« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-11 09:23:34
Temat: Potrzeby i sentymentPrzeczytałem wczoraj w prasie, że w Londynie ostatni piętrus użytkowany w
komunikacji miejskiej zjechał do zajezdni i już z niej nie wyjedzie.
Pozostaną tylko dwa tego typu pojazdy kursujące na liniach turystycznych.
Stało się tak głównie z powodu nieprzystosowania tychże do potrzeb osób
niepełnosprawnych i matek z wózkami dziecięcymi. Wielu londyńczyków
protestuje, no ale takie są dzisiaj standardy i nie ma zmiłuj się. Z drugiej
strony trudno ich nie rozumieć. Te piękne autobusy tak silnie sprzęgły się z
wizerunkiem miasta, że gdyby zapytać ludzi o wyróżnik Londynu, przypuszczam,
że większość obok Big Bena, Buckingham Palace, Tower Bridge i równie
charakterystycznych londyńskich taksówek je by właśnie wymieniała
najczęściej.
Piszę o tym, bo to ciekawy przykład zmiany, która i w samych
niepełnosprawnych wywołuje sprzeczność uczuć, pewien dyskomfort będący
wypadkową oczywistych potrzeb z jednej strony i niewątpliwego sentymentu z
drugiej. Zastanawiam się też, czy nie dałoby się tego jakoś połączyć, tak
unowocześnić konstrukcję, aby i potrzeby zaspokoić i symboliki nie zagubić?
Pozdrawiam!
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-12-11 10:10:34
Temat: Re: Potrzeby i sentyment
W niedzielę 11-grudnia-2005 o godzinie 10:23:34 Tomek napisał/a
>Piszę o tym, bo to ciekawy przykład zmiany, która i w samych
>niepełnosprawnych wywołuje sprzeczność uczuć, pewien dyskomfort będący
>wypadkową oczywistych potrzeb z jednej strony i niewątpliwego sentymentu z
>drugiej. Zastanawiam się też, czy nie dałoby się tego jakoś połączyć, tak
>unowocześnić konstrukcję, aby i potrzeby zaspokoić i symboliki nie zagubić?
Jeździłem wielokrotnie tymi autobusami.
W żadnym przypadku nie czułem się dyskryminowany faktem, że nie byłem
w stanie wdrapać się na górę.
Myślę, ze jest to dość paskudne przegięcie, prowadzące do tego, że
coraz częściej ludzie zaczynają mnie traktować jak jakieś zgniłe jajo.
Ta cała poprawność polityczna jest do kitu
--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz
http://www.przetargi-francuskie.w.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-12-11 10:16:55
Temat: Re: Potrzeby i sentymentTomek pisze w news:dngr3f$s8i$1@nemesis.news.tpi.pl
>Zastanawiam się też, czy nie dałoby się tego jako? poł+-czyć, tak
> unowocze?nić konstrukcję, aby i potrzeby zaspokoić i symboliki nie zagubić?
Smutne. Nigdy mi się nie spodoba zmiana na gorsze dokonana m. in.
ze względu na mnie. :/ I nie rozumiem... Czy to by było coś złego,
gdyby ON najwyżej jeździli tylko na dole piętrusów? Tam na dole
też nie było miejsca na wózek, ale wystarczyłoby wyjąć jedno
podwójne siedzenie...
Poza tym normalne autobusy się ciągle produkuje, czy więc nie
można wyprodukować piętrowych dostosowanych?
--
Pozdrowieństwa,
Scally
PS. Pamiętam, jak tu marudziłam, że Londyn jest jeszcze mniej
dostosowany niż Wawa, no to wykrakałam. :(
Koniec z krakaniem. :P
Niedługo zburzą nam kolumnę Zygmunta, bo niewidomy może na nią
wpaść... No i na pewno wycofają te piętrowe autobusy, którymi
można zwiedzać Wawę... dla mnie to już przykład nadgorliwości,
przegięcia w drugą stronę. :(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-12-11 11:27:31
Temat: Re: Potrzeby i sentymentAdam Pietrasiewicz napisał(a):
[...]
>
> Ta cała poprawność polityczna jest do kitu
>
Sam powtarzam to od pewnego czasu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-12-11 12:52:32
Temat: Re: Potrzeby i sentyment>>Zastanawiam się też, czy nie dałoby się tego jako? poł+-czyć, tak
>> unowocze?nić konstrukcję, aby i potrzeby zaspokoić i symboliki nie zagubić?
>
> Smutne. Nigdy mi się nie spodoba zmiana na gorsze dokonana m. in.
> ze względu na mnie. :/ I nie rozumiem... Czy to by było coś złego,
> gdyby ON najwyżej jeździli tylko na dole piętrusów? Tam na dole
> też nie było miejsca na wózek, ale wystarczyłoby wyjąć jedno
> podwójne siedzenie...
> Poza tym normalne autobusy się ciągle produkuje, czy więc nie
> można wyprodukować piętrowych dostosowanych?
Co wy wypisujecie?? :/
Niskopodłogowe, dostępne dla osób niepełnosprawnych, autobusy piętrowe
produkuje się od lat i już dawno jeżdżą m.in. w Londynie! W całej sprawie
absolutnie nie chodzi o to, że niepełnosprawni nie mogą jeździć na górze
(co to za absurd w ogóle). Wycofany zostaje model Routemastera z lat
pięćdziesiątych! Był on zresztą wycofywany z kolejnych tras już od wielu
lat. Przerabianie wszystkich jeżdżących egzemplarzy tego modelu, aby były
dostępne dla np. wózków byłoby kompletnie bez sensu. Nowe autobusy,
poza tym, że są dostosowane dla niepełnosprawnych, mieszczą więcej
pasażerów, są bezpieczniejsze itd. Dla uczczenia kultowego modelu
pozostawiono go na kilku liniach, więc ta wizytówka Londynu będzie
istniała dalej, ale nie można chyba wymagać tego, aby miasto zatrzymało
się na zawsze w latach 50 ubiegłego wieku.
--
Mr.FX [ myryfykysy ]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-12-11 12:55:43
Temat: Re: Potrzeby i sentymentMr.FX pisze w news:1mdday3nf1ea5$.dlg@bridge.uss.enterprise.studio
fx.biz
> Co wy wypisujecie?? :/
> Niskopodłogowe, dostępne dla osób niepełnosprawnych, autobusy piętrowe
> produkuje się od lat i już dawno jeżdżą m.in. w Londynie!
Tomek napisał:
Przeczytałem wczoraj w prasie, że w Londynie ostatni piętrus użytkowany w
komunikacji miejskiej zjechał do zajezdni i już z niej nie wyjedzie.
OSTATNI PIĘTRUS.
No to ja nic nie wypisuję, tylko protestuję przeciwko
nieobecności piętrusów w Londynie, zwłaszcza z tak bzdurnego
powodu. :P
--
Pozdrowieństwa,
Scally
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-12-11 14:21:17
Temat: Re: Potrzeby i sentymentDnia 2005-12-11 13:55,na pl soc inwalidzi wielce szanowny(a) , Daga
napisał(a):
> OSTATNI PIĘTRUS.
> No to ja nic nie wypisuję, tylko protestuję przeciwko
> nieobecności piętrusów w Londynie, zwłaszcza z tak bzdurnego
> powodu. :P
Witam
Tak sobie czytam ten wątek i myślę sobie że.... powodem wycofania
piętrusów z normalnej eksploatacji ( poza trasami turystycznymi jak ktoś
zauważył ) jest po prostu ekonomia ani poprawność polityczna ani
potrzeby ON i staruszek Ani inne tajemnicze anty piętrusowe magiczne
lobby tylko ekonomia. Przypuszczam że nowe modele są po prostu tańsze w
użytkowaniu a Każde miasto musi liczyć się z wydatkami Niezależnie od
tego czy jest to Londyn, Warszawa Waszyngton czy Małe miasteczko
podkarpackie :).
--
Piotr
Jeśli już "musisz" mieć jakiś nałóg, kawa jest prawdopodobnie jednym z
najmniej szkodliwych - w związku z powyższym idę oddawać się nałogowi :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-12-11 14:39:16
Temat: Re: Potrzeby i sentymentPiotr M :) pisze w news:dnhckt$98g$1@news.dialog.net.pl
> Przypuszczam że nowe modele są po prostu tańsze w
> użytkowaniu a Każde miasto musi liczyć się z wydatkami Niezależnie od
> tego czy jest to Londyn, Warszawa Waszyngton czy Małe miasteczko
> podkarpackie :).
Gdyby tak było, to po co by kręcili z argumentami i wymyślaniem
powodów? ;) Poza tym te starsze modele jeździły od dawna już
tylko w City. Normalnie po mieście jeździły nowe, niedostosowane.
--
Pozdrowieństwa,
Scally
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-12-11 16:11:53
Temat: Re: Potrzeby i sentyment
Użytkownik "Daga" <z...@N...onet.pl> napisał w wiadomości
news:20051211135435.C168.ZIRAEL@NIESPODZIANKApoczta.
onet.pl...
> Mr.FX pisze w news:1mdday3nf1ea5$.dlg@bridge.uss.enterprise.studio
fx.biz
>
> > Co wy wypisujecie?? :/
> > Niskopodłogowe, dostępne dla osób niepełnosprawnych, autobusy piętrowe
> > produkuje się od lat i już dawno jeżdżą m.in. w Londynie!
>
> Tomek napisał:
> Przeczytałem wczoraj w prasie, że w Londynie ostatni piętrus użytkowany w
> komunikacji miejskiej zjechał do zajezdni i już z niej nie wyjedzie.
>
> OSTATNI PIĘTRUS.
> No to ja nic nie wypisuję, tylko protestuję przeciwko
> nieobecności piętrusów w Londynie, zwłaszcza z tak bzdurnego
> powodu. :P
>
Mea culpa (bij, zabij)! Dokonałem zbyt pochopnie skrótu myślowego, sądząc,
że z opisu będzie wiadomo, o co chodzi. Powinienem dodać chociaż "słynny"
piętrus. Oczywiście Mr.FX ma rację, chodzi o stare routemastery.
Pozdrówka!
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-12-11 16:14:50
Temat: Re: Potrzeby i sentymentTomek pisze w news:dnhivg$3b5$1@atlantis.news.tpi.pl
> Mea culpa (bij, zabij)! Dokonałem zbyt pochopnie skrótu my?lowego, s+-dz+-c,
> że z opisu będzie wiadomo, o co chodzi. Powinienem dodać chociaż "słynny"
> piętrus. Oczywi?cie Mr.FX ma rację, chodzi o stare routemastery.
No, to już lepiej. ;))
Chociaż tych nielicznych starych mi też szkoda - były
najładniejsze... zabytki na ulicach. :( One jeszcze miały
konduktora i wejście z tyłu...
--
Pozdrowieństwa,
Scally
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |