| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-17 21:23:18
Temat: Problem z zamkiem blyskawicznym:)Pomyslalam, ze moze ktos tutaj bedzie mial jakis pomysl... Czy jest jakis
sposob naprawienia zamka, ktory sam sie rozpina? Tzn. cos sie nie zaczepia
na gorze i po paru skundach po zapieciu zamek jest calkiem rozpiety. Da sie
cos z tym zrobic czy trzeba po prostu wymienic (szczerze mowiac nie usmiecha
mi sie wymienianie...:) ?Bede wdzieczna za wszelkie porady:)
Kitka niedoswiadczona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-17 22:45:34
Temat: Re: Problem z zamkiem blyskawicznym:)
Użytkownik "Kitka" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c0u13p$q65$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Pomyslalam, ze moze ktos tutaj bedzie mial jakis pomysl... Czy jest jakis
> sposob naprawienia zamka, ktory sam sie rozpina? Tzn. cos sie nie zaczepia
> na gorze i po paru skundach po zapieciu zamek jest calkiem rozpiety. Da
sie
> cos z tym zrobic czy trzeba po prostu wymienic (szczerze mowiac nie
usmiecha
> mi sie wymienianie...:) ?Bede wdzieczna za wszelkie porady:)
>
> Kitka niedoswiadczona
>
>
Hej, ja znam tylko jeden sposob: przyszywalam od wewnetrznej strony zamka
haftke, ktora po zapieciu dociagala do siebie dwie czesci zamka i wtedy on
sie nie rozchodzil. Jak sie zasunelo suwak to haftki nie bylo widac. Czasami
doginalam ta czesc, ktora nazywam konikiem (wyglada jak haczyk), zeby nie
wbijal sie w cialo i zeby ciasno wchodzil w oczko i zeby sie haftka nie
rozpinala. Robilam tak z suwakani w dzinsach, kurtkach, spodnicach i bylo OK
Pozdrawiam - eva (w-wa)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-18 11:11:36
Temat: Re: Problem z zamkiem blyskawicznym:)
Użytkownik "Kitka" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c0u13p$q65$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Pomyslalam, ze moze ktos tutaj bedzie mial jakis pomysl... Czy jest jakis
> sposob naprawienia zamka, ktory sam sie rozpina? Tzn. cos sie nie zaczepia
> na gorze i po paru skundach po zapieciu zamek jest calkiem rozpiety. Da
sie
> cos z tym zrobic czy trzeba po prostu wymienic (szczerze mowiac nie
usmiecha
> mi sie wymienianie...:) ?Bede wdzieczna za wszelkie porady:)
>
> Kitka niedoswiadczona
Strasznie nie lubię wymiany zamków a raz miałam taki uporczywy, który
rozpinał się nie od razu, tylko zawsze w nieodpowiednich momentach :-).
Załatwiłam go :-) wymieniając tylko suwak, poskutkowało.
pozdrawiam
agniecha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-18 13:37:46
Temat: Re: Problem z zamkiem blyskawicznym:)Czesc!
Kazdy zamek powinien miec tzw. hamulec (takie wystajace male cos, co
wlasnie wbija sie pomiedzy zabki suwaka, gdy przycisniesz do niego to
cos, za co suwak odsuwasz i zasuwasz). czasami wystarczy dogiac ten
hamulec (ale delikatnie, bo jak zlamiesz, to juz po sprawie).
Pozdrawiam,
robal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-19 10:26:35
Temat: Re: Problem z zamkiem blyskawicznym:)agniecha wrote:
>
> Strasznie nie lubię wymiany zamków a raz miałam taki uporczywy, który
> rozpinał się nie od razu, tylko zawsze w nieodpowiednich momentach :-).
> Załatwiłam go :-) wymieniając tylko suwak, poskutkowało.
>
> pozdrawiam
> agniecha
tak, moj M robi to samo, wymienia tylko "lokomotywke"
--
Pozdrawiam. Beazuku z Zielonej Góry
www.republika.pl/beazuku
GG 5380907
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |