| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2005-05-17 14:30:19
Temat: Re: ProblemRafii <r...@w...pl> napisał(a):
> Witam.
>
> Mam ciężki wybór. W jednym czasie mam komunię chrześnicy i moja żona
> spodziewa się dziecka.
> Czy jechać na komunię czy zostać z żoną?
itam,
Żonę zapytaj o zdanie. Ja bym kaała mężowi jechać (juz 2 urodziłam), zawsze
łatwiej zrozumieć to 20-30 letniej zonie niz 9 letniemu dziecku. Zawsze mozna
to jakoś zorganizować. Albo na samą mszę życzenia i do domu jeśli jeszcze
wszystko spokojnie, jeśli dzi4ecko rodzi się wtrakkcie mszy byc przy zonie,
jak sie urodzi połlożyć żone spać (i tak będzie spała) a samemu na pół
gdodzinki, złożyć życzenia i spowrotem do zony. Oczywiście zależy od
odlagłośi. zda egzamin do 100 kilometrów powyzej hmy... pytać żonę. Zawsze
przed samym wyjazdem warto pójść na KTG, naszykować torby, dokumenty zeby
było w pogotowiu. Ja dzień przed każdym porodem a nawet godzinę zdolna byłam
do przejechania polski:)
AgaL
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2005-05-19 23:01:04
Temat: Re: Problem
Użytkownik "Jacek Skowroński" <j...@v...pl>
> > Moja koleżanka z firmy rodziła pierwsze dziecko (5 lat temu) a jej mąż w
tym
> > czasie był na urlopie nad morzem (uznał, że mu się nalezy trochę
odpoczynku
> > i przyjedzie już na "urodzone")...
>
> Tego natomiast z pewnością nie zrozumiem. Ludzie jednak dziwne są. :-/
kiedys była inna mentalność inne czasy, tatusiowie nie byli tacy
prorodzinni.
Najważniejsze było pochwalić się przed kolegami że jest syn i opijać go trzy
dni ;)
a teraz tatusiowie za wózkami biegają, buteleczki wybierają, fajniejsze są
teraz czasy i nie odsuwa się mężczyzn poprzez wychowanie już od małego od
rodziny i obowiązków.
chyba wiadomo o co mi chodzi ;-)
--
MaZuMi: 5l. 2,5l.
"nie dokazuj miła nie dokazuj, przecież nie jest z ciebie znowu taki cud"
http://ekobieta.com/forum
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2005-05-19 23:26:45
Temat: Re: ProblemDie 20-05-05 MaZuMi <d...@v...pl> scribsit:
> Użytkownik "Jacek Skowroński" <j...@v...pl>
>>> Moja koleżanka z firmy rodziła pierwsze dziecko (5 lat temu) a jej mąż w
>>> tym czasie był na urlopie nad morzem (uznał, że mu się nalezy trochę
>>> odpoczynku i przyjedzie już na "urodzone")...
>>
>> Tego natomiast z pewnością nie zrozumiem. Ludzie jednak dziwne są. :-/
> kiedys była inna mentalność inne czasy, tatusiowie nie byli tacy
> prorodzinni.
Pięć lat temu to znowu nie tak dawno. Poza tym czymś innym jest czekanie na
małżonkę w domu, a czymś innym wyjazd na urlop.
--
Jacek Skowroński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |