Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!new
s.task.gda.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!newsfeed01.sul.t-online.de!t-online.de
!195.34.132.48.MISMATCH!newsfeed01.chello.at!news.chello.at.POSTED!53ab2750!not
-for-mail
From: "rovi" <r...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Problemy psychologii Publicznej psychiatrii ?
Lines: 40
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Message-ID: <o8SKb.508$Tz1.197@news.chello.at>
Date: Wed, 07 Jan 2004 11:33:40 GMT
NNTP-Posting-Host: 62.179.60.165
X-Complaints-To: a...@c...pl
X-Trace: news.chello.at 1073475220 62.179.60.165 (Wed, 07 Jan 2004 12:33:40 MET)
NNTP-Posting-Date: Wed, 07 Jan 2004 12:33:40 MET
Organization: Customers chello Poland
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:248409
Ukryj nagłówki
Usłyszałem dziś w radiu że kolejki do psychologów publicznych obecnie są tak
wielkie
że pacjent przyjmowny jest często raz na miesiąc a wizyta często waha sie w
granicach kilku minut. Czy jest to prawda ?, jak wyglada ta sprawa w
w.mazowieckim?.
Wiadomo że taki czas wizyty nie jest w stanie pomóc w żaden sposób ,
niewystarcza nawet aby zrobic analizę znalesc problem z jakim pacjen
przychodzi do psychologa (czy psychiatry). A to mija sie z celem . Czy jest
to prawda , czy jeżeli chodzi o niepłatna pomoc psychologa ( czy
psychiatry ) takiej pomocy nie mozna uzyskac?. Czy jesteśmy państwem gdzie
ludzie biedni nie maja żadnego dostępu do pomocy psychologicznej
(bo jak nazwać kilka minut w tygodniu ?).
Chciałbym udać sie do psychologa lub psychiatry .Jest to moje drugie
podejscie.
Bardzo długo zwlekałem , za pierwszym razem zrezygnowałem dowiedziawszy się
o cenie wizyty u prywatnego specjalisty (przeciez jedna wizyta nie wystarczy
, a ja jestem biednym studentem :((( ) teraz zastanawiam sie po raz drugi
czy jeżeli sytuacjia wygląda tak jak ja to widze jest jakis sens zapisywania
sie publicznie ? (prywatnie z powodów finansowych odpada) .
(ciągnie się to już przeszło pięć lat a ja z jednego wspaniałego pomysłu
wyjscia z sytuacji w padam w drugi iscie wspaniały pomysł lecz nie trafiłem
jescze do żadnego specjalisty a od tego chyba powinienem zacząć)
A może oprócz publicznie dostępnych osrodków państwowych istnieja jakies
miejsca gdzie można sie udac i uzyskać profesjonalna pomoc ? Stoważyszenia ,
fundacje idontknow......
Jeżeli ktos posiada jakies adresy psychologów (czy psychiatrów ) gdzie
mógłbym udac sie w Warszawie bardzo prosił bym o jakiegos linka lub jaki
kolwiek response .
Gdyż sytuacja wygląda z każdym dniem coraz mniej ciekawie.
Wiem jedno smierć nie jest rozwiązaniem ! ? <hahaha>
90% błedów myślenia to błędy postrzegania.
No i co z tego ?
|