| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-09 09:37:50
Temat: Re: Potęga podświadomoSciKwiatuszek:
> ... jak wytlumaczyc ze jednego wszystko sie uklada a drugi ciagle
> ma pod gorke.
Blogoslawienstwo (lub ew. jego brak) Boga? :))
> Pewnie jak spotkaliscie sie z takim 'szczesciarzem" zauwazyliscie
> ze ciagle taka osoba powtarza "mi zawsze wszystko sie uklada:
> faktycznie tak jest.
Zle pomysly duzo trudniej zrealizowac. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-09 20:10:43
Temat: Re: Potęga podświadomoSciKwiatuszek
> Chetnie bym posłychala co macie do powiedzienia w w tym temacie czyli o
> potędze podswiadomosci.
chyba dusho;)
tak się zastanawiam, kiedy człowiek sobie wmawia, że np. wierzy w siebie
to się sprawdza, kiedy mówi, że coś mu się przytrafi - może mieć w tym udział
ktoś z zewnątrz - też się zdarza;
a ja tak sobie myślę, czy nie da się jeszcze dalej, tzn. tak samo bardzo sobie
wmawiać, że ktoś coś zrobi - IMHO to też działa:)
więc jak to jest z tą złotą rybką podświadomością zwaną?;)
mala
--
pozdrawiam pozdrawiających;)
http://melandra.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-09 20:12:49
Temat: Re: Potęga podświadomoSciUżytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b9fsoe$ge3$1@news.onet.pl
> Kwiatuszek:
>> ... jak wytlumaczyc ze jednego wszystko sie uklada a drugi ciagle
>> ma pod gorke.
>
> Blogoslawienstwo (lub ew. jego brak) Boga? :))
Po przeczytaniu tej ksiazki mozna dojsc do wniosku, ze Chrystus byl
doskonalym psychologiem a nie cudotworca.
Pozdrawiam
--
Ania
"Siejąc grzeczność, zmieniasz świat!"
Pisząc na priv usuń "CostaM" z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-09 20:16:05
Temat: Re: Potęga podświadomoSciUżytkownik "Kwiatuszek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b9e2u1$stp$1@SunSITE.icm.edu.pl
Równiez czytalam ta ksiazke, zrobila na mnie wrazenie. Podoba mi sie
to co tam przeczytalam, jednak wydaje mi sie, ze najtrudniejsze w tej
'metodzie' jest uwierzenie w to co chcemy sobie wmowic. No i dosc
duzo pracy. Ja np. zaczelam stosowac ta autosugestie, ale potem
juz mi sie nei chcialo i przestalam :)
Pozdrawiam
--
Ania
"Siejąc grzeczność, zmieniasz świat!"
Pisząc na priv usuń "CostaM" z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-09 21:28:16
Temat: Re: Potęga podświadomoSciAnnie:
> ... mozna dojsc do wniosku, ze Chrystus byl doskonalym
> psychologiem a nie cudotworca.
A czy nie na jedno wychodzi? ;)
Skoro Jezus przedstawil Siebie jako istote starsza od ludzi,
to czlowiek dla Niego musi byc istota nie do przesady
'skomplikowana'. :))
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-09 21:35:52
Temat: Re: Potęga podświadomoScimeadentia:
> tak się zastanawiam, kiedy człowiek sobie wmawia, że np. wierzy
> w siebie to się sprawdza, kiedy mówi, że coś mu się przytrafi
> - może mieć w tym udział ktoś z zewnątrz - też się zdarza;
> a ja tak sobie myślę, czy nie da się jeszcze dalej, tzn. tak samo
> bardzo sobie wmawiać, że ktoś coś zrobi - IMHO to też działa:)
> więc jak to jest z tą złotą rybką podświadomością zwaną?;)
Wlasnie se przypomnialem pewna rzecz. W skrocie: ktos cos mowi
ale nikt mu nie wierzy i nikt nie zawraca se w ogole tym glowy
traktujac sprawe jako niedorzecznosc (absurd), ten ktos nastepnie
umiera, mijaja lata i jest wlasciwie tak jak ten ktos mowil...
dopiero po czasie ktos inny se przypomnial ze stalo sie tak
jak w 'zapowiedzi'.
Jak to wytlumaczyc przyjmujac ze informacja w praktycznie w zaden
sposob nie wplynela na podswiadomosc sluchajacych (wszyscy
zapomnieli o tej informacji)?
Magia? ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-10 06:34:04
Temat: Re: Potęga podświadomoSci> meadentia:
> > tak się zastanawiam, kiedy człowiek sobie wmawia, że np. wierzy
> > w siebie to się sprawdza, kiedy mówi, że coś mu się przytrafi
> > - może mieć w tym udział ktoś z zewnątrz - też się zdarza;
> > a ja tak sobie myślę, czy nie da się jeszcze dalej, tzn. tak samo
> > bardzo sobie wmawiać, że ktoś coś zrobi - IMHO to też działa:)
> > więc jak to jest z tą złotą rybką podświadomością zwaną?;)
>
> Wlasnie se przypomnialem pewna rzecz. W skrocie: ktos cos mowi
> ale nikt mu nie wierzy i nikt nie zawraca se w ogole tym glowy
> traktujac sprawe jako niedorzecznosc (absurd), ten ktos nastepnie
> umiera, mijaja lata i jest wlasciwie tak jak ten ktos mowil...
> dopiero po czasie ktos inny se przypomnial ze stalo sie tak
> jak w 'zapowiedzi'.
>
> Jak to wytlumaczyc przyjmujac ze informacja w praktycznie w zaden
> sposob nie wplynela na podswiadomosc sluchajacych (wszyscy
> zapomnieli o tej informacji)?
> Magia? ;)
>
> Czarek
praca mózgu...
jeśli efektem pracy części mózgu jest 'świadomość', to możemy przyjąć, że
ta praca mózgu, która nie jest kontrolowana przez świadomość nazywa się
'podświadomość'
w 'tym worku' będzie zarówno praca służąca utrzymaniu życia (bicie serca,
oddychanie); w tym miejscu będzie reakcja na bodźce (odruchy bezwarunkowe)
będzie tu także cała gama oddziaływań o podłożu biologicznym (hormony,
toksyny, narkotyki, używki itd)
będzie tu cała gama reakcji psychicznych na informacę od zmysłów
(np. coś się dzisiaj źle czuję - sytuacja biometeorologiczna)
w worku podświadomości będzie mechanizm reakcji (pamięć, doświadczenie)
w worku o nazwie 'podświadomość' będzie także ta praca mózgu, która
obsługuje intuicję, przeczucia i proroctwa... :)
kto chce niech wierzy :)
PS. magia to ksRobak (imaginacja, wielopłaszyznowość, wielowymiarowość...)
względność czasu i pieniędzy :o)
:-)
ksRobak
--
łatwiej pieniądze wydawać niż kraść :o)
[ksRobak]
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-10 11:16:26
Temat: Re: Potęga podświadomoSciUżytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b9h6hd$2pc$1@news.onet.pl
> Annie:
>> ... mozna dojsc do wniosku, ze Chrystus byl doskonalym
>> psychologiem a nie cudotworca.
>
> A czy nie na jedno wychodzi? ;)
Na jedno ;)
> Skoro Jezus przedstawil Siebie jako istote starsza od ludzi,
> to czlowiek dla Niego musi byc istota nie do przesady
> 'skomplikowana'. :))
No i sie z Toba zgadzam :)
Pozdrawiam
--
Ania
"Siejąc grzeczność, zmieniasz świat!"
Pisząc na priv usuń "CostaM" z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-10 14:04:41
Temat: Re: Potęga podświadomoSci
Użytkownik "Vicky" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:b9e716$j9b$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Kwiatuszek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:b9e2u1$stp$1@SunSITE.icm.edu.pl...
>
> Moim zdaniem to kwestia optymistycznego spojrzenia na świat i reszte ....
> Pewnie dlatego pesymiści żyja krócej :)
>
Nie tylko dlatego, ale co moze sie wydawac dziwne, tak w rzeczywistosci
jest. Twoje samopoczucie ma duzy wplyw na funkcje organizmu.
Megash
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-11 14:12:54
Temat: Re: Potęga podświadomoSci
"Annie" <C...@i...pl> wrote in message
news:b9h9dp.2og.3@annie.gdynia...
> Po przeczytaniu tej ksiazki mozna dojsc do wniosku, ze Chrystus byl
> doskonalym psychologiem a nie cudotworca.
A nie, ze Chrystus byl cudotworca PONIEWAZ byl doskonalym psychologiem?;)
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |