Mam zamiar zrobic tak:
jak juz pozbieram do reszty kamienie, wierzchnia warstwe ziemi wymieszam z
ziemia popieczarkowa i dolomitem -zeby odkwasic ( potrzebne to? )
I nasieje tam czegos na zielony nawoz Pod koniec maja (mam nadzieje)
bedzie sie nadawalo do sciecia .Wtedy przywioze jeszcze troche ziemi,
przekopie to wszystko i zasieje trawe.
Tak to sobie wymyslilam, zainspirowana literatura :-)
Powiedzcie, czy moj trawnik ma szanse?

Pozdrowienia dla wszystkich obolalych

Mira :)