Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.icm.edu.pl!news
.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: m...@p...onet.pl
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Powitanie + pytanie :-)
Date: 28 Feb 2003 11:59:45 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 23
Message-ID: <4...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1046429985 29588 192.168.240.245 (28 Feb 2003 10:59:45 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 28 Feb 2003 10:59:45 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 213.76.189.79, 213.180.130.13
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 98)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:23656
Ukryj nagłówki
Cześć - od jakiegoś czasu "podczytuję" tę grupę - dzisyiaj się "ujawniam" ;-) i
serdecznie witam!
A pytanie z tematu jest takie:
Otóż przedwczoraj popełniłam małe (?) szaleństwo i wybrałam się do fryzjera
celem wiosennej odmiany. Ostrzygłam kudełki, zrobiłam balejaż, zafarbowałam -
ogółem wyszłam z salonu zachwycona - ale lżejsza o 300 zł ;-).
Ponieważ jak dla mnie efekt jest rewelacyjny - chciałabym go utrzymać jak
najdłużej. Problemem jest to, że najzwyczajniej w świecie nie stać mnie na np.
comiesięczne odświeżanie koafiury ;-).
Oczywiście - strzyżenia mogłabym robić np. co trzy miesiące - ale jak do tego
czasu dbać o fryzurkę, żeby kolor (miedzino-kasztanowy) nie spłowiał za bardzo -
i przede wszystkim żeby nie odbarwiły się pasemka balejażu (bo one nejpierw
były rzojaśnione a potem całość zafarbowano). Słyszałam o jakichś specjalnych
szmponach Welli - ale podobno nie są tak rewelacyjne, jak to obiecuje fryzjer
(opinia koleżanki) , a poza tym - zważywszy, że myję włosy codziennie a
butekeczka tego specyfiku kosztuje ok. 50 zł - nie bardzo mi się to kalkuluje.
Może wy macie jakieś pomysły?
Monika
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|