| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-01-08 17:51:00
Temat: Powarkiwania Performerki i innej wiochy.Wreszcie, napotkawszy jeszcze jedną opustoszałą wieś, zaczeliśmy
stukać do chat. Opowiedziało wściekłe ujadanie, jakby sfora
rozbestwionych psów, poczynając od wielkich brytanów, a kończąc na
małych kundelkach, ostrzyła sobie na nas zęby.----Co to jest?----rzekł
Miętus.----Skąd tyle psów? Dlaczego nie ma chłopów? Uszczypnij mnie,
bo chyba śnię...----Słowa te nie zdążyły się rozpłynąć w powietrzu
czystym, gdy z pobliskiego dołu po kartoflach wyjrzała głowa chłopia i
natychmiast skryła się z
powrotem, a gdyśmy podeszli bliżej, z jamy
ozwało się wściekłe ujadanie.----Pieronek----rzekł Miętus.---- Znowu
psy? Gdzie Chłop?----Okrążyliśmy dół z obu stron ( a tymczasem z chat
rozlegały się formalne wycia) i wykurzyliśmy chłopa oraz babę z
czworaczkami, które karmiła jedną wyschłą piersią ( druga bowiem od
dawna była już nie do użytku),szczekających rozpaczliwie i zajadle.
Rzucili się do ucieczki, lecz Miętus podskoczył i złapał chłopa. Ten
taki był wynędzniały i chudy, że padł na ziemię i zajęczał;----
Panoczku, panoczku, adyć zlitujcie się, adyć zaniechajcie, adyć
ostawcie, panie!----Człowieku----rzekł Miętus----o co wam idzie?
Dlaczego chowacie się przed
nami?----Na dzwięk słowa ''człowiek''
ujadanie w chatach i za opłotkami rozpoczeło się z podwójną siłą, a
chłopina pobladł jak chusta.----A zlitujcie się, panie, ady jo nie
człowiek, ostawcie!----Obywatelu----rzekł wówczas polubownie
Miętus----
czyście oszaleli? Dlaczego szczekacie, wy i wasza żona? Mamy jak
najlepsze intencje.----Na dźwięk tego wyrażenia '' obywatel''
szczekanie ozwałą się z potrójną siłą, a wieśniaczka zaniosła się
płaczem;---- Ady zmiłujcie się, panie, on nie obywatel! Jaki ta
obywatel z niego ! O rety, retyoj dola nasza, dola nieszczęśliwa!
Znowu nam Intencyje zesłało, o, zebyk to!
--Przylacielu nie chcemy wyrządzić wam
szkody. Pragniemy waszego dobra. --Powiedział Miętus.
---Przyjaciel!----krzyknął wieśniak przerażony.----Dobra pragnie!----
wrzasneła wieśniaczka.----Ady my nie
ludzie, ady my psy, psy, jesteśmy! Hau! Hau!----Nagle dziecko przy
piersi----szczekneło, chłopka zaś, rozejrzawszy się, że nas jest tylko
dwóch, zawarczała i ugryzła
mnie w brzuch. Wyrwałem babie brzuch z
zębów! Ale już z opłodków wynurzała się cała wieś szczekając i
warcząc;----Bierzta go, kumie!Nie bójta się! Gryźta! Huź! huź! Psssa
go! Bierzta intencyje! Bierzta inteligencje! Huź,
huzia,psssa,kota,kota!
Ksss....Ksss----Tak szczując się i
podszczuwając zbiżali się powoli----co gorzej, dla niepoznaki czy może
dla zachęty wiedli na powrozach prawdziwe psy, które wspinając się,
skacząc roniły śliny z pysków i ujadały wściekle. Położenie stawało
się krytyczne, bardziej pod względem psychicznym niż fizycznym.
Godzina szósta po południu, ściemnia się, słońce za chmurami, poczyna
mżyć, a my----w nieznanej okolicy, pod drobnym, zimnym deszczykiem
wobec ogromnej ilości
chłopów udających własne psy, byle uniknąć
wszechobejmującej aktywności czynników inteligencji miejskiej. Dzieci
ich już wcale nie umieły mówić i na czworakach szczekały, a rodzice
jeszcze zachęcali;----Scekaj,scekaj, synusiu-Burecku, to cie ostawiom
w spokoju, scekaj, scekaj, Burecku.----Pierwszy raz oglądałem całą
gromadę ludzką pośpiesznie przekształcającą się w psa na mocy prawa
mimikry i ze strachu przed uczłowieczaniem , zbyt intensywnie
stosowanym.
---------------------------------
Tak więc perfomerka i inna wiocha, szczeka w momencie gdy nie rozumie
co się do niej mówi---tak jak w tym opowiadaniu. Wyobraża sobie że
mówi się coś innego, bo nie ma wiedzy---to widać po jej szczekaniu,
czyli jej postach , oskarża o rzeczy które są zwykłym rozsądkiem, a
ona w tym widzi fobię nienawiści-jak z tą krytyką kk. Po prostu jest
przerażona uczłowieczaniem, czyli warczy na kulturę, bo jest jej obca.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2011-01-08 20:12:58
Temat: Re: Powarkiwania Performerki i innej wiochy.
Moja kolejna sprawa Sądowa wyglądała tak,.... że widząc że moje
[ rozsądkiem] prowadzone zachowania u [ nierozsądnych] wywołują lęki.
Tak jak w tym opowiadaniu, więc widząc, że zbliża się z nieporozumień
konflik...napisałem list. List który miał rozładować napicię jakie
powstało , nawet od tego zacząłem ten list. Po kilku miesiącach
dostałem wezwanie do Sądu o groźby karalne kierowanie do sąsiadów.
Prokuratorka domagała się pół roku w zawieszeniu na pięc lata.
Adwokatka z urzędu powiedziała, że sprawa wygląda dobrze i ma się nie
przejmować.
SĄD
Weszliśmy na salę, przyszedł skład sędziowski i pierwsze pytanie....co
Pani zagraża w tym liście, nich pani wskaże groźby?
Nie potrafiła.
Tak więc sąd odczytał list na głos i zapytał po co pisałem?
Odpowiedziałem, że tym listem chciałem wyjaśnić nieporozumienia.
Orzeczenie Sądu
Nie widząc w liście żadnych gróźb a jedynie wręcz poezję
pisania ..UMARZAM POSTĘPOWANIE....
Tak więc vonBraunek nie ja się dziwnie zachowuje, buractwo będące poza
kulturą nawet oskarża ludzi za '' poezję'' bo kultura to obcy, czyli
wróg.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2011-01-08 20:29:55
Temat: Re: Powarkiwania Performerki i innej wiochy.
glob napisał(a):
> Moja kolejna sprawa Sądowa wyglądała tak,.... że widząc że moje
> [ rozsądkiem] prowadzone zachowania u [ nierozsądnych] wywołują lęki.
> Tak jak w tym opowiadaniu, więc widząc, że zbliża się z nieporozumień
> konflik...napisałem list. List który miał rozładować napicię jakie
> powstało , nawet od tego zacząłem ten list. Po kilku miesiącach
> dostałem wezwanie do Sądu o groźby karalne kierowanie do sąsiadów.
> Prokuratorka domagała się pół roku w zawieszeniu na pięc lata.
> Adwokatka z urzędu powiedziała, że sprawa wygląda dobrze i ma się nie
> przejmować.
> SĄD
> Weszliśmy na salę, przyszedł skład sędziowski i pierwsze pytanie....co
> Pani zagraża w tym liście, nich pani wskaże groźby?
>
> Nie potrafiła.
>
> Tak więc sąd odczytał list na głos i zapytał po co pisałem?
>
> Odpowiedziałem, że tym listem chciałem wyjaśnić nieporozumienia.
>
> Orzeczenie Sądu
> Nie widząc w liście żadnych gróźb a jedynie wręcz poezję
> pisania ..UMARZAM POSTĘPOWANIE....
>
> Tak więc vonBraunek nie ja się dziwnie zachowuje, buractwo będące poza
> kulturą nawet oskarża ludzi za '' poezję'' bo kultura to obcy, czyli
> wróg.
Acha, zapomiałem. Sprowadzając się na wiochę nigdy nie byłem w Sądzie.
Od momentu sprawadzenia się na wiochę odbyło się w moim kierunki 5
spraw sądowych i teraz kto zgadnie..... z czyjej kasy te sprawy się
odbywały?
Z waszej kasy, tak więc proszę bardzo...platformerki i reszta
paslawistów jest wam winna kasę...Może się zgłosicie po odbiór.?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2011-01-09 13:33:11
Temat: Re: Powarkiwania Performerki i innej wiochy.W dniu 2011-01-08 21:12, glob pisze:
> Tak więc sąd odczytał list na głos i zapytał po co pisałem?
>
> Odpowiedziałem, że tym listem chciałem wyjaśnić nieporozumienia.
Chciałabym przeczytać ten list, słowo daję. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2011-01-09 14:57:55
Temat: Re: Powarkiwania Performerki i innej wiochy.
medea napisał(a):
> W dniu 2011-01-08 21:12, glob pisze:
>
> > Tak wi�c s�d odczyta� list na g�os i zapyta� po co pisa�em?
> >
> > Odpowiedzia�em, �e tym listem chcia�em wyja�ni� nieporozumienia.
>
> Chcia�abym przeczyta� ten list, s�owo daj�. ;)
>
> Ewa
Nie mam, nie zwrócili, to znaczy pewnie w archiwach sądowych się
znajduję, ale nie odbierałem, w każdym bądź razie przyjemnie mi się
słuchało . To znaczy albo On tak melodyjnie czytał, albo ja tak
melodynie napisałem.;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2011-01-09 20:53:19
Temat: Re: Powarkiwania Performerki i innej wiochy.medea wrote:
> W dniu 2011-01-08 21:12, glob pisze:
>
>> Tak więc sąd odczytał list na głos i zapytał po co pisałem?
>>
>> Odpowiedziałem, że tym listem chciałem wyjaśnić nieporozumienia.
>
>
> Chciałabym przeczytać ten list, słowo daję. ;)
>
> Ewa
Ja też... ja też... ale głównie z ciekawości - niestety "zawodowej" więc
jakby co Globku olej to.
vB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2011-01-09 20:56:31
Temat: Re: Powarkiwania Performerki i innej wiochy.W dniu 2011-01-09 15:57, glob pisze:
>
> medea napisał(a):
>> W dniu 2011-01-08 21:12, glob pisze:
>>
>>> Tak wi�c s�d odczyta� list na g�os i zapyta� po co pisa�em?
>>>
>>> Odpowiedzia�em, �e tym listem chcia�em wyja�ni� nieporozumienia.
>> Chcia�abym przeczyta� ten list, s�owo daj�. ;)
>>
>> Ewa
> Nie mam, nie zwrócili, to znaczy pewnie w archiwach sądowych się
> znajduję, ale nie odbierałem, w każdym bądź razie przyjemnie mi się
> słuchało . To znaczy albo On tak melodyjnie czytał, albo ja tak
> melodynie napisałem.;)
Na pewno to drugie, glob, na pewno. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2011-01-09 22:02:28
Temat: Re: Powarkiwania Performerki i innej wiochy.
Re: Powarkiwania Performerki i innej wiochy.
Wiadomość:
vonBraun napisał(a):
> medea wrote:
>
> > W dniu 2011-01-08 21:12, glob pisze:
> >
> >> Tak wi�c s�d odczyta� list na g�os i zapyta� po co pisa�em?
> >>
> >> Odpowiedzia�em, �e tym listem chcia�em wyja�ni� nieporozumienia.
> >
> >
> > Chcia�abym przeczyta� ten list, s�owo daj�. ;)
> >
> > Ewa
> Ja te�... ja te�... ale g��wnie z ciekawo�ci - niestety "zawodowej"
wi�c
> jakby co Globku olej to.
>
> vB
Nie przeczytał całego, a mój list miał ok 60 stron papieru
podaniowego, za to napewno był w całości przeczytany, bo był w wielu
miejscach kolorowymi mazakami pozaznaczany. Przeczytał próbkę, kazał
podejść oskarżającej do kokpitu sędziowskiego aby wskazała gdzie widzi
groźby i dlatego widziałem , że jest kolorami zaznaczone i nic tam z
gróźb nie było. Ale to jest to moje pierwsze zaginione arcydzieło i
czasem mam wrażenie że nie powtórzę. A nawet musiało czymś ująć, bo
dla mnie byli mili a do oskarżających oschli i jak Mąż Gabarowej ,
zaczął wymyślać cuda na mój temat,.... ten gnojek itd......to został
przerwany przewód sądowy i go wyproszono z sali, i odczytano jego
zeznania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2011-01-09 22:03:53
Temat: Re: Powarkiwania Performerki i innej wiochy.
medea napisał(a):
> W dniu 2011-01-09 15:57, glob pisze:
> >
> > medea napisaďż˝(a):
> >> W dniu 2011-01-08 21:12, glob pisze:
> >>
> >>> Tak wi�c s�d odczyta� list na g�os i zapyta� po co pisa�em?
> >>>
> >>> Odpowiedzia�em, �e tym listem chcia�em wyja�ni� nieporozumienia.
> >> Chcia�abym przeczyta� ten list, s�owo daj�. ;)
> >>
> >> Ewa
> > Nie mam, nie zwr�cili, to znaczy pewnie w archiwach s�dowych si�
> > znajduj�, ale nie odbiera�em, w ka�dym b�d� razie przyjemnie mi si�
> > s�ucha�o . To znaczy albo On tak melodyjnie czyta�, albo ja tak
> > melodynie napisa�em.;)
> Na pewno to drugie, glob, na pewno. ;)
>
> Ewa
Myślę że mu się podobało, dlatego tak ładnie czytał.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2011-01-09 23:00:30
Temat: Re: Powarkiwania Performerki i innej wiochy.
glob napisał(a):
> Re: Powarkiwania Performerki i innej wiochy.
> Wiadomość:
>
> vonBraun napisał(a):
> > medea wrote:
> >
> > > W dniu 2011-01-08 21:12, glob pisze:
> > >
> > >> Tak wi�c s�d odczyta� list na g�os i zapyta� po co pisa�em?
> > >>
> > >> Odpowiedzia�em, �e tym listem chcia�em wyja�ni� nieporozumienia.
> > >
> > >
> > > Chcia�abym przeczyta� ten list, s�owo daj�. ;)
> > >
> > > Ewa
> > Ja te�... ja te�... ale g��wnie z ciekawo�ci - niestety "zawodowej"
wi�c
> > jakby co Globku olej to.
> >
> > vB
>
> Nie przeczytał całego, a mój list miał ok 60 stron papieru
> podaniowego, za to napewno był w całości przeczytany, bo był w wielu
> miejscach kolorowymi mazakami pozaznaczany. Przeczytał próbkę, kazał
> podejść oskarżającej do kokpitu sędziowskiego aby wskazała gdzie widzi
> groźby i dlatego widziałem , że jest kolorami zaznaczone i nic tam z
> gróźb nie było. Ale to jest to moje pierwsze zaginione arcydzieło i
> czasem mam wrażenie że nie powtórzę. A nawet musiało czymś ująć, bo
> dla mnie byli mili a do oskarżających oschli i jak Mąż Gabarowej ,
> zaczął wymyślać cuda na mój temat,.... ten gnojek itd......to został
> przerwany przewód sądowy i go wyproszono z sali, i odczytano jego
> zeznania.
A wiesz jak tą sprawę umorzyli, to oni zaczeli kopiować ten mój
list ,aby nastawić ludzi przeciwko mnie i wyszło im na opak, bo ci co
olej w głowie mieli przesiadali się do mnie na rozmowy. Chodziłem do
takiego pabu na obiady domowe. I dlatego kiedyś pisałem o zaginionej
książeczce, przez którą stałem się sławny. A list miał cel rozładować
napięcia i wyjaśnić jaki mniej więcej jestem. Ale jak zwykle
powychodziły z tego rzeczy nie za bardzo na temat, więc pisałem
dlaczego zabito Jezusa Chrystusa ,za stosowanie manipulacji na
podświadomości (pozytywne), ale przez wytrącenie z dogmatów
przywracające przez ból do rzeczywistości. O Leningradzie i Stalinie,
że tam było gorzej niż w powstaniu warszawskim ,o depresji po śmierci
bliskiej osoby w taki sposób;. Promienie słoneczne tańczące do tej
pory wesoło na parapecie zamierają, a na ich miejsce wchodzi maziowaty
cień , by swoją martwotą zając ich plac zabaw. Kwiaty oddychające
pieszczotą słońca wiedną szybciej z każdą chwilą, pozostawiając ciemne
zeschłe patyki. Zegar na ścianie powstrzymuje, biegające po jego
uśmiechniętej do tej pory taflii wskazówki i zapada w bierność grozy
oraz smutku.itd. Pisałem od Dostojewskim i o Łagodnej, przyrównywałem
Łagodną do siebie, o granicach psychicznych, po których przekroczeniu
jest tylko szaleństwo i śmierć. I jeszcze parę tematów z którymi ja
jestem powiązany, nawiązujący i czym się zajmuję.;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |