| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-12-11 14:21:44
Temat: Re: Program Anny Dymej w TVP.
Użytkownik "LECH DUBROWSKI" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dnh5i7$3qj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Zaczynam obawiać się, że ktokolwiek chce cokolwiek zrobić samo
>> środowisko ON przypnie tyle łat, że szybko odechce się angażować.
>
> Nie chodzi mi o przypinanie lat tylko zastanawiam sie czy taka slawna
> aktorka, ktora jak wiele innych dosc wczesnie zakonczyla kariere, musi
> akurat zajmowac sie problemami niepelnosprawnych, bo to budzi moje
> podejrzenie o czystosc jej intencji.
Oczywiscie, kazdy ma prawo do swojego zdania...
W moim przekonaniu, nie zupełnie sie z tym mogę zgodzic... przeczytałam dużo
wywiadów z A Dymna i mogę powiedziec wg. mojej opinii, ze to co ona robi
jest zupełnie szczere i godne podziwu. Dla mnie jest to osoba
chrakteryzujaca sie dobrocia, wrazliwoscia i empatia...
Pewne dzialania czasem, sa podejmowane na wskutek swoich przykrych doznan...
Jak pamietam A Dymna miala wypadek samochodowy, w ktorym doznala
uszkodzenia kręgosłupa i groził jej wozek inwalidzki, jednak po dlugich
mozolnych rehabiitacjach udalo sie jej.... Wiec czasem czlowiek w pogoni za
swoja
kariera nie zwazajac na drugiego czlowieka, nagle musi przystanac...
wowczas nasuwaja
sie rozne refleksje....
Znajdujac sie po drugiej stronie.... czesto zaczynamy zupelnie inaczej
patrzec na otoczenie... Sadze, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny... pewne
czasem
przykre doznania wywieraja na kazdej osobie, zmiane pogladow na dany temat
oraz popychaja, motywuja do pewnych dzialan...
A Dymna dlugo juz dziala w srodowisku ON i udalo jej sie bardzo duzo
dobrego dla nich dokonac...Jezeli chodzi o program TV, to sadze, ze niewiele
osob ma taka odwage, poprowadzic taki program... Zdobyla wiele nagrod z tego
tytulu, ale z tego co mowi, to najlepsza, najwspanialsza dla niej nagroda
jest usiech ON... W swoich programach nie okazuje litosci dla ON, tylko
stara sie przedstawic
wierny obraz sytuacji danej osoby z jaka przeprowadza wywiad... Czasem jest
to bardzo dla niej trudne i bardzo sie wzrusza, ale robi to, mimo
wszystko... Ktos w koncu odwazyl sie przedstawiac problemy danych osob, a
ogladajacy, rowniez moze z pewnych wzorcow skorzystac...
Ja jestem pelna podziwu dla dzialan A Dymna... Niestety, nie da sie
wszystkim dogodzic... i zawsze znajda sie slowa krytyki i niezadowolenia,
ale niech kazdy, sprobuje zrobic choc mala czastke tego co zrobila i robi
A
Dymna, a wtedy przekona sie o jej dzialaniach i o jej "wielkosci"...
Mozna rowniez wspomniec o Ewie Blaszczyk dzialajacej w srodowisku dzieci
niepelnosprawnych, ale tez pchnela ja do takiego dzialania, jej tragedia
rodzinna... Nie chce absolutnie powiedziec, ze tylko ludzie poszkodowani
przez los dzialaja w srodwisku ON, ale w duzej mierze tragedie osobiste lub
bliskich, wywieraja, zmiane punktu widzenia i powoduja zauwazenie problemu
u drugiej osoby oraz poddaja sie reflesjom nad poprawieniem takiej
sytuacji, w jakiej czesto znajduja sie bezradni, nie ze swojej winy.
Bogusława
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-12-11 17:17:25
Temat: Re: Program Anny Dymej w TVP.Użytkownik "dianaza" <d...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dnhcnn$fp4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "LECH DUBROWSKI" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dnh5i7$3qj$1@atlantis.news.tpi.pl...
[...]
> Pewne dzialania czasem, sa podejmowane na wskutek swoich przykrych
doznan...
> Jak pamietam A Dymna miala wypadek samochodowy, w ktorym doznala
> uszkodzenia kręgosłupa i groził jej wozek inwalidzki, jednak po dlugich
> mozolnych rehabiitacjach udalo sie jej....
[...]
> Znajdujac sie po drugiej stronie.... czesto zaczynamy zupelnie inaczej
> patrzec na otoczenie...
[...]
> Mozna rowniez wspomniec o Ewie Blaszczyk dzialajacej w srodowisku dzieci
> niepelnosprawnych, ale tez pchnela ja do takiego dzialania, jej tragedia
> rodzinna... Nie chce absolutnie powiedziec, ze tylko ludzie poszkodowani
> przez los dzialaja w srodwisku ON, ale w duzej mierze tragedie osobiste
lub
> bliskich, wywieraja, zmiane punktu widzenia i powoduja zauwazenie
problemu
> u drugiej osoby oraz poddaja sie reflesjom nad poprawieniem takiej
> sytuacji, w jakiej czesto znajduja sie bezradni, nie ze swojej winy.
Dobry wieczor,
To prawda .... że zauważamy jak dowiadczymy.
Jednak ... lepiej późno niż wcale jak to mówi przysłowie.
Nie oglądałam i nie oglądam programów A.Dymnej ale czytałam dużo dobrego o
tym co robi / robią dla środowiska oób niepełnosprawnych w gazetach i
najważniejsze , że robi / robią i że nie poprzetała / y pomimo, że ich
osobiste sprawy uległy pomyśłnemu zakończeniu.
Jeteśmy uczuleni na fakt, że osoby znane zawsze muszą coś robić pod publikę.
Uogólniając możemy wyrządzić krzywdę komuś, kto naprawdę chce pomóc. Świat
nie jest pełen ludzi złej woli bądź wyrachowanych. Więcej optymizmu i wiary
w ludzi. Mnie przynajmniej udało się spotkać takich wielu ..... a też
zauważyłam dopiero jak doświadczyłam. Późno :-(
__
Do usłyszenia
Sylwi@
____________________________________________________
____
Gdy uda Ci się swoją rzeczywistość potraktować jak marzenia,
To wszystkie Twoje marzenia staną się rzeczywistością.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-12-11 17:38:37
Temat: Re: Program Anny Dymej w TVP.
Użytkownik "LECH DUBROWSKI" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dnh5i7$3qj$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Zaczynam obawiać się, że ktokolwiek chce cokolwiek zrobić samo
>> środowisko ON przypnie tyle łat, że szybko odechce się angażować.
>
> Nie chodzi mi o przypinanie lat tylko zastanawiam sie czy taka slawna
> aktorka, ktora jak wiele innych dosc wczesnie zakonczyla kariere, musi
> akurat zajmowac sie problemami niepelnosprawnych, bo to budzi moje
> podejrzenie o czystosc jej intencji.
No cóż, śledziłem ten watek od poczatku zaistenienia. I z drżeniem przez
cały czas gdzieś na plecach czułem ,że ktos z Państwa postawi tak problem.
No i wreszczie stało się - jest już mamy - wspaniałe tradycyjne
przedświąteczne polskie piekło.Mowi sie ,że szczytem braku zaufania był
"czas miniony" i to u sąsiadów. chyba jednak my w niczym im nie ustępujemy .
Brawo ! Oczywiście powinno byc wszystko jasne - za czyje pieniądze i jak
duże powstają te programy , ale zanim takie pytanie zadamy powinniśmy orzec
czy przynosza one zamierzony skutek. Jeśli tak, to kwestia pieniędzy już nie
jest tak ważna, chyba że pochodzą one z pulli na pomoc dla ON. Ja wiem, że
Panstwo zaraz mnie zjedzą posiekanego na drobne kawałki, ale co będzie jeśli
się okaże że P. Anna robi to charytatywnie ? Czy aby swoimi zwerbalizowanym
watpliwościami nie zrazilismy Jej do jakiegokolwiek działania . Od 20 lat
pomimo,że jest mi dość trudno prowadze własnie "spolecznie " zajęcia
"pozalekcyjne" .I jesli mnie ktos pyta ile trzeba za to zapłcic, a ja mówie
ze nic - widze w ich oczch przerażenie z politowaniem, a mnie wtedy robi mi
sie bardzo nie miło a nawet przykro . Nie życze tego nikomu -
--
http://www.avia.tarman.pl
http://azt.tarman.pl
j...@p...onet.pl
GG 1602424
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-12-11 17:56:58
Temat: Re: Program Anny Dymej w TVP.Jerzy pisze w news:dnho6q$46t$1@news.onet.pl
> No cóż, ?ledziłem ten watek od poczatku zaistenienia. I z drżeniem przez
> cały czas gdzie? na plecach czułem ,że ktos z Państwa postawi tak problem.
> No i wreszczie stało się - jest już mamy - wspaniałe tradycyjne
> przed?wi+-teczne polskie piekło.
Hehe i od razu z góry było wiadomo, kto napisze takiego posta -
Leszku, zaskocz mnie kiedyś, proszę. ;)))
Dopatrywać się złych intencji najprościej. Fajnie się podcina
komuś skrzydała. Jeśli podejrzewamy złe intencje - przedstawmy
dowody. Jak można, nie mając ich, w ogóle pomyśleć o czymś takim?
To mi się wydaje nie do pojęcia. Można omawiać sam program,
postawę Dymnej w programie, efekt programu, można rozważać, co w
nim zrobić lepiej, co zmienić itd., ale zakładać z góry złe
intencje?? Rozumiem, że każdy sądzi innych według siebie, ale
może czasem nie przyznajmy się do tego głośno?
Przychylam się, Jurku, do Twojej opinii, opinii Bogusi, Sylwii,
Macieja.
--
Pozdrowieństwa,
Scally
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-12-11 19:43:06
Temat: Re: Program Anny Dymej w TVP.Daga napisał(a):
>
> Przychylam się, Jurku, do Twojej opinii, opinii Bogusi, Sylwii,
> Macieja.
>
Poniekąd przepraszam Was i samą Dymną. Moją intencją naprawdę nie było
cokolwiek jej zarzucać. Popełniłem tutaj może błąd, że z góry nie
powiedziałem, że obserwując ją od kilku lat chylą czoła przed nią, jej
postawą i wytrwałością.
Moje zastrzeżenia budzi jednak formuła tego programu. Mam widocznie
pecha trafiać na bardzo 'ciężkie' odcinki. Sam nie wiem jak można by
pokazać problemy które ona omawia. Nie wymagajcie ode mnie poprawności
politycznej, pisał będę tak jak ja myślę i tu gdzie uważam za stosowne
mówił będę o: 'pokazywaniu', 'kalectwie' i 'pedałach'. Co skłoniło mnie
do rozpoczęcia wątku? W wielu tematach poruszane są bardzo poważne i
głębokie, przynajmniej według mnie, tematy, które jednak bez znajomości
niuansów życia codziennego bledną. Nie lepszym tego przykładem może być
brak zrozumienia w wielu wątkach tej grupy wśród nas samych. Ale co
bardziej mnie zaintrygowało to to, że inne tematy z kolei, bolesne dla
rozmówcy, są... zawieszone. Zgadzam się, że nie wszystko można zakończyć
zgrabnym, szybkim, okrągłym słowem ale właśnie to, mniej więcej, budzi
moje zastrzeżenia. Ma to sens. Pokazuje, że mimo braku możliwości
panowania nad ciałem mamy takie same potrzeby, przemyślenia ale...
Nie chodzi mi tutaj o lamentowanie nad ciężkim losem, nie mniej to co
napisałem opieram na kilku odcinkach, takie są moje przemyślenia i nie
znalawszy wątku na ten temat pytam czy to tylko ja tak odbieram?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-12-11 19:59:19
Temat: Re: Program Anny Dymej w TVP.Maciej Bogucki pisze w news:dnhvh3$rj0$1@atlantis.news.tpi.pl
> Poniekąd przepraszam Was i samą Dymną. Moją intencją naprawdę nie było
> cokolwiek jej zarzucać. Popełniłem tutaj może błąd, że z góry nie
> powiedziałem, że obserwując ją od kilku lat chylą czoła przed nią, jej
> postawą i wytrwałością.
>
> Moje zastrzeżenia budzi jednak formuła tego programu. Mam widocznie
> pecha trafiać na bardzo 'ciężkie' odcinki.
No więc właśnie o to mi chodzi... Dyskutować można i trzeba o
programie, a nie o jej intencjach, skoro ich nie znamy (jeśli
ktoś zna, to niech je przedstawi :-)). Ja też zastanawiam się nad
formułą programu...
> Ale co
> bardziej mnie zaintrygowało to to, że inne tematy z kolei, bolesne dla
> rozmówcy, są... zawieszone.
Może i dobrze, to w końcu nie psychoterapia. Ale wydaje mi się,
że przed programem można zapytać rozmócę, o czym nie chce
rozmawiać. Albo można potem wyciąć te wątki, montując program.
Zamiast zaczynać i zostawiać...
--
Pozdrowieństwa,
Scally
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-12-11 19:59:26
Temat: Re: Program Anny Dymej w TVP.
Użytkownik "Maciej Bogucki" <n...@b...pl> napisał w wiadomości
news:dnhvh3$rj0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Daga napisał(a):
>>
>
> Nie chodzi mi tutaj o lamentowanie nad ciężkim losem, nie mniej to co
> napisałem opieram na kilku odcinkach, takie są moje przemyślenia i nie
> znalawszy wątku na ten temat pytam czy to tylko ja tak odbieram?
Ja na poczatku emisji tych programów równiez miałem mieszane odczucia. Po
dłuższym jednak okresie ich obserwacji oraz po obserwacji zachownaia sie
ludzi w stsounku do ON np w \Niemczech doszedłem do wniosku,że właściwie
dobrze sie stało ,że zaczeto nas wogóle pokazywać takich jakimi jesteśmy, a
nie zawsze jesteśmy obrazem miłym dla reszty. Zauważyłem też, byc może z
powodu likwidacji barier ,że jest nas coraz więcej na ulicach. To dobre tak
dla "reszty" jak i dla nas samych . Nie będe rozwodził sie -dlaczego. -
Chyba jest to zrozumiałe. Rzeczywiście nie potrzebujemy litości, ale
potrzebujemy zrozumienia. Z tego punktu widzenia patrząc chyba dobrze ,że są
. Realizuje się bowiem w ten sposób założony - cel, a w nas rodzi sie
nadzieja - Tak właśnie myślę - pozdrawiam
--
http://www.avia.tarman.pl
http://azt.tarman.pl
j...@p...onet.pl
GG 1602424
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-12-12 14:03:01
Temat: Re: Program Anny Dymej w TVP.Daga napisał(a):
[...]
> Może i dobrze, to w końcu nie psychoterapia. Ale wydaje mi się,
> że przed programem można zapytać rozmócę, o czym nie chce
> rozmawiać. Albo można potem wyciąć te wątki, montując program.
> Zamiast zaczynać i zostawiać...
Może jestem idealistą ale nie chce mi się wierzyć, że tego nie robią. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-12-12 15:14:26
Temat: Re: Program Anny Dymej w TVP.Maciej Bogucki pisze w news:dnjvv3$pha$1@atlantis.news.tpi.pl
> Może jestem idealistą ale nie chce mi się wierzyć, że tego nie robią. ;)
Ale jeśli robią, to skąd te zawieszenia?
--
Pozdrowieństwa,
Scally
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-12-12 16:17:52
Temat: Re: Program Anny Dymej w TVP.Daga napisał(a):
>
> Ale jeśli robią, to skąd te zawieszenia?
>
Chyba nie zrozumiałaś co miałem na myśli. Pisząc 'zawieszenia' myślałem
o braku zakończenia tematu. Bywają sytuacje w których aby coś wyjaśnić
należałoby naświetlić dość złożoną sytuację, często wydaje mi się to
trudne a mimo to temat zostaje zasygnalizowany i... zakończony w
nieprzekonujący żadnej ze stron.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |