sam udostępniasz będąc na grupie. Akurat mapka cieszy
się
największym po Alei powodzeniem więc - dziękuję Ci za wyrażenie własnego zdania.


> Uzasadnienie:
> Wasze statystyki nawet 20% błędu nie utrzymują.

:)) Błędy nie są większe od 3% - pilnujemy tego szczególnie.

> Sterowane informacje są skryte za "poufnością".

Nikt nie steruje informacją, a Twój atak tłumaczy "poufność". Wolałbyś aby wszystko
było
po Twojej myśli. A jest obiektywnie! Bez manipulacji!


> Nigdy i nigdzie nikt mnie o zgodę nie pytał (na cokolwiek).

Bo i nie musi! Wpisując się na psp akceptujesz to co na niej jest. A inicjatywa
psphome jest inicjatywą grupy i ma wystarczająco silne uzasadnienie i poparcie
aby ignorować Twoją opinię. Opinię wysoce zjadliwą ;)). (nie wnikam w powód)


> Psphome niema nic wspólnego z psychologią.

Nie rozumiesz za grosz psychologii...


> Psphome zabiło wszystkie inicjatywy wypływające z grupy.

Psphome jest inicjatywą wypływającą z grupy! Psphome nie tworzy nikt inny
tylko wyłącznie grupowicze. Psphome pobudza i ułatwia. Psphome służy.


> Psphome skoncentrowało się na działalności "szpiegowskiej"
> zamiast na uzasadnionej i konstruktywnej merytoryce
> dotyczącej psychologi człowieka i zawodu psychologa.

To Twoja wizja strony. Nie mamy nic przeciwko zbudowaniu przez Ciebie
strony konkurencyjnej! Proszę bardzo. Każdy może. :))



> Ogólnie jest nieestetyczne i nie rozwojowe.

:))) Bez komentarza.


> Zaburza mój wizerunek, wspaniałych ludzi, którzy tu bywają.

To nie oglądaj! Nikt Cię nie zmusza!!! :))))
Ale jest to znaczący sygnał, że chyba NIE PASUJESZ do psp - zastanów się
co mówisz. Ci wspaniali ludzie są od dawna twórcami psphome. Bezpośrednio
i pośrednio. Obrażasz nas.


> Tajna redakcja mi się nie podoba. Bardzo.
> To nieodpowiedzialność za czyny i słowa.
> A tym bardziej profesjonalizm.

Insynuacje.
Odpowiedzialność? Proszę bardzo!! Jak dotychczas nikt nie
zgłosił ani jednego słowa krytyki - JESTEŚ PIERWSZYM !!:)))
Gratulacje dla Ciebie w związku z tym :)!
Księga gości jak i nasze "katalogi" z korespondencją z grupy są pełne pochwał
i wyrazów wdzięczności - to nam wystarcza.
A odpowiedzialność polega tutaj na tym, .że bardzo pilnie wsłuchujemy się
w głos grupy - oczywiście to Twoje wściekłe ekstremum też słyszymy :)=
A o profesjonaliźmie to możesz sobie mówić tam - gdzie ktoś bierze za coś pieniądze.
My nie bierzemy.
Czy Twój projekt www jest w związku z tym profesjonalny?


Nieszczęściem jest, że sam występuję jako rzecznik redakcji i nie ma jak dotąd
sposobu aby oddzielić emocje związane z moją osobą od psphome.
Jeśli Agnieszka zgodzi się na rzecznikowanie będzie zdrowiej.


> Proste? Jasne? Klarowne?

:)))) Zabawne :)

> A teraz po mojemu (nie do końca):
> Wybrane posty nie mają, żadnego "przekładu"
> na ilość rzeczowej informacji na grupie.

To uwaga merytoryczna i całkiem słuszna. Chesz wskazać sposób
na większy obiektywizm wyborów? Proszę bardzo - czekamy!!!
Wyborów dokonujemy arbitralnie, gdyż nie znaleźliśmy innej metody.
A idea jest słuszna.
Nowi grupowicze mają wgląd właśnie w ewolucję grupy.

> Nie potraficie sformułować "ewoluującej myśli."

Trudno - jesteśmy jacy jesteśmy. Masz jakieś propozycje ?
A może jednaj zrealizujesz je na własnej, konkurencyjnej stronie ?


> Nie ma żadnego przeniesienia z zamku,

To jak i resztę bełkotu pozwalam sobie odciąć


pozdrawiam
Allfred
~~~~~~~~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 12:10:03

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

dodam jeszcze jedno:

> > Tajna redakcja mi się nie podoba. Bardzo.
> > To nieodpowiedzialność za czyny i słowa.

To czysta demagogia. Gdyby redakcja nie była tajna, taki jak Ty krętacz
mógłby bez trudu przeniknąć do jej wnętrza. Nie wszyscy redaktorzy
są tak czujni jak ja i równocześnie tak odporni i niewrażliwi na manipulację.
A Ty szanowny potrzebujesz przecież Ludzi do realizacji własnych projektów!

Mam może sypnąć konkretami?
Nie bój się - nie sypnę. Mnie też obowiązuje tajemnica korespondencji.


serdeczności
Allfređ
~~~~~~~~~


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 12:13:29

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będziezgoda :-)
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Joanna w news:B7F54772.1F5BA%chironia@poczta.onet.pl...
(...)

> > Co się jednak dzieje, gdy pojawia się nagle Szpak Szczególnie Kolorowo
> > Myślący, posiadający masę urokliwych cech, pasujący do wzorca przewodnika
> > bardziej niż inni, nieprzewidywalny, dynamiczny, absorbujący, dowcipny,
> > zachłanny na każdy nowy kontakt i każdą, co bardziej interesującą Szpaczkę..;)
> > ...?

> Ciekawe, ze milczaca zalozyles patriarchalny porzadek tego stada?
> Tak....
> W koncu sa szpaki i serketarki-szpa...ki:(

Nie Joanno! Między innymi walczę o Twoją wolność gdyż uważam Cię za
cennego przewodnika stada! Bez względu na płeć!!!
Patriarchalny i instrumentalny stosunek do ludzi na grupie (a szczególnie kobiet)
manifestuje właśnie mój antagonista!


> Ja tylko tak - w przelocie
> pomiedzy pyszna kolacja a mala srodnocna kawa:)))
> pozdr.
> Jo.


Dziękuję i za to.


serdeczności
Allfred
~~~~~~~~~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 12:24:58

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Mefisto w news:9qoj8l$6ji$1@info.cyf-kr.edu.pl...
(...)
> No to Ci podam małą ciekawostkę biologiczną:
/.../
Ciekawostka jest twórcza i równie dobra jak moje stado szpaków.
A może i lepsza.

> Ale zdarza się, że u niektórych rybek nie ma
> wskutek jakichś uszkodzeń mózgu tego lęku przed oddaleniem. Zamiast ginąć
> marnie w paszczy rekina, taki indywidualista przeżywa i prosperuje, bo durne
> stado zawsze podąża za nim. Sprawdzono to laboratoryjnie, uszkadzając
> niektórym rybkom mózgi i poddając stada obserwacji.

Sugerujesz, że jesteśmy durnym stadem? A jak durnym dzisiaj?
Mniej czy bardziej niż wczoraj? To bardzo istotne!!
Nie sądzisz, że właśnie jako stado jesteśmy dziś mniej durni?!
A że ktoś zachowuje się jakby miał amputowaną część mózgu - to jego sprawa:).
Ważne że grupa zwróci na to baczniejszą niż dotychczas uwagę.


> Coś mi się widzi, że ma to przełożenie na stada ludzkie - albo tłum wykonuje
> ruchy Browna, albo podąża za kimś, kto ma go w... w głębokim poważaniu ;)
> I nierzadko nieźle na tym wychodzi.

Być może, choć to trochę jak loteria... Im więcej latarek w tłumie tym dla niego
lepiej.

> Pozdrowienia
> Mefisto


serdeczności
Allfred
~~~~~~~~~

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 12:32:58

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będzie zgoda :-)
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Daga Gorczyńska w news:9qopms$q6s$1@news.onet.pl...
> Allfredzie, s przykrością muszę stwierdzić, że "tajnymi praktykami"
> (samozwańczymi?) i jawnymi komunikatami podobnymi temu, na który
> odpowiadam, podkupujesz zaufanie do siebie samego, a co za tym idzie -
> psphome. A szkoda.

Wierz mi Dago, że cierpię z powodu niemożności oddzielenia mnie
od psphome! Spróbuj to uczynić!! To zupełnie różne "instytucje"!

Tutaj odpowiadam za siebie i tylko za siebie.
I odpowiadam...
na Twój zarzut... - pożyjemy, zobaczymy... Ja żyję długo i widzę wiele,
niekoniecznie musisz od razu widzieć to samo - czego Ci jednak życzę... :)
Całkiem przyjaźnie.


> Mam niejasne wrażenie, że coś się kończy. :(
> Ale nic, coś musi się skończyć, żeby zaczęło się coś.

I bardzo dobrze. Niech się kończy. Niech się przepoczwarza. Byle ku wyższemu
stadium organizacji. Byle ku większej mądrości zbiorowej.


> Pozdrawiam, zwłaszcza tych zdziwionych i niebezpiecznych, a także
> pozornie łagodnych,
> Daga



serdeczności
Allfred
~~~~~~~~~


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-19 13:23:53

Temat: Re: Pojęcia (wstęp)- niech już będziezgoda :-)
Od: Daga Gorczyńska <d...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


... z Gormenghast <p...@p...onet.pl> w artykule
news:9qp6mh$omr$2@news.tpi.pl pisze...

> Nie Joanno! Między innymi walczę o Twoją wolność gdyż uważam Cię za
> cennego przewodnika stada! Bez względu na płeć!!!

A ja mam pytanie - czy grupa potrzebuje jakiegokolwiek przewodnika
stada??? Jeśli w ogóle jakiegoś, to IMHO "zadaniowego", czyli takiego
powołanego zależnie od zadania, jakie grupa ma do wykonania - patrz
K2001.

> Patriarchalny i instrumentalny stosunek do ludzi na grupie (a
szczególnie kobiet)
> manifestuje właśnie mój antagonista!

Czyli kto? Bo takowego nie widzę.

Pozdrawiam,
Daga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sieć
Gry towarzysko-psychologiczn e i ich ofiary
Szukam materialow nt. przemocy seksualnej
Szukam materialow nt. przemocy seksualnej
PROPOZYCJA: nowa grupa pl.sci.memetyka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »