| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-26 22:30:49
Temat: Re: [Profet][pl] Do madrzejszych od samego Proroka!Settembrini <s...@z...prv.pl> wrote in
news:msgaa1msq.278.settembrini@localhost.localdomain
:
>> Jesli uwazacie, ze jestescie od Proroka madrzejsi,
>> to nie ma szans, byscie sie od niego cokolwiek nauczyli.
>> Wniosek stad taki, ze czytanie tekstow Proroka to dla Was przykra
>> strata czasu.
>> Prosze wiec, nie czytajcie moich tekstow!!!
>> Ja od poczatku chce Wam to ulatwic. Moje posty maja w 'subject'
>> wstawke: [Profet] i czasem info o jezyku [pl].
>> Jak widzicie cos takiego to nie czytajcie tych tekstow.
>
> Wydaje mi się, że stosuje Pan tutaj prostą zagrywkę psychologiczną -
> "jeśli uważacie się za mądrzejszych, nie będziemy rozmawiać, co
> jesteście głupsi ode mnie". Oczywiście nie dosłownie, ale na to
> wychodzi... Myślę, że chce Pan dzięki temu osiągnąć większe
> zainteresowanie swoimi tekstami, jednocześnie omijając "kłopotliwe"
> pytania. Dlaczego dyskryminuje Pan tych, którzy chcą polemizować?
===
To nie jest tak!
Uzywam zagrywek psychologicznych, tak jak my wszyscy tutaj.
Zalezy mi jednak na powaznym traktowaniu tego co pisze.
Rowniez zalezy mi na zainteresowaniu moimi tekstami. Ale tylko tych, ktorzy
chca sie ode mnie czegos nauczyc. Z innymi rozmowa jest bezsensowna dla obu
stron. Dla obu stron bedzie lepiej, zeby oni nie czytali i nie odpowiadali.
>
> Przy okazji: na grupie pl.sci.filozofia zadałem Panu kilka pytań - od
> tego czasu pojawiło się na grupie wiele innych Pana listów, jednak
> moje pytania pozostały bez odpowiedzi... Jeśli Pan je przeoczył -
> proszę poszukać i odpowiedzieć, jeśli Pan nie uważa, że jestem za
> głupi na rozmowę z Panem (wiem - ja też stosuję grę: prowokuję od
> udzielenia mi odpowiedzi... Jednak bardzo chciałbym ją otrzymać).
===
Pana list wyroznial sie rozwaga, kultura, szacunkiem dla mnie i dla siebie.
Mysle ze jest pan z tych ludzi, ktorych ja nawywam "madrzejsi".
Nie przeoczylem pana listu i jestem w trakcie odpowiadania na niego. Po
prostu pana list zasluguje na chwile zastanowienia i odpisze pozniej.
>> Poza tym, skoro wszyscy uwazacie ze Albert Jacher to:
>> wariat, idiota, schiozol, swir itp. itd...
>
> Wszyscy?
===
Jeszcze raz: chcialbym, by moje teksty traktowano powaznie. Staram sie
pisac w miare precyzyjnie, mimo ze przez to moje teksty wygladaja
dziwacznie i pokracznie. Jesli ja staram sie pisac precyzyjnie to prosze to
czytac precyzyjnie.
Subject postu to:"Do madrzejszych od samego Proroka!"
Potem jest wyraznie napisane, ze slowa kieruje do tych ktorzy mnie
lekcewaza i obrazaja.
Jest wielu ludzi, ktorzy w grupach i na priv odpowiedzieli zainteresowaniem
i poparciem. Tamten list nie byl dla nich!
>> Ja przedstawiam sie wszystkim jako prorok z imienia i nazwiska!
>> Wy rozpoznajecie idiotow anonimowo!
>> Czyzbysci wstydzili sie otwarcie twierdzic, ze Prorok to idiota?
>
> Przez słowo "Prorok" rozumie Pan siebie? Jeśli tak - czy ktoś
> (pomijając bezsensowne i niewarte czytania odpowiedzi) nazwał Pana
> "idiotą"?
===
Ta sama odpowiedz co wyzej...
>> Jako kolejny prorok, wybrany przez Boga, chetnie dowiem sie, ktorzy
>> inni prorocy byli idiotami. Dlaczego Bog wybiera idiotow na prorokow?
>
> Pamiętam, jak w szkole średniej na religii tłumaczono nam właśnie tą
> kwestię: Bóg wybiera na proroków tych "mniej inteligentnych", ponieważ
> wtedy onie "nie mają nic do gadania" - mówi Bóg. Zaznaczam jednak, że
> to nie moje słowa!
===
Moja opinia o poprzednich dobrych prorokach nie jest najlepsza. Ale zyli w
bardzo tudnych czasach i chyba robili i mowili to co mogli w/g najlepszych
intencji. nie bede wiec ich osadzal. Mnie samemu przyjaciele odradzaja
podejmowania sie tej misji, bo mowia ze mnie ludzie beda chcieli zniszczyc.
Nikt jednak nie rozumie znaczenia takiego wyboru i takiej dzialalnosci.
Ja osobiscie jestem czlowiekim o wyraznie ponadprzecietnej inteligencji.
Dlatego tez zgodzilem sie na te misje, bo jest to dosc rzadka szansa, ze
prorokiem zostal czlowiek bardzo inteligentny i wyksztalcony (niektorzy
poprzednicy nie umieli czytac...)
Bylo tez wielu zlych prorokow i tych potepiam.
>> A moze wszyscy wierzacy i milujacy Boga to schizole i idioci?!
>
> Nie wszyscy, ale niektórzy pewnie tak. I nie mam tu na mysli Pana -
> odpowiadam tylko na publicznie postawione pytanie.
===
ok
>> Chyba nie doczekam sie odpowiedzi od Was, bo kto by tam dyskutowal z
>> kretynem, prawda? :-)
>
> I znowu Pan to robi - prowokacja do dyskusji, polemizacji... Kto
> pozostawi bez odpowiedzi takie pytanie?
===
Mialem nadzieje, ze odpowiedzi nie bedzie i prosze! w grupie sie troche
uspokoilo! Odpowiadaja tylko ci rozsadniejsi.
>> Kto obraza mnie, reprezentanta Boga -- obraza samego Boga, z idacymi
>> za tym dla niego konsekwencjami. Jesli nie wpierasz dobra -- to wtedy
>> wspierasz zlo.
>
> Dlaczego jest Pan pewien, że ci, którzy Pana obrażają, czynią to samo
> Bogu?
===
Od zawsze tak bylo, ze posel to rzecz swieta. Jak traktujesz posla, tak
traktujesz tego, kto go poslal. Wkrotce moze obejrzymy "Zemste" Fredry.
Prosze zwrocic uwage na watek poselstwa. Albo sprawa placowek
dyplomatycznych. Cywilizowane panstwa szanuja dyplomatow i ambasady, mimo
ze moga ich nie lubic. Przypomina mi sie tez motyw poslowania Srzetuskiego
w Ogniem i mieczem. Takie sa prastare zwyczaje.
>> Dlatego obrazanie i ponizanie mnie, traktuje jako sprawe miedzy Toba
>> a Bogiem.
>
> To samo tyczy się każdego innego. Poniżanie kogokolwiek jest
> poniżeaniem Boga - wydaje mi się, że tak właśnie mówi nauka Kościoła!
===
1. Nie jestem calkiem przekonany. Nie podejmuje teraz dyskusji. W duzej
czesci tak.
2. Prosze mnie i Religii Madrosci nie odnosic do "Kosciola" ani innych
religii pochodzenia judaistycznego. Religia Madrosci jest dosc odlegla
ideologicznie od tamtych religii, poczynajac od samej koncepcji Boga.
Religia Madrosci bardziej moze byc kojarzona z ideami religij azjatyckich,
oceanii, ameryki polnocnej (Buddyzm, zen, Wakan Tanka, itp).
>> Ja wiedzialem na co sie godze i wasze reakcje mnie nie zaskakuja.
>
> To Bóg Pana pytał, czy chciałby Pan zostać prorokiem? Zazdroszczę,
> jeśli sam Bóg Pana prosi!
===
Bog zlozyl mi oferte. Bog posluguje sie ideami, myslami, nie slowami.
Bycie prorokiem to nie wyrok ani przymus. Kazdy dostaje rozne oferty od
Boga i kazdy moze je akceptowac lub odrzucac.
Ja poczulem w sobie takie powolanie, przemyslalem je i zaakceptowalem.
>> Podkreslam wiec raz jeszcze, ze nie do Was skierowane jest moje
>> proroctwo, ale do tych ktorzy cenia prawde, madrosc i potrzebuja
>> nauczyciela.
>
> Czyli z góry wyklucza Pan wszystkich czytających ten tekst? Czy uważa
> Pan również, że nie będą oni zbawieni? Albo, że obrażają Boga?
===
Z gory wykluczam "adresatow tego tekstu"! Jesli ktos nie byl adresatem tego
tekstu, a mimo to go przeczytal, to ja go nie wykluczam.
Poza tym, jesli ja sie przedstawiam i proponuje zyczliwie wspolprace, a
potem czytam stek obelg, to czy to ja kogos wykluczam? Czy to ktos wyklucza
sie sam?
Wyraznie napisalem, ze jest to sprawa miedzy nimi a Bogiem.
Ja sie do tego nie wtracam, czy oni beda zbawieni, kiedy i jak.
Moge pomoc troche w zbawieniu tym, ktorzy tego chca. Ale nie jest w mojej
kompetencji ani woli decydowanie o czyims "niezbawieniu".
--
Albert Jacher, the Profet(Prorok)
http://www.geocities.com/WisdomReligion
http://wisdom-theory.republika.pl
usenet: pl.soc.religia,talk.religion.newage
"If you do not support the Good -- then you support the Evil."
"Everything is religious | a religion."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-26 22:56:25
Temat: Re: [Profet][pl] Do madrzejszych od samego Proroka!
Użytkownik "Albert Jacher, Profet" <N...@w...pl> napisał w
wiadomości news:Xns91DDE68FEEFD4profet@130.133.1.4...
> Czytajac twoj list zastanawialem sie czy jest mozliwe, ze chcialbys bym
byl
> twoim prorokiem. Doszedlem do wniosku, ze nie.
Oczywiście, że nie. Ja tylko odnoszę nieodparte wrażenie, że swoją
tożsamością próbujesz na nas eksperymentować, a to mnie strasznie drażni.
A dlatego piszę na temat: Do mądrzejszych od samego proroka, bo póki co, nie
uważam się za głupszego od niego. Broń Boże, nie mam na myśli PRAWDZIWYCH
proroków, ale tylko Ciebie.
I wybacz, że pośledzę sobie wątki pisane przez Ciebie, ale ciekaw jestem
eksperymentu, który próbujesz przeprowadzać i puenty, do jakiej to
doprowadzi.
> I tej wersji sie trzymajmy!
> Pisales:
> > Och, a kto tu mówi o proroku - idiocie ? Owszem IDIOTA - zgadzam się,
> > ale PROROK ? Nieee, stary. Za mało głupi i naiwny jestem, żeby dać się
> > w takie gierki nabierać.
> To niech tak zostanie.
> Nie jestem prorokiem dla ciebie. Daj sobie ze mna spokoj.
Patrz wyżej. Pozwolę sobie powtrącać swoje trzy grosze między wierszami.
Wierzaj mi, że o wiele bardziej wolałbym prowadzić dyskusję z kimś, kto nie
ściemnia i gada po ludzku, niemniej jednak nie odmówię sobie tego zaszczytu
i pouczestniczę w ciekawym, jak mi się wydaje eksperymencie psychologicznym.
A więc do zobaczenia przy następnej okazji.
Yans Yansen
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-26 22:58:29
Temat: Re: [Profet][pl] Do madrzejszych od samego Proroka!
Użytkownik "Albert Jacher, Profet" <N...@w...pl> napisał w
wiadomości news:Xns91DDE68FEEFD4profet@130.133.1.4...
Ach, byłbym zapomniał.
Zmieńże waść tego Profeta na Propheta, bo w oczy razi jak nie wiem co. Nawet
tak niewprawnych anglistów jak mnie..,
Yans Yansen
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-26 23:03:44
Temat: Re: [Profet][pl] Do madrzejszych od samego Proroka!
> Uzywam zagrywek psychologicznych, tak jak my wszyscy tutaj.
> Zalezy mi jednak na powaznym traktowaniu tego co pisze.
> Rowniez zalezy mi na zainteresowaniu moimi tekstami. Ale tylko tych,
ktorzy
> chca sie ode mnie czegos nauczyc. Z innymi rozmowa jest bezsensowna dla
obu
> stron. Dla obu stron bedzie lepiej, zeby oni nie czytali i nie
odpowiadali.
Stosowanie zagrywek psychologicznych jest przejawem pewnej formy fałszu. ok?
W moje usta wcisnąłeś zarzut wobec ciebie o fałsz. (próbowałem to wyjaśnić,
ale zostałem, któtko mówiąc olany; do czego zresztą się już przyzwycziłem)
Jak to więc jest??
> Jeszcze raz: chcialbym, by moje teksty traktowano powaznie. Staram sie
> pisac w miare precyzyjnie, mimo ze przez to moje teksty wygladaja
> dziwacznie i pokracznie. Jesli ja staram sie pisac precyzyjnie to prosze
to
> czytac precyzyjnie.
O precyzji twoich słów już pisałem w poscie news:a7qqgb$htt$1@h1.uw.edu.pl
>
> Jest wielu ludzi, ktorzy w grupach i na priv odpowiedzieli
zainteresowaniem
> i poparciem. Tamten list nie byl dla nich!
Śledze uważnie wszystkie wątki, we wszystkich grupach i nie natrafiłem na
ani jeden wyrażający poparcie!
> Ja osobiscie jestem czlowiekim o wyraznie ponadprzecietnej inteligencji.
> Dlatego tez zgodzilem sie na te misje, bo jest to dosc rzadka szansa, ze
> prorokiem zostal czlowiek bardzo inteligentny i wyksztalcony (niektorzy
> poprzednicy nie umieli czytac...)
Co do twojego wykształcenia mam pewne wątpliwości... Czy wyksztłcony
człowiek pisze "odeszłem", "wiepszowina", czy nie potrafi przekształcić
równania a = b/c? Może się czepiam.
> >> Kto obraza mnie, reprezentanta Boga -- obraza samego Boga, z idacymi
> >> za tym dla niego konsekwencjami. Jesli nie wpierasz dobra -- to wtedy
> >> wspierasz zlo.
O cnocie też już pisałem
> Od zawsze tak bylo, ze posel to rzecz swieta. Jak traktujesz posla, tak
> traktujesz tego, kto go poslal. Wkrotce moze obejrzymy "Zemste" Fredry.
> Prosze zwrocic uwage na watek poselstwa. Albo sprawa placowek
> dyplomatycznych. Cywilizowane panstwa szanuja dyplomatow i ambasady, mimo
> ze moga ich nie lubic. Przypomina mi sie tez motyw poslowania Srzetuskiego
> w Ogniem i mieczem. Takie sa prastare zwyczaje.
Ludzie próbują rozstrzygnąć, czy na prawdę jesteś posłem! Wielokrotnie
pytano cię o przesłanki, na których podstawie mogliby tak o tobie zacząć
myśleć... a milczenie złotem.
> Bog zlozyl mi oferte. Bog posluguje sie ideami, myslami, nie slowami.
> Bycie prorokiem to nie wyrok ani przymus. Kazdy dostaje rozne oferty od
> Boga i kazdy moze je akceptowac lub odrzucac.
> Ja poczulem w sobie takie powolanie, przemyslalem je i zaakceptowalem.
Czyli powołanie pochodzi z wewnątrz a nie od boga. Tak?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-26 23:33:50
Temat: Re: [Profet][pl] Do madrzejszych od samego Proroka!
Użytkownik "Albert Jacher, Profet" <N...@w...pl> napisał w
wiadomości news:Xns91DDEEF21CC53profet@130.133.1.4...
> Bog zlozyl mi oferte. Bog posluguje sie ideami, myslami, nie slowami.
> Bycie prorokiem to nie wyrok ani przymus. Kazdy dostaje rozne oferty od
> Boga i kazdy moze je akceptowac lub odrzucac.
> Ja poczulem w sobie takie powolanie, przemyslalem je i zaakceptowalem.
Ech... coraz ciekawiej się eksperymenta Twoje zapowiadają.
Ciekawe jak to jest, kiedy Bóg składa ofertę.... Domyślam się, że nie robi
tego na piśmie, tylko roi jakąś myśl w osobie, którą wybrał sobie na swojego
przedstawiciela interesów.
Gdyby nawet zdarzyło mi się dostać takowąż ofertę, nie przyznałbym się
nikomu, póki nie miałbym kopii na piśmie. Inaczej sam sobie bym nie
uwierzył.
I podobnie Tobie nie uwierzę, póki nie zobaczę na własne oczy kopii takowej
oferty współpracy.
Yans Yansen
ps. zabawa robi się coraz ciekawsza, Eksperyment prowadzisz waść wręcz
wzorowo, ludność się bawi coraz lepiej.
Tak na marginesie. Jeszcze wielu ludzi nie odpisało na żaden z Twoich
postów, a zapewne są wśród nich tacy, którzy chcieliby usłyszeć Twoje
mądrości. Więc propozycję mam ku Tobie:
Skreśl słów kilka o mądrościach, króte chciałbyś nam przekazać, może odezwą
się wyciszeni dotychczas, chętnie i ja posłucham czegoś - być może i
ciekawego.. Kto wie, jak mi się spodoba, to zmienię podejście do sprawy...
I jeszcze jedno
LUUUDZIE
kurka wodna
TNIJCIE CYTATY !!!
Czy to takie trudne ??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-26 23:51:39
Temat: Re: [Profet][pl] Do madrzejszych od samego Proroka!"Yans Yansen" <y...@N...poczta.pnet.pl> wrote in
news:20728-1017183354@213.17.138.100:
>> Czytajac twoj list zastanawialem sie czy jest mozliwe, ze chcialbys
>> bym
> byl
>> twoim prorokiem. Doszedlem do wniosku, ze nie.
>
> Oczywiście, że nie. Ja tylko odnoszę nieodparte wrażenie, że swoją
> tożsamością próbujesz na nas eksperymentować, a to mnie strasznie
> drażni. A dlatego piszę na temat: Do mądrzejszych od samego proroka,
> bo póki co, nie uważam się za głupszego od niego. Broń Boże, nie mam
> na myśli PRAWDZIWYCH proroków, ale tylko Ciebie.
===
Yans!
Podstawowa regula religii, prorokowania i kazdej innej edukacji jest taka,
ze prorok jest madrzejszy od tych co sie od niego ucza.
Wtedy to ma sens i przynosi efekty.
Jezeli chcesz zeby prorok byl glupszy od ciebie, to ja tego nie rozumiem?
Gdzie tu jest sens? Studiowalem medycyne i choc rozne mielismy opinie na
temat niektorych profesorow, to nikt nie kwestionowal nigdy zasady, ze oni
sa madrzejsi od nas i my chcemy sie dlatego od nich uczyc.
Czy wybralbys sie teraz na kurs j.polskiego do szkoly w ktorej polskiego
naucza analfabeta przedszkolak?
To dlaczego chcialbys, zeby prorok byl glupszy od tych, ktorzy powierzaja
mu swoje zycie i smierc a moze i wiecej?
--
Albert Jacher, the Profet(Prorok)
http://www.geocities.com/WisdomReligion
http://wisdom-theory.republika.pl
usenet: pl.soc.religia,talk.religion.newage
"If you do not support the Good -- then you support the Evil."
"Everything is religious | a religion."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-27 00:03:27
Temat: Re: [Profet][pl] Do madrzejszych od samego Proroka!"Yans Yansen" <y...@N...poczta.pnet.pl> wrote in
news:21467-1017183699@213.17.138.100:
>
> Użytkownik "Albert Jacher, Profet" <N...@w...pl>
> napisał w wiadomości news:Xns91DDE68FEEFD4profet@130.133.1.4...
>
> Ach, byłbym zapomniał.
> Zmieńże waść tego Profeta na Propheta, bo w oczy razi jak nie wiem co.
> Nawet tak niewprawnych anglistów jak mnie..,
===
Jak nie musze to nie zmienie. Nie chce dziedziczyc glupoty po
sredniowiecznych angielskich mnichach.
Ja nie mowie [prop-h-et] tylko [profet] , wiec i tak pisze.
Angielski to jest zdegenerowany jezyk i wymaga jakiejs porzadnej reformy.
Swiatu potrzebny jest jakis prosty klarowny i logiczny jezyk komunikacji
miedzynarodowej. Angielski ma wiele cech ktore warto wykorzystac.
Pozostaje jednak fakt, ze od dawnego sredniowiecza dziedziczy jakas glupia
germansko-romanska klasztorna ortografie, ktora malo kto rozumie i umie
prawidlowo stosowac. Dlaczego w j.polskim mozna napisac Filip a przy
identycznej wymowie w angielskim -Philip?
Slowo Prophet ma wiele znaczen, wiec ja dorabiam sobie kolejne slowo i przy
okazji nowa pisownie miedzynarodowa.
Jak ktos mi powie, ze "you are not the Prophet!" to ja odpowiem "Sure! i am
the Profet!" i sprawa jest zalatwiona bez klotni.
--
Albert Jacher, the Profet(Prorok)
http://www.geocities.com/WisdomReligion
http://wisdom-theory.republika.pl
usenet: pl.soc.religia,talk.religion.newage
"If you do not support the Good -- then you support the Evil."
"Everything is religious | a religion."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-27 00:29:03
Temat: Re: [Profet][pl] Do madrzejszych od samego Proroka!"student-urgent" <s...@o...pl> wrote in
news:a7quol$jqg$1@h1.uw.edu.pl:
>
>> Uzywam zagrywek psychologicznych, tak jak my wszyscy tutaj.
>> Zalezy mi jednak na powaznym traktowaniu tego co pisze.
>> Rowniez zalezy mi na zainteresowaniu moimi tekstami. Ale tylko tych,
> ktorzy
>> chca sie ode mnie czegos nauczyc. Z innymi rozmowa jest bezsensowna
>> dla
> obu
>> stron. Dla obu stron bedzie lepiej, zeby oni nie czytali i nie
> odpowiadali.
>
> Stosowanie zagrywek psychologicznych jest przejawem pewnej formy
> fałszu. ok? W moje usta wcisnąłeś zarzut wobec ciebie o fałsz.
> (próbowałem to wyjaśnić, ale zostałem, któtko mówiąc olany; do czego
> zresztą się już przyzwycziłem) Jak to więc jest??
===
Student-urgent!
1.Zaczynasz mnie irytowac swoim aroganckim tonem. Zdecyduj sie w koncu, czy
ufasz mi czy nie. Jesli tak, to nie podwazaj ciagle moich wypowiedzi
szukajac dziury w calym. Jesli nie, to nie oczekuj, ze bede cie chcial
przekonac, skoro mnie tak traktujesz.
2.Stosowanie zagrywek psychologicznych jest tez forma wspolzycia
spolecznego! Czy podziekowales komus? przeprosiles? powitales na ulicy?
Czy zawsze to jest falszem?
3. Nie oczekuj, ze bede twoim osobistym prorokiem do zabawy.
Jesli nie odpowiem kiedys na twoje kolejne pytanie to nie obrazaj sie i nie
oskarzaj. Nie jestem tylko dla ciebie.
...
>>
>> Jest wielu ludzi, ktorzy w grupach i na priv odpowiedzieli
> zainteresowaniem
>> i poparciem. Tamten list nie byl dla nich!
>
> Śledze uważnie wszystkie wątki, we wszystkich grupach i nie natrafiłem
> na ani jeden wyrażający poparcie!
===
To ktora wersje przyjmiemy? Twoja czy moja?
>> Ja osobiscie jestem czlowiekim o wyraznie ponadprzecietnej
>> inteligencji. Dlatego tez zgodzilem sie na te misje, bo jest to dosc
>> rzadka szansa, ze prorokiem zostal czlowiek bardzo inteligentny i
>> wyksztalcony (niektorzy poprzednicy nie umieli czytac...)
>
> Co do twojego wykształcenia mam pewne wątpliwości... Czy wyksztłcony
> człowiek pisze "odeszłem", "wiepszowina", czy nie potrafi
> przekształcić równania a = b/c? Może się czepiam.
===
Czepiasz sie.
...
>> Od zawsze tak bylo, ze posel to rzecz swieta. Jak traktujesz posla,
>> tak traktujesz tego, kto go poslal. Wkrotce moze obejrzymy "Zemste"
>> Fredry. Prosze zwrocic uwage na watek poselstwa. Albo sprawa placowek
>> dyplomatycznych. Cywilizowane panstwa szanuja dyplomatow i ambasady,
>> mimo ze moga ich nie lubic. Przypomina mi sie tez motyw poslowania
>> Srzetuskiego w Ogniem i mieczem. Takie sa prastare zwyczaje.
>
> Ludzie próbują rozstrzygnąć, czy na prawdę jesteś posłem! Wielokrotnie
> pytano cię o przesłanki, na których podstawie mogliby tak o tobie
> zacząć myśleć... a milczenie złotem.
===
Zgadza sie! Alte tacy jak ty nie obrzucili mnie blotem zanim cos sie
dowiedzieli!! Ty pytasz, choc dosc natarczywie i meczaco... ;-)
Oskazasz mie ale nie przesadzasz sprawy - a tamci?
Ledwo przeczytali slowo 'prorok' i juz wiedzieli wszystko! juz dokonali
ostatecznego osadu sytuacji!
Ci rozsadniejsi zadaja pytania i czekaja odpowiedzi. Dostana ja...
>
>> Bog zlozyl mi oferte. Bog posluguje sie ideami, myslami, nie slowami.
>> Bycie prorokiem to nie wyrok ani przymus. Kazdy dostaje rozne oferty
>> od Boga i kazdy moze je akceptowac lub odrzucac.
>> Ja poczulem w sobie takie powolanie, przemyslalem je i
>> zaakceptowalem.
>
> Czyli powołanie pochodzi z wewnątrz a nie od boga. Tak?
===
Twoja arogancja tutaj... hmmm
Co ci mam powiedziec na takie cos?
Powiem ci wprost...
Bog przekazuje informacje do duszy czlowieka.
Z tego wynika, ze informacja pochodzi od Boga. Jesli taka informacja
dotyczy powolania czlowieka do jakiejs misji, to wtedy takie powolanie
pochodzi od Boga.
--
Albert Jacher, the Profet(Prorok)
http://www.geocities.com/WisdomReligion
http://wisdom-theory.republika.pl
usenet: pl.soc.religia,talk.religion.newage
"If you do not support the Good -- then you support the Evil."
"Everything is religious | a religion."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-27 00:29:25
Temat: Re: [Profet][pl] Do madrzejszych od samego Proroka!> Jezeli chcesz zeby prorok byl glupszy od ciebie, to ja tego nie rozumiem?
> Gdzie tu jest sens? Studiowalem medycyne i choc rozne mielismy opinie na
> temat niektorych profesorow, to nikt nie kwestionowal nigdy zasady, ze oni
> sa madrzejsi od nas i my chcemy sie dlatego od nich uczyc.
Oczekujesz mądrości. Bezkrytyczne podejście jest przypadłością ludzi raczej
bezmyślnych i głupich.
>
> Czy wybralbys sie teraz na kurs j.polskiego do szkoly w ktorej polskiego
> naucza analfabeta przedszkolak?
SOFISTA!!!
> To dlaczego chcialbys, zeby prorok byl glupszy od tych, ktorzy powierzaja
> mu swoje zycie i smierc a moze i wiecej?
SOFISTA !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-27 00:50:33
Temat: Re: [Profet][pl] Do madrzejszych od samego Proroka!Użytkownik "Albert Jacher, Profet" :
No witaj.
Co tam słychać w niebiesiach ?
Bo tu coś kiepsko.
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |