| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-30 11:27:57
Temat: Re: Problem milosny...> Czesc
> Jestem nowy. Sie wypowiem.
> Powiem wprost - ubierz sie ladnie, wypachnij,
> zapros na kawe, piwo, czy co
> tam............POGADAJ!
> Z wlasnego doswiadczenia - jezeli tego nie
> zrobisz - bedziesz plakal!
> Znajdzie sie taki, dla ktorego nie bedzie
> podejscie do Niej stanowilo problemu.
> I przegrasz i stracisz. Bedziesz dlugo sobie
> wypominal, ze tego nie zrobiles.
> To nie boli, a jezeli ta dziewczyna jest tego
> warta, to powalcz. Nie wyglupisz sie. Nie boj sie.
> Pozdrawiam. Zycze powodzenia.
> sqollo
>
Czesc!
Nie jestem przekonany co do zaproszenia - proponuje list!
Ale zgadzam sie ze nie ma na co czekac!
Potwierdzam doswiadczenie sqollo swoim wlasnym - jezeli tego nie zrobisz -
bedziesz plakal!
Znajdzie sie taki (...)
Na pewno sie nie wyglupisz! Ruszaj!
Powodzenia.
Loggy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-03-30 16:01:06
Temat: Re: Problem milosny...>Czesc.
>Wiem, ze podobne problemy byly juz na tej grupie poruszane, jednak mam
nadzieje
>ze sie na mnie nie obrazicie.
>Otoz moj problem wyglada tak: podoba mi sie jedna dziewczyna . Wiem takze,
ze i
>ja sie jej podobam. (powiedziala mi to jej najlepsza przyjaciolka), pozatym
sam
>tez to zauwazylem.) Mam jednak pewien problem - niesmialosc. Chcialbym jej
>wreszcie powiedziec co czuje, jednak nie moge...no po prostu nie
oge..:(( No i
>czas tak sobie leci, a ja to dusze w sobie.
Jesli macie wspolnych znajomych to nie jest tak zle.
Chodzicie na jakies wspolne imprezy ? tak chyba latwiej niz
w klasie.
Jesli nie to zostaje tradycyjna droga przez kolezanke kolezanki.
pozwodzenia
darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |