Nie wiem czy to nie NTG, ale juz sam nie wiem co zrobic.
Mam problem ze znalezieniem psychologa.
Bylem w 6-ciu poradniach, prywatnych i panstwowych, i
wszedzie trafilem na osoby znacznie odemnie starsze, ktore
zamiast starac sie mi pomoc, wykazywaly raczej male zainteresowanie
moimi problemami (przy czym w prywatnych gabinetach bylo to
zainteresowanie jakby wieksze ;-) )

Moze ktos moglby mi poradzic gdzie (aglomeracja slaska, bielsko-biala lub
krakow) pracuje jakas kobieta (bo z facetami ciezko mi sie
rozmawia) najlepiej mloda (bo ze starszymi nie potrafie szczerze
rozmawiac o swoich problemach) ktora moglaby mi pomoc?

Najlepiej gdyby to byla dziewczyna swiezo po studiach, bo nie szukam
super-fachowej analizy mojej osobowosci, a raczej kilku rad
od osoby w zblizonym wieku.

Jesli to NTG to jeszcze raz przepraszam.

--
FX
f...@p...onet.pl