Problemy ze śliwą, wyciąć czy ratować?

Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.
onet.pl
From: "harpia" <h...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Problemy ze śliwą, wyciąć czy ratować?
Date: 23 Sep 2004 19:10:53 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 25
Sender: k...@n...test.onet.pl
Message-ID: <1...@n...onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Disposition: inline
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Mime-Version: 1.0
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 195.136.118.3, 192.168.243.49
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:137688
Ukryj nagłówki

Witam.

Posiadam niedużą działkę, 4 lata temu podjęliśmy decyzję, że będzie to działka
głównie "owocowa".

2 lata temu kupiłam ulubiony gatunek śliwy, renklode (żółtą) z myślą na
przyszłość.

Drzewko przyjęło się wspaniale, od razu wypuściło mlode gałązki, niestety pod
koniec lata zaczęło chorować, młode pędy obumarły i uschły, na korze pojawiły
się małe wypustki a liście dostały żóltych plam.

W tym roku drzewko nie miało nowych odgałęzień, z trudem wypuściło liście - w
żólte plamy.

Czy ktoś bardziej w temacie mógłby pomóc? Szkoda mi tego drzewka ale
podejrzewam, ze już nic z niego nie będzie.

Pozostałe drzewka rosną wspaniale, niektóre już wydały pierwsze, długo
wyczekiwane owoce :)

Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl