| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-19 11:24:19
Temat: Problem z sercem.. ale jaki?Witam!
Pytam w czyimś imieniu :
Dziewczyna lat 22 , w zasadzie okaz zdrowia , ale..
właśnie.. co jakiś czas zdarza jej się mieć
takie objawy: nagłe uczucie gorąca , duszność ,
tętno wzrasta do ponad 170(zmierzone , ciśnienie
w normie: 130/80) . Dziś miała EKG krótko
po tym ataku(?) i dostała skierowanie do szpitala.
Najciekawsze jest to że na razie brak jakiejkolwiek
diagnozy ani przypuszczenia skąd to się bierze...
Jakieś pomysły? wiem że i tak bez lekarza i badań
się nie obejdzie ale dobija mnie ta bezradność
lekarzy- jeden odsyła do drugiego , a drugi choć
wystawił skierowanie do szpitala to .. poradził
pojechać do prywatnego lekarza w Zabrzu czy Katowicach :-o
O co może chodzić?
pozdrawiam
MS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-01-19 20:55:09
Temat: Re: Problem z sercem.. ale jaki? co jakiś czas zdarza jej się mieć
> takie objawy: nagłe uczucie gorąca , duszność ,
> tętno wzrasta do ponad 170(zmierzone , ciśnienie
> w normie: 130/80) .
> Najciekawsze jest to że na razie brak jakiejkolwiek
> diagnozy ani przypuszczenia skąd to się bierze...
Nie wiem o co moze chodzic ale mam podobne klopoty. Ide do czwartego kardiologa
wkrotce wiec moze sie co nieco dowiem.
Na pewno radzilabym zrobic echo serca (niestety, platne, okolo 70 zl) oraz
jezeli mozna przewidziec w jakich okresach takie stany sie nasilaja to
sprobowac zrobic calodobowy pomiar EKG - to sie bodajze nazywa Holter.
Niestety, ja tez mam takie napady niesystematycznie wiec Holter bylby kosztowny
bo by go trzeba prawdopodobnie zrobic kilka razy, az do skutku.
Dobrze by tez zrobic hormony tarczycy, cukier i lipidogram oraz chemie krwi.
Jest to wszystko kosztowne, ale powtarzam porady jakie otrzymalam od roznych
lekarzy. U mnie cos niecos pokazalo echo serca, pozostale wyniki byly w normie.
Inna sprawa to zapobieganie. Mi doskonale na serce zrobily delikatne bicze
szkockie, ale z malymi zmianami temperatury wody. Po prostu nie mialam sily
chodzic po takich zabiegach, ale po dwuch tygodniach czulam sie wspaniale (Ale
to bylo w sanatorium). Byc moze wiec ze czesciowo jest to na tle nerwowym.
Niestety, nie umiem nic wiecej pomoc poniewaz mam te same problemy (zwlaszcza w
nocy) i tez nikt nie wie co mi jest. Acha, no i ja biore beta-blokery
(propranolol). Dzieki nim jestem w stanie normalnie spac w nocy.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-01-19 21:02:22
Temat: Re: Problem z sercem.. ale jaki?On Mon, 19 Jan 2004, Pipi wrote:
> lekarzy. U mnie cos niecos pokazalo echo serca, pozostale wyniki byly w normie.
najpierw zglosic sie do doswiadczonego lekarza (zanim wyda sie mnostwo
pieniedzy na badania)
P.
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
*Sun Classic OpenBSD installation - to make an old computer young!
We are open on Open(BSD)!-> http://renata.am.torun.pl*
http://www.am.torun.pl/~pekasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-01-20 00:17:05
Temat: Re: Problem z sercem.. ale jaki?Użytkownik "Pipi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> Inna sprawa to zapobieganie. Mi doskonale na serce zrobily delikatne bicze
> szkockie, ale z malymi zmianami temperatury wody. Po prostu nie mialam
sily
> chodzic po takich zabiegach, ale po dwuch tygodniach czulam sie wspaniale
(Ale
> to bylo w sanatorium). Byc moze wiec ze czesciowo jest to na tle nerwowym.
>
> Niestety, nie umiem nic wiecej pomoc poniewaz mam te same problemy
(zwlaszcza w
> nocy) i tez nikt nie wie co mi jest. Acha, no i ja biore beta-blokery
> (propranolol). Dzieki nim jestem w stanie normalnie spac w nocy.
A próbowałaś żażywać Aspargin (magnez i potas) z witaminami (np.musującymi)
?
Na mają arytmie i nerwice serca powyższe sprawdza się bardzo dobrze.
Na tyle dobrze że całkowicie odstawiłem Propranolol.
--
Pozdrawiam
PhoeniX GG:830328
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-01-22 08:36:22
Temat: Re: Problem z sercem.. ale jaki?Co do porady "idz do doswiadczonego lekarza" - bylam juz u czterech. Jeden z 40-
letnia praktyka wyrzucil mnie niemal za drzwi, drugi w klinice nic nie umial
powiedziec, trzeci powiedzial ze jestem hipohondryczka i nic mi sie nie dzieje.
O tym ze mozna zrobic echo serca dowiedzialam sie od forumowiczow i okazalo sie
ze mam wypadajaca zastawke i tetniaka. Zaden z "doswiadczonych lekarzy" nie
doradzil mi tego badania.
Gdyby nie madry endokrynolog (MLODA KOBIETA!) do dnia dzisiejszego ladowalabym
co noc na pogotowiu albo zasypiala po hydroksyzynie. Moj wniosek jest prosty -
pacjencie, lecz sie sam. Zdiagnozuj sie sam, zbadaj sie sam, powiedz lekarzowi
co chcesz a on Ci przepisze recepte. PRzykro mi ze tak mowie, ale mam podstawy.
Co do magnezu - sprobuje go brac, co mi szkodzi sprobowac.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |