DO LEKARZY

Lekarzem, ekonomista i etykiem nie jestem, ale....

Czy nie obawiacie się, Ci którzy odpisujecie na pytania "pacjentów", że
Wasze działanie może spowodować, iż taka osoba nie pójdzie po konsultacji z
Wami do lekarza, uspokoi się odpowiedzią z listy i na tym skończy dbanie o
swoje zdrowie??? Nie mówię o każdym przypadku, lecz zdarzyć się może, że
ktoś źle opisze objawy i "z wideł zrobi igłę"! I co wtedy? Nie czujecie
odpowiedzialności i ryzyka? Jeśli nawet na 100000 przypadków zdarzy się
jeden taki i ktoś ucierpi, to chyba za dużo?!

Poza tym, można na sprawę spojrzeć z ekonomicznego punktu widzenia,
zabieracie swoim kolegom pieniądze. Nie polepszacie także kontaktu pacjenta
z jego rodzinnym lekarzem. Może nawet psujecie relacje lekarz-pacjent?!
Może...

Może podam jeden przykład: (zakładam, iż jest to mężczyzna, dla ułatwienia)

>Kochani Internauci,
>Mam chore serce, objawy podobne do nadczynnosci tarczycy. Objawy lecze gdy
>wystepuja, to znaczy gdy wali mi serce jak szalone biore Propranolol
(beta -
>bloker).

Lek na receptę.

>Pomaga, doradzil mi to endokrynolog.

Doradził??? Chyba przepisał, może to tylko nie trafne sformułowanie, a może
i rzeczywistość?! Możliwe, że Jegomość jeszcze nie widział tego
endokrynologa a beta-blokery załatwił sobie bez recepty! Może... Poza tym
propranolol nie jest kardioselektywny! Kto mu to doradził przy astmie?
Lekarz? Wątpię!

>Niestety, przy takich problemach z sercem mam rowniez astme. Jakie leki
>poszerzajace oskrzela moge wziac aby nie ryzykowac atakiem serca?
>Uprzedzam, ze mam bardzo wrazliwe serce: nie moge pic kawy, herbaty, jesc
>czekolady, brac zwyklego znieczulenia u dentysty (bodajze chodzi o to ze
nie
>moge dostawac adrenaliny w znieczuleniu).

Pan wymienia wszystkie swoje dolegliwości i "wrażliwości" - jakby spodziewał
się ostatecznej diagnozy.

>Co mam zrobic aby w koncu przespac choc jedna noc? Astme mam nieregularnie,
>zwykle tylko we wrzesniu, w tym roku zaczela sie w sierpniu. Jako lek
>rozszerzajacy oskrzela przepisano mi beta- stymulanty, ale boję się je
zazyc
>poniewaz w przeciwskazaniach wyraznie jest napisane, ze w mojej sytuacji
nie
>nalezy tego leku stosowac.

Teraz beta-mimetyk nieselektywny? I znów się zastanawiam kto mu to
"przepisał"? Lekarz? I znów mam wątpliwości!!!

>Prosze, pomozcie.

Wydaje mi się, że ten Pan chce poznać nazwy leków, które mu pomogą, do
lekarza raczej się nie wybiera!!!
Niestety nie czytałem całego wątku, ale to nie jest istotne! Również nie
istotne są Wasze odpowiedzi na ten post! Ważne jest, iż ta grupa ściąga
osoby, które bez wątpienia winny udać się do lekarza a z różnych powodów
wolą Was się poradzić i nie widzieć białego fartucha!!!

Oczywiście ktoś może mi zarzucić, iż zgłaszają się tu osoby, które NA PEWNO
nie chodzą do lekarza a jakakolwiek porada, nawet przez internet, jest
lepsza niż żadna! Może ktoś powiedzieć także, że odciążacie Waszych kolegów
po fachu rozpatrując zupełne błahostki!

Ja odpieram te zarzuty twierdząc, iż ryzyko popełnienia błędu lekarskiego
jest zbyt duże! Uważam, że o wiele lepiej byłoby, gdybyście namawiali do
wizyt u lekarzy i uświadamiali konsekwencje zaniechania takich czynności!!!

Z poważaniem
Tomasz Nowicki
t...@c...pl