Data: 2015-10-03 05:54:36
Temat: Problem Terlikowskiej
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dlaczego kobiety mają problem z aseratywnością?. Idzie taka kobieta i idzie taki
facet i często widzimy że ten ją za tyłek, za cycka złapie, jakby była przedmiotem
seksualnym, a kobietka głupokwato się uśmiecha i jak jeszcze słyszy... suczka...to
wniebowzięta. Zauważcie że nie ma granicy swojego ciała, jej ciało jest jakby w
stanie płynnym, przelewa się przez ręce bez zgody właścicielki w miejscu publicznym.
Jest własności płynno-wodnisto - plastycznej ugniataczy i obłapiaczy. Taka kobieta
potrafii być jak Terlikowska, płynie przez telewizor ze swoim śluzem i jak bierze
siusiaka do ust, bo nie ma granicy intymności własnej, nie wykształcia jej. Co
świadczy o tym że nie zna swojego ciała, bo się nie masturbowała, było to wstydliwe,
świadomość przez dotyk własnego ciała nie postawiła granicy co jest moją intymnością,
własnością, gdzie jestem JA, z moimi doznaniami i gdzie powiedzieć NIE, lub
dostrzegać że się chlapie śluzem z telewizora na innych, przerażonych tym co ona
ukazuje. Edukacja seksualna nie polega na opowiadaniu o swoim prywatym życiu, tylko
na znajomości biologiczno- psychologicznej funkcji intymnych ciała człowieka i jego
zachowań seksualnych. Dlatego można rozmawiać o seksie ale wycieczki osobiste to
przekroczenie granicy własności prywatnej, a tu już się strzela w pyska i nie chce
być tymi sprawami strzelanym po pysku jak to robi Terlikowska, bo ma się wrażenie że
wchodzi macicą ludziom na twarz, a to podpada pod dewiacje.
|