Data: 2009-05-06 09:15:18
Temat: Poród - pytanko
Od: "melon" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
wczoraj prowadziłem burzliwą rozmowę o poród. Otóż zdania były podzielone
na:
(1) Każdy poród kończy się "rozerwaniem" lub cięciem, a dziecko nie może
przejść naturalnie przez pochwę.
(2) Nie każdy poród kończy się tak jak powyższy, często stosowane jest
cesarskie cięcie, ale ze względu na sprawy sądowe, które mozna wytoczyć
lekarzowi, jeżeli wystapią problemy, a cięcie nie zostanie wykonane.
Jaka jest jednak prawda? Wiem, że nie mam w porodach żadnego doświadczenia,
ale nie sądzę, aby każdy poród kończył się "rozerwaniem" czy też cięciem,
ponieważ byłoby to chyba niezgodne z naturą. Tak więc jak widzicie, jestem
zdania nr (2).
Jeżeli już występują "rozerwania" lub cięcia to w ilu % przypadków wymagane
jest cesarskie cięcie (lub po prostu cięcie, nie wiem czy ono się czymś
różni od cesarskiego cięcia, być może jest mniejsze i tylko
"profilaktyczne").
Proszę o odpowiedź doświadczone osoby :)
Z góry dziękuję.
|