| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-29 12:36:16
Temat: Re: Potrawy, które nie wychodza
>
> No to nie uszczęśliwiam na siłę :)
nie!!!!!!! ja z gory dziekuje ZA PRZEPIS - znaczy dziekuje za fatyge i jak
najbardziej poprsze o ten przepis;-)))))))))
ale my sie dogadujemy;-)
pozdrawiam;-)
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-29 12:52:28
Temat: Re: Potrawy, które nie wychodzaBasia wrote:
> no tak;-) ciasta proszkowe (znaczy z proszkiem do pieczenia) czy drozdzowe
> to ja moge z zamknietymi oczami robic i nigdy nie trzymam sie scisle
> receptury a i tak wychodzi a kruche... szkoda slow.
A mnie własnie drożdżowe parę razy nie wyszło, a teraz po prostu go nie
robię i kłopot z głowy.Widocznie mam do niego antytalent i już.
> za przepis z gory dziekuje;-)
> co jest nie tak - ano w srodku zawsze jest takie jakby szkliste, zbite i
> glinowate i z kruchym ma wspolne tylko to co przy brzegach formy a 3 cm
> dalej regularna glina.
A mnie kruche nawet z mąki kukurydzianej wyszło od razu dobre.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-29 12:56:08
Temat: Re: Potrawy, które nie wychodza
--
Pozdrawiam
K
"Just one year of love
is better a lifetime alone" [Freddie Mercury]
Użytkownik "Basia" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bb4ujv$3tc$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> >
> > No to nie uszczęśliwiam na siłę :)
>
>
> nie!!!!!!! ja z gory dziekuje ZA PRZEPIS - znaczy dziekuje za fatyge i
jak
> najbardziej poprsze o ten przepis;-)))))))))
>
> ale my sie dogadujemy;-)
>
proszę bardzo, to z mojego przepisu na szarlotkę, ale mogą być każde inne
owoce sezonowe (jabłka, śliwki, maliny, wiśnie, czereśnie) - wyjdzie ze
wszystkim:
3 szklanki mąki, szklanka cukru, 4 jajka, kostka margaryny, 2 kopiaste
łyżeczki proszku do pieczenia, 3 łyżki wody albo jogurtu naturalnego, 1,5
kilograma kwaśnych jabłek, kopiasta łyżeczka cynamonu, cukier wanilinowy,
bulka tarta i kawałek masła do wysmarowania blachy.
Wszystkie skladniki na ciasto kruche (w odróżnieniu od drożdżowego) powinny
być prosto z lodówki.
Mąkę na płaską powierzchnię, w środku robimy dołek. Wbijamy 1 całe jajko i 3
żółtka, białka zostawiamy, bo będą potrzebne. Dodajemy proszek do pieczenia,
jogurt naturalny, pół szklanki cukru. Margarynę siekamy na kawałki i
wrzucamy na całość (kawałek trzeba zostawić do wysmarowania blachy, papierek
też). Wszystko teraz siekamy nożem tak, żeby się połączyło w całość, a
kawałki margaryny były jak najmniejsze.
Odkładamy nóż i wyrabiamy szybko ręcznie, zamiast cukru zwykłego można dać
cukier puder (wtedy trochę więcej), wtedy wyrabia się o wiele szybciej.
Na talerzyk i do zamrażarki na co najmniej godzinę (musi być twarde).
Jabłka obrać i zetrzeć na tarce na grubych oczkach, dodać cynamon i cukier
wanilinowy.
Nagrzać piekarnik do temperatury 180-200 st. C (trwa to mniej więcej ok. 15
minut)
Pianę ubić (jak się doda odrobinę soli na końcu noża, ubije się na pewno),
dodać pozostałe ? szklanki cukru, ubijac, aż będzie puchate (ubij, jak
piekarnik już będzie nagrzana, żeby nie siadła przez długie stanie).
Prostokątną, dużą blaszkę wysmarować margaryną, posypać bułką tartą.
Oblepić ciastem, zostawić jego ? do starcia na wierzch. Na ciasto posypać
trochę bułki tartej (wtedy nie nasiąknie jabłkami i nie będzie wilgotne). Na
to położyć jabłka, na to bitą pianę, a na to wszystko zetrzeć na grubych
oczkach pozostałe ciasto.
Piec 30-40 minut w 180-200 stopniach aż ciasto na wierzchu się zrumieni.
--
Pozdrawiam
K
"Just one year of love
is better a lifetime alone" [Freddie Mercury]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-29 12:57:46
Temat: Re: Potrawy, które nie wychodza
>
> A mnie kruche nawet z mąki kukurydzianej wyszło od razu dobre.
>
z kukurydzianej? no proszę nie wiedziałam.
A ja z niej robię tylko placki na tortillę ;)
pzdr
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-29 13:07:32
Temat: Re: Potrawy, które nie wychodzaUżytkownik "Kinga Macyszyn" <k...@b...box43.pl> napisał w
wiadomości news:bb4pom$7do$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie chodzi mi o porady, tylko chciałam się spytać, czy wy też macie swoje
> achillesowe pięty, a może inni znają porady na to i w ten sposób sobie
> pomożemy ;)
>
Ciasta ucierane na proszku. Zawsze wychodził mi pokazowy zakalec (o dziwo
udało mi się ciasto rabarbarowe Netusi!!! :-)) i nie zależało to od
piekarnika ani robota, bo tu szukałam przyczyn, mamie, która piekła w mojej
kuchni zawsze ciasto pięknie wyrastało. Przez lata nie piekłam ciasta
ucieranego i zawsze smiac mi się chciało jak w przeróznych gazetach
czytalam, ze to najprostszy rodzaj ciasta, który zawsze się udaje.
--
Pozdrawiam
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-29 14:20:31
Temat: Re: Potrawy, które nie wychodzaKinga Macyszyn wrote:
> Nie chodzi mi o porady, tylko chciałam się spytać, czy wy też macie swoje
> achillesowe pięty, a może inni znają porady na to i w ten sposób sobie
> pomożemy ;)
Moja pieta achillesowa sa kremy scinane zelatyna, zawsze wychodza mi
gluty w srodku. Probowalam stosowac rozne sztuczki i porady i nic.
Natomiast np. kruche potrafie zrobic z zamknietymi oczyma, bez przepisu itd.
Pozdrawiam
Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-30 07:13:38
Temat: Re: Potrawy, które nie wychodza> proszę bardzo, to z mojego przepisu na szarlotkę, ale mogą być każde inne
> owoce sezonowe (jabłka, śliwki, maliny, wiśnie, czereśnie) - wyjdzie ze
> wszystkim:
[ciach]
Dziekuje bardzo, na pewno sprawdze i podziele sie wrazeniami, mzoe moja
passa zakalcowa sie skonczy?
pozdrawiam serdecznie
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-30 08:05:22
Temat: Re: Potrawy, które nie wychodza
Użytkownik "Kinga Macyszyn" <k...@b...box43.pl> napisał w
wiadomości news:bb4pom$7do$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nie chodzi mi o porady, tylko chciałam się spytać, czy wy też macie swoje
> achillesowe pięty, a może inni znają porady na to i w ten sposób sobie
> pomożemy ;)
Mi jak na razie nie udaje sie lasagne, robilam moze z 5 razy - ze szpinakiem
i z miesem ale za kazdym razem jest ten sam problem - ZA WODNISTA. Czasem
sie calkiem rozwala czasem tylko troche, ale zawsze jest za duzo tego płynu.
Najczesciej nam zostaje na drugi dzien, i jak sobie ten jeden dzien poleży w
lodówce to ta reszta jest juz ok.
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-30 10:46:00
Temat: Re: Potrawy, które nie wychodzaKinga Macyszyn wrote:
> >
> > A mnie kruche nawet z mąki kukurydzianej wyszło od razu dobre.
> >
> z kukurydzianej? no proszę nie wiedziałam.
> A ja z niej robię tylko placki na tortillę ;)
Ja jeszcze placki z jabłkami. Chyba lepsze, niż ze zwykłej.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |