« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-17 12:39:27
Temat: Richelieu - na czym?Siedzę w domu - jestem sobie regularnie chora i choć mnie to nieco męczy, ma
też swoje dobre strony. Już prawie skończyłam letni bukiet Lanarte i widzę,
że robótki wciągają mnie coraz bardziej ;) Dziś poczytałam sobie trochę o
hafcie richelieu, dowiedziałam się, dzięki Trys, że w języku angielskim
nazywa się to cutwork lub openwork, poczytałam sobie o tym, że równie ładnie
wychodzi haftowanie zwykłą muliną, choć znalazłam także informację, że DMC
ma specjalną mulinę do richelieu. Grzecznie odrobiłam więc googlowanie ;)
Ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji na temat tkanin do takiego haftu.
Czy to się haftuje na zwykłym płótnie, czy na jakimś specjalnym, a może na
lnie, a może i na czymś bardziej szczególnym - np. jedwabiu? Jak to jest? Na
czym najładniej wychodzi i czy taki materiał nabywa się w zwykłych sklepach
czy może w sklepach pasmanteryjnych?
Pozdrawiam
Zdechlak ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-02-17 12:45:56
Temat: Re: Richelieu - na czym?
Użytkownik "Marzenna Kielan" napisał w wiadomości > Siedzę w domu - jestem
sobie regularnie chora i choć mnie to nieco męczy, ma
> też swoje dobre strony. Już prawie skończyłam letni bukiet Lanarte i
widzę,
> że robótki wciągają mnie coraz bardziej ;) Dziś poczytałam sobie trochę o
> hafcie richelieu, dowiedziałam się, dzięki Trys, że w języku angielskim
> nazywa się to cutwork lub openwork, poczytałam sobie o tym, że równie
ładnie
> wychodzi haftowanie zwykłą muliną, choć znalazłam także informację, że DMC
> ma specjalną mulinę do richelieu. Grzecznie odrobiłam więc googlowanie ;)
> Ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji na temat tkanin do takiego haftu.
> Czy to się haftuje na zwykłym płótnie, czy na jakimś specjalnym, a może na
> lnie, a może i na czymś bardziej szczególnym - np. jedwabiu? Jak to jest?
Na
> czym najładniej wychodzi i czy taki materiał nabywa się w zwykłych
sklepach
> czy może w sklepach pasmanteryjnych?
>
> Pozdrawiam
>
> Zdechlak ;)
>
>
Ja ten haft zawsze na płótnie uskuteczniałam raczej takim cienkim,
delikatnym, choć zdarzyło mi się robić też na troszkę grubszym.
Haftuję zwykłą muliną, bo to tańsze (zresztą to chyba przyzwyczajenie, bo
wcześniej nie było nigdy innych nici) a też łądnie wychodzi
Pozdrawiam
Elen
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-17 13:32:18
Temat: Re: Richelieu - na czym?W sumie nie ma granic w stosunku do materialow, na ktorych hatowanie tym
sposobem nie byloby mozliwe, no moze gruby material odpada. Haftowalam juz
na plotnach bawelnainych, lnie, dzianinach i cieniutkich zorzetach (to byly
kolnierzyki jeszcze w liceum, ladnie wyglada bo sam haft "odbija" sie na
przezroczystym tle, dobrze go wiadac, bo ja haftuje przewaznie nicmi w
kolorze materialu). Obecnie hafuje na wiskozie z lnem (ok 80% wiskozy). W
sumie najpierw chcialam na lnie, ale przypomnialo mi sie prasowanie!
Prasowanie samych wyhaftowanych motywow jest dosc pracochlonne, a ze ma byc
to obros, wiec doszloby jeszcze kilka metrow kwadratowych do prasowania a
sam len tez czasem jest nie do zdzarcia ;-). Ok, to szczegol. Haftuje sie na
tym materiale dobrze. Na serwetki np. polecalabym plotno, etamine (jest
jeszcze cos takiego? dobrze sie prasuje) i len. Co do nici to zawsze bralam
zwykla muline, aktualne robie Anchorem.
Monika (Hannover)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-17 13:49:36
Temat: Re: Richelieu - na czym?
Monika Biermann wrote:
> W
> sumie najpierw chcialam na lnie, ale przypomnialo mi sie prasowanie!
> Prasowanie samych wyhaftowanych motywow jest dosc pracochlonne, a ze ma byc
> to obros, wiec doszloby jeszcze kilka metrow kwadratowych do prasowania a
> sam len tez czasem jest nie do zdzarcia ;-). Ok, to szczegol.
To ja jeszcze wtrace swoje 3 grosze. Kiedys haftowalam na lnie, ale byl
potem problem przy prasowaniu - len wymagana wyzszej temperatury niz
bawelna, z ktorej zrobione byly nici i w kilku miejscach lekko sie
przyzolcily. Pewnie to z braku doswiadczenia i sa ta to sposoby, ale
nie zaszkodzi ostrzec :)
pozdrawiam
Th
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-17 16:10:24
Temat: Re: Richelieu - na czym?"Theli" <g...@w...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:40321BF0.53EB0B9F@wp.pl...
>
> To ja jeszcze wtrace swoje 3 grosze. Kiedys haftowalam na lnie, ale byl
> potem problem przy prasowaniu - len wymagana wyzszej temperatury niz
> bawelna, z ktorej zrobione byly nici i w kilku miejscach lekko sie
> przyzolcily. Pewnie to z braku doswiadczenia i sa ta to sposoby, ale
> nie zaszkodzi ostrzec :)
>
> pozdrawiam
> Th
Tak to prawda. Tez sie mi przyzolcily bo albo zelazko bylo zagorace, albo po
prostu cosik sie juz wczesniej do niego przylepilo i nie zauwazylam.
Sposob - chyba jedynie przez szmatke prasowac, co jednak wiecej czasu
zabierze. Dlatego zawsze prasuje od lewej strony i przez to tez, tak uwazam,
wzor na prawej jest ladniejszy, bo nie jest taki "przyprasowany" tylko
wypukly. Zreszta z krzyzykami robie tak samo.
Aha, najlepiej prasowac na mokro i oczywiscie krochmal.
Monika (Hannover)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-02-17 16:29:41
Temat: Re: Richelieu - na czym?Dziewczyny jesteście nieocenione :)))
Pozdrawiam
Marzenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |