| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-01 22:09:48
Temat: Problem z sandałami!Hejka. Kupiłam sobie dzisiaj sandałki w CCC, jako że moje stare już się
rozpadły i nie miałam nic na płaskim obcasie. Sandałki mięciutkie,
wygodniutkie ze skóry. Pół dnia chodziłam w nich podomu, żeby je rozchodzić
i wszystko było ok, lepiej jak w papciach. Potem poszłam na spacer z psem i
pasek z tyłu zaczął mnie koszmarnie obcierać. Zanim doszłam do domu miałam
już zdartą trochę skórę. Wg. mnie obtarła mnie albo krawędź paska, albo
chyba bardziej szycie, które faktycznie jest dość ostre. Zna ktoś jakiś
złoty środek na to? Moja mama mówi, żeby to potraktować świeczką. Co wy na
to? Może jest jakiś lepszy sposób? Podobny problem mam w innych butach,
więcej ich już nie rozchodzę, ani nie rozciągnę,bo będą za szerokie, a te
krawędzie czy szycia wpijają mi się w stopy, po dłuższym chodzeniu nawet do
krwi.
Pomóżcie proszę!
Maga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-01 22:58:02
Temat: Re: Problem z sandałami!> Hejka. Kupiłam sobie dzisiaj sandałki w CCC, jako że moje stare już się
> rozpadły i nie miałam nic na płaskim obcasie. Sandałki mięciutkie,
> wygodniutkie ze skóry. Pół dnia chodziłam w nich podomu, żeby je
rozchodzić
> i wszystko było ok, lepiej jak w papciach. Potem poszłam na spacer z psem
i
> pasek z tyłu zaczął mnie koszmarnie obcierać. Zanim doszłam do domu miałam
> już zdartą trochę skórę. Wg. mnie obtarła mnie albo krawędź paska, albo
> chyba bardziej szycie, które faktycznie jest dość ostre. Zna ktoś jakiś
> złoty środek na to? Moja mama mówi, żeby to potraktować świeczką. Co wy na
> to? Może jest jakiś lepszy sposób? Podobny problem mam w innych butach,
> więcej ich już nie rozchodzę, ani nie rozciągnę,bo będą za szerokie, a te
> krawędzie czy szycia wpijają mi się w stopy, po dłuższym chodzeniu nawet
do
> krwi.
Tez mam taki problem:((
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-02 07:53:25
Temat: Re: Problem z sandałami!Zobacz, czy to chodzi o cały szew, czy tylko jego wykończenie. Też miałam
podobny problem i po dokładnym przyjrzeniu się stwierdziłam, że to obciera
samo wykończenie szwu w postaci takiej nawoskowanej kuleczki. Delikatnie ją
odcięłam i po problemie. Ale sprawdź, czy zostanie odpowiedniej długości
końcówka nici, żeby Ci cały szew nie poszedł;)
Pozdr. Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-02 08:50:45
Temat: Re: Problem z sandałami!Maga wrote:
>
> Hejka. Kupiłam sobie dzisiaj sandałki w CCC, jako że moje stare już się
> rozpadły i nie miałam nic na płaskim obcasie. Sandałki mięciutkie,
> wygodniutkie ze skóry. Pół dnia chodziłam w nich podomu, żeby je rozchodzić
> i wszystko było ok, lepiej jak w papciach. Potem poszłam na spacer z psem i
> pasek z tyłu zaczął mnie koszmarnie obcierać. Zanim doszłam do domu miałam
> już zdartą trochę skórę. Wg. mnie obtarła mnie albo krawędź paska, albo
> chyba bardziej szycie, które faktycznie jest dość ostre. Zna ktoś jakiś
> złoty środek na to? Moja mama mówi, żeby to potraktować świeczką. Co wy na
> to? Może jest jakiś lepszy sposób? Podobny problem mam w innych butach,
> więcej ich już nie rozchodzę, ani nie rozciągnę,bo będą za szerokie, a te
> krawędzie czy szycia wpijają mi się w stopy, po dłuższym chodzeniu nawet do
> krwi.
Mozna sprobowac popukac delikatnie mlotkiem, zeby zmiekczyc -
doprowadzilam tak do uzytkowania buty, ktore na pierwszej imprezie
"wzarly" mi sie w piety na centymetr. Wosk tez nie zaszkodzi.
--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-02 10:14:18
Temat: Re: Problem z sandałami!> Hejka. Kupiłam sobie dzisiaj sandałki w CCC, jako że moje stare już się
> rozpadły i nie miałam nic na płaskim obcasie. Sandałki mięciutkie,
> wygodniutkie ze skóry. Pół dnia chodziłam w nich podomu, żeby je rozchodzić
> i wszystko było ok, lepiej jak w papciach. Potem poszłam na spacer z psem i
> pasek z tyłu zaczął mnie koszmarnie obcierać. Zanim doszłam do domu miałam
> już zdartą trochę skórę. Wg. mnie obtarła mnie albo krawędź paska, albo
> chyba bardziej szycie, które faktycznie jest dość ostre. Zna ktoś jakiś
> złoty środek na to? Moja mama mówi, żeby to potraktować świeczką. Co wy na
> to? Może jest jakiś lepszy sposób? Podobny problem mam w innych butach,
> więcej ich już nie rozchodzę, ani nie rozciągnę,bo będą za szerokie, a te
> krawędzie czy szycia wpijają mi się w stopy, po dłuższym chodzeniu nawet do
> krwi.
> Pomóżcie proszę!
> Maga
Poki co kup Scholla zestaw czegos w rodzaju plastrów o nazwie Blister stop.
Sa tam i do naklejania na cialo w miejscu, gdzie but uwiera, i do naklejania
na wredne miejsce w bucie. Sa rozne ksztalty iplat do przykrawania. Kosztuje
to 6,30 zl (w Warszawie na Swietokrzyskiej).
Po jakims czasie noszenia but powinien spokorniec i obejdziesz sie bez
plastrow (mam nadzieje:) )
gutta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-02 10:17:06
Temat: Re: Problem z sandałami!napisalam m.in. tak:
> Sa rozne ksztalty iplat do przykrawania.
Ten "iplat" to oczywiscie "i plat", czyli, dla czytajacych pliterki,
"i płat" :))
gutta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-02 14:09:25
Temat: Re: Problem z sandałami!a ja wcieram w obcierajaca czesc buta tlusty krem. po jakims czasie skora
(buta) w tym miejscu mieknie.
pozdrawiam
mar
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-02 17:35:49
Temat: Re: Problem z sandałami!a ja bym Ci radzila na zlokalizowane miejsce ktore obciera w bucie
naklejenie od wewnatrz plastra - takiego zwyklego z koleczka, bez opatrunku.
on z zewnatrz jest bawelniany, zatem nic CIe nie bedzie obcieralo.
Pozdrawiam
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |