| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-21 16:24:03
Temat: Projekcja - dłuuuugie i nudneTrzy typy projekcji:
1. PIERWOTNA
Każdy człowiek jest uwarunkowany - posiada relacje pomiędzy stanami
mózgu [odzwierciedlającymi odbiór sensoryczny człowieka] a
zdarzeniami/słowami/pojęciami/gestami/rzeczami/sytua
cjami zewnętrznymi,
czyli tak naprawdę wszystkim co da się opisać sensorycznie - również
językiem, jeżeli przyjąć, że jego zapis odzwierciedla bodźce słuchowe
lub metody wymowy - które "skojarzył" ze stanem mózgu. Prawdopodobnie na
tym zresztą polega tzw. "pamięć długotrwała". Niektóre bodźce są wspólne
tylko dla wąskiego grona osób, niektóre dla wspólnot
językowych/pojęciowych, niektóre przypadkowe [np. skojarzenie rzeczy
będącej w zasięgu wzroku ze "stanem mózgu"], niektóre dla grup
etnicznych [język gestów] czy dla prawie wszystkich Wzrok i Ziewanie.
Dopisek - niezgadzam się z samym sobą - o ile zapis jest związany
WSZYSTKIMI dostępnymi sensorami, o tyle relacja musi być w jakiś sposób
ograniczona do jednego/kilku ośrodków mózgu - usunięcie relacji powoduje
"zniknięcie" [ale nie wykasowanie] zapamiętanego bodźca w pamięci, ale
nie wykasowanie neutralnej wartości sensorycznej.
Odnośnie tych dwu ostatnich - rola uwarunkowania wzrokiem i "bezgłosnym
krzykiem", czyli ziewaniem, nie jest doceniona, bo owo uwarunkowanie
pochodzi z najwcześniejszego okresu życia człowieka, kiedy dziecko
przeżywa swoje niepokoje i lęki:
- uwarunkowanie "nieznanego1" stanu niepokoju odpowiadającego za krzyk
niemowlaka bezgłośnym ziewaniem - z racji braku bodźców sensorycznych z
ośrodka artykulacji mowy w tamtym okresie życia];
- uwarunkowanie "zaraźliwości" ziewania związane z reakcją na krzyk
rodziców;
- uwarunkowanie "lęku" przed wzrokiem związane ze stanem "nieznanego2"
niepokoju i reakcją rodziców - czyli patrzeniem;
Podobnie zresztą możliwe, że istnieje warunkowanie uśmiechu z okresu
niemowlęcego i jego roli - "wykrzywianie się".
Kiedy wywoła się bodziec skojarzony ze "stanem mózgu"/warunkujący
następuje wtórne odtworzenie "stanu mózgu" [poprzez pasywne
"odczytanie"].
Stąd projekcja "pierwotna" to wywołanie przez czynnik
"zewnętrzny"/działający na "sensory" stanu mózgu odpowiadającego w
pewnym stopniu stanowi mózgu związanemu z pierwotnym/warunkującym
bodźcem [odpowiadającego stanowi towarzyszącego warunkowaniu
"pierwotnemu"]
Interakcja na bodziec wiąże się z wywołaniem zachowań [w stosunku do
zidentyfikowanego źródła - pod warunkiem, że da się zidentyfikować] na
zasadzie odczytu pasywnego u odbiorcy - tak naprawdę nie jest to reakcja
w pełni słowa, ale NAZWANIE ŹRÓDŁA pojęciem odpowiadającym stanowi mózgu
[posiadającym równoważną relację do bodźca wywołującego]. W tym ujęciu w
odpowiedzi na zaczepkę pt. "głupi" i odpowiadając "idiota", odbiorca
NAZYWA "źródło" równoważnym [w ujęciu JEGO stanu mózgu] pojęciem, na
które został UPRZEDNIO uwarunkowany - skutek u nadawcy "głupi" wywołuję
NAJPIERW wspólna platforma uwarunkowania, a nie TREŚĆ. Projekcja [użyłem
prostego przykładu] w tym ujęciu oznacza tylko KOMUNIKOWANIE WŁASNYCH
UWARUNKOWAŃ, a nie działanie CELOWE, czy AGRESYWNE.
Oczywiście, jest to "czysta"/jednoelementowa postać relacji - w
rzeczywistości dochodzą "błędy/zafałszowania" odczytu związane ze stanem
mózgu [substancjami organizmu, lub np. alkoholem/strukturą mózgu],
wtórnym wzbudzeniem, brakiem jednoznacznego warunkowania [np. odczucie
bólu może warunkować osoba, sytuacja, miejsce, ale może być również
uwarunkowane zbyt niejednoznacznie, więc reakcja będzie wtórna związana
z brakiem możliwości znalezienia odpowiedniej relacji lub obejmująca
pełną kategorię "zadawania bólu" nadawcy].
Tu uwaga - poczucie chumoru bazuje na tych samych mechanizmach, jak np.
warunkowanie negatywne, stąd istnieje możliwość, że reakcja
"chumorystyczna" ma dla mózgu identyczną wartość jak np. słowo "głupi".
2. POSTPIERWOTNA [złożona]
Identyczna z 1 z jednym założeniem - polega na pasywnym ODCZYCIE pojęć
warunkowanych stanem mózgu i odpowiadających mu INNYCH pojęć niż
bodziec. Np. osoba leworęczna --> znalezienie warunkowania na bazie
akutalnego stanu mózgu --> przypisanie odpowiadającego stanowi mózgu
wywołanemu "leworęcznym" alternatywnego/równoważnego względem stanu
mózgu pojęcia np. "źli" --> "wygenerowanie" "leworęczni są źli" -->
"zapis" NOWEGO ciągu z relacją identyczną do "złych". Po takim zapisie
"leworęczni" będą automatycznie tworzyli identyczną wartość, jak
warunkowanie na "złych" - likwidacja ciągu jest najłatwiesza poprzez
"likwidację" stanu dla "leworęcznych" a nie dla "złych"
3. NA BAZIE MODELU
Wykorzystuje neutralny opis słowny związany relacją jedynie z
warunkowaniem na bazie procesu uczenia, a nie na bazie przeżywania
opisywanego uwarunkowania. Istnieje również [prawdopodobnie] możliwość
stworzenia "ograniczonego" modelu, który będzie również uwarunkowany na
bazie procesu uczenia, ale w jakimś stopniu będzie się odwoływał do
rzeczywistych konstrukcji mózgu projektującego.
NA ZAKOŃCZENIA
Jestem za tym, żeby uznać, że mózg ludzki posiada w sensie naturalnym
tylko zdolność porównywania DWÓCH elementów - ZERO WBUDOWANYCH PROCESÓW
LOGICZNYCH. Idąc dalej - to szybkość przetwarzania umożliwia
prawdopodobnie "niezauważone" "składanie" liter i wyrazów w jeden ciąg -
ale zawsze jest to model "porównawczy" bazujący tylko na dwóch
sąsiednich elementach.
Dalej - problem różnic w poziomie warunkowania - ale to "załatwiłem" w
poprzednim wątku [dziś - w odpowiedzi dla kachny].
Problem tego, czy przypadkiem nie bazujemy na niezwiązanych ze sobą
prostych uwarunkowanych reakcjach, które w ramach obserwacji i potrzeby
tworzenia modeli "ciągłych" [na zasadzie dziedziczenia mechanizmu mózgu]
wydają się związane, przykładowo:
1. osoba "zdenerwowana" przypadkowo wchodzi do sklepu --> warunkowanie
na likwidację "zdenerwowania" poprzez chodzenie do sklepu
2. Przy ponownym "zdenerwowaniu" osoba MECHANICZNIE i PRZYPADKOWO
[chyba, że pozytywne warunkowanie skojarzyła ze słowem ZDENERWOWANIE]
wykonuje pozytywne warunkowanie w sytuacji "zdenerwowania" --> idzie do
sklepu
3. w sklepie widzi ładny obraz --> nadanie [warunkowanie] obrazowi
pozytywnej wartości sensorycznej niezależnej od CELU odwiedzenia sklepu
[+ ew. wzmocnienie warunkowania "chodzenie do sklepu"]
4. obraz wiesza w domu na ścianie --> następuje warunkowanie
"mieszkania" poprzez wartość obrazu
5. dzięki pozytywnemu warunkowaniu "mieszkania" czuje się w nim dobrze,
mimo, że obraz dawno wyleciał na śmieci itd. ;)
Flyer - teraz już laik do sześcianu ;)
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |