| « poprzedni wątek | następny wątek » |
371. Data: 2011-02-02 16:31:30
Temat: Re: Projekt globalnej ?wiadomo?ci - Global Consciousness Project - noosphere.princeton.eduW dniu 2011-02-02 16:24, Ikselka pisze:
>
> Doczytałam.
> Dlatego napisałam, co napisałam.
> Myślisz, że "ten" pan na zajęciach i na egzaminach, jawnie, reagował na
> wdzięki inaczej niż "Twoi" dziwacy?
> Takie osoby starannie aranżują okazje do nie-jawnych sytuacji, kiedy mogą
> "zabłysnąć" nie-dziwactwem. Nie rzucają się na studentki podczas chodzenia
> po sali egzaminacyjnej czy siedząc w komisji.
Pudło. W większości przypadków to byli ludzie o naprawdę wysokim morale
i prawdziwej pasji.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
372. Data: 2011-02-02 16:34:06
Temat: Re: Projekt globalnej ?wiadomo?ci - Global Consciousness Project - noosphere.princeton.eduW dniu 2011-02-02 17:29, Aicha pisze:
>
> :) Nie wiem, czy widziałaś jeden z odcinków "Ugotowanych", z
> Wrocławia, w których występował m.in. doktorant i poeta w jednym.
Hm, a z jakiego kierunku? Poza tym nie znam tego programu, co to takiego?
> Po stanie jego mieszkania śmiem twierdzić, że nie ma żadnych szans na
> znalezienie sobie partnerki. Ale gdyby jednak, to czeka ją orka na
> ugorze. Jakoś mi to obraz humanistów troszkę popsuło ;)
Eh, są bardzo różni - od prawdziwych pedantów do zupełnych abnegatów
zapewne. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
373. Data: 2011-02-02 16:37:06
Temat: Re: Projekt globalnej ?wiadomo?ci - Global Consciousness Project - noosphere.princeton.eduW dniu 2011-02-02 16:28, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 02 Feb 2011 16:10:09 +0100, medea napisał(a):
>
>> Nie, ja się nie dziwię. Ja się co najwyżej dziwię, że się próbuje z tego
>> zrobić zjawisko powszechne, co jest przecież nieprawdą.
> Aha, skoro ten przytoczony przeze mnie link świadczy o nie-powszechności,
> to naprawdę zjawisko jest marginalne, no m a r g i n a l n e.
> I ten "rynek" (czyli oferentki i kupujący) to czysta fikcja jest!
> Aha.
Hm, nie czytałam wprawdzie dokładnie wszystkich odnośników, ale czy one
wszystkie kierowane były do profesorów i dotyczyły załatwiania sobie
tyłkiem egzaminów?
Sponsoring może i jest powszechny, ale to chyba co innego. Poza tym nie
każda ogłaszająca się "studentka" musi być prawdziwą studentką.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
374. Data: 2011-02-02 16:37:40
Temat: Re: Projekt globalnej ?wiadomo?ci - Global Consciousness Project - noosphere.princeton.eduW dniu 2011-02-02 16:38, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 2 Feb 2011 16:28:49 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Dnia Wed, 02 Feb 2011 16:10:09 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Nie, ja się nie dziwię. Ja się co najwyżej dziwię, że się próbuje z tego
>>> zrobić zjawisko powszechne, co jest przecież nieprawdą.
>> Aha, skoro ten przytoczony przeze mnie link świadczy o nie-powszechności,
>> to naprawdę zjawisko jest marginalne, no m a r g i n a l n e.
>> I ten "rynek" (czyli oferentki i kupujący) to czysta fikcja jest!
>> Aha.
>> :->
> ...i podobnie - tzw galerianki są czystym wymysłem, zjawiskiem marginalnym
> i po co w ogóle ludzi denerwować, którzy chcą wierzyć, że świat jest
> różowo-złoty i czysty jak łza.
Zmieniłaś temat, to co mam Ci na to poradzić...
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
375. Data: 2011-02-02 16:38:11
Temat: Re: Projekt globalnej ?wiadomo?ci - Global Consciousness Project - noosphere.princeton.eduDnia Wed, 02 Feb 2011 17:31:30 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-02-02 16:24, Ikselka pisze:
>>
>> Doczytałam.
>> Dlatego napisałam, co napisałam.
>> Myślisz, że "ten" pan na zajęciach i na egzaminach, jawnie, reagował na
>> wdzięki inaczej niż "Twoi" dziwacy?
>> Takie osoby starannie aranżują okazje do nie-jawnych sytuacji, kiedy mogą
>> "zabłysnąć" nie-dziwactwem. Nie rzucają się na studentki podczas chodzenia
>> po sali egzaminacyjnej czy siedząc w komisji.
>
> Pudło. W większości przypadków to byli ludzie o naprawdę wysokim morale
> i prawdziwej pasji.
>
Też tak sądziłam o większości osób na uczelni. Dlatego i ja wątpiłam w
plotki o nich, póki sama nie doświadczyłam ich prawdziwości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
376. Data: 2011-02-02 16:38:48
Temat: Re: Projekt globalnej ?wiadomo?ci - Global Consciousness Project - noosphere.princeton.eduDnia Wed, 02 Feb 2011 17:31:30 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-02-02 16:24, Ikselka pisze:
>>
>> Doczytałam.
>> Dlatego napisałam, co napisałam.
>> Myślisz, że "ten" pan na zajęciach i na egzaminach, jawnie, reagował na
>> wdzięki inaczej niż "Twoi" dziwacy?
>> Takie osoby starannie aranżują okazje do nie-jawnych sytuacji, kiedy mogą
>> "zabłysnąć" nie-dziwactwem. Nie rzucają się na studentki podczas chodzenia
>> po sali egzaminacyjnej czy siedząc w komisji.
>
> Pudło. W większości przypadków to byli ludzie o naprawdę wysokim morale
...a poza tym złe morale nie wyklucza prawdziwej pasji. Co ma piernik...?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
377. Data: 2011-02-02 16:39:04
Temat: Re: Projekt globalnej ?wiadomo?ci - Global Consciousness Project - noosphere.princeton.eduW dniu 2011-02-02 17:38, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 02 Feb 2011 17:31:30 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-02-02 16:24, Ikselka pisze:
>>> Doczytałam.
>>> Dlatego napisałam, co napisałam.
>>> Myślisz, że "ten" pan na zajęciach i na egzaminach, jawnie, reagował na
>>> wdzięki inaczej niż "Twoi" dziwacy?
>>> Takie osoby starannie aranżują okazje do nie-jawnych sytuacji, kiedy mogą
>>> "zabłysnąć" nie-dziwactwem. Nie rzucają się na studentki podczas chodzenia
>>> po sali egzaminacyjnej czy siedząc w komisji.
>> Pudło. W większości przypadków to byli ludzie o naprawdę wysokim morale
>> i prawdziwej pasji.
>>
> Też tak sądziłam o większości osób na uczelni. Dlatego i ja wątpiłam w
> plotki o nich, póki sama nie doświadczyłam ich prawdziwości.
Ja też doświadczyłam prawdziwości moich opinii.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
378. Data: 2011-02-02 16:41:03
Temat: Re: Projekt globalnej ?wiadomo?ci - Global Consciousness Project - noosphere.princeton.eduDnia Wed, 02 Feb 2011 17:37:06 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-02-02 16:28, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 02 Feb 2011 16:10:09 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Nie, ja się nie dziwię. Ja się co najwyżej dziwię, że się próbuje z tego
>>> zrobić zjawisko powszechne, co jest przecież nieprawdą.
>> Aha, skoro ten przytoczony przeze mnie link świadczy o nie-powszechności,
>> to naprawdę zjawisko jest marginalne, no m a r g i n a l n e.
>> I ten "rynek" (czyli oferentki i kupujący) to czysta fikcja jest!
>> Aha.
>
> Hm, nie czytałam wprawdzie dokładnie wszystkich odnośników, ale czy one
> wszystkie kierowane były do profesorów i dotyczyły załatwiania sobie
> tyłkiem egzaminów?
> Sponsoring może i jest powszechny, ale to chyba co innego. Poza tym nie
> każda ogłaszająca się "studentka" musi być prawdziwą studentką.
>
No cóż, bronisz się przed prawdą jak możesz.
A ja zasygnalizowłałm powszechność problemu - w nim akurat profesorowie nie
są jakimś targetem w sposób szczególny wyłączonym.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
379. Data: 2011-02-02 16:41:54
Temat: Re: Projekt globalnej ?wiadomo?ci - Global Consciousness Project - noosphere.princeton.eduW dniu 2011-02-02 17:38, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 02 Feb 2011 17:31:30 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-02-02 16:24, Ikselka pisze:
>>> Doczytałam.
>>> Dlatego napisałam, co napisałam.
>>> Myślisz, że "ten" pan na zajęciach i na egzaminach, jawnie, reagował na
>>> wdzięki inaczej niż "Twoi" dziwacy?
>>> Takie osoby starannie aranżują okazje do nie-jawnych sytuacji, kiedy mogą
>>> "zabłysnąć" nie-dziwactwem. Nie rzucają się na studentki podczas chodzenia
>>> po sali egzaminacyjnej czy siedząc w komisji.
>> Pudło. W większości przypadków to byli ludzie o naprawdę wysokim morale
> ...a poza tym złe morale nie wyklucza prawdziwej pasji. Co ma piernik...?
Prawdziwi pasjonaci nie zdzierżyliby zaliczenia komuś czegoś "za tyłek".
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
380. Data: 2011-02-02 16:43:00
Temat: Re: Projekt globalnej ?wiadomo?ci - Global Consciousness Project - noosphere.princeton.eduDnia Wed, 02 Feb 2011 17:37:40 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-02-02 16:38, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 2 Feb 2011 16:28:49 +0100, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Wed, 02 Feb 2011 16:10:09 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> Nie, ja się nie dziwię. Ja się co najwyżej dziwię, że się próbuje z tego
>>>> zrobić zjawisko powszechne, co jest przecież nieprawdą.
>>> Aha, skoro ten przytoczony przeze mnie link świadczy o nie-powszechności,
>>> to naprawdę zjawisko jest marginalne, no m a r g i n a l n e.
>>> I ten "rynek" (czyli oferentki i kupujący) to czysta fikcja jest!
>>> Aha.
>>> :->
>> ...i podobnie - tzw galerianki są czystym wymysłem, zjawiskiem marginalnym
>> i po co w ogóle ludzi denerwować, którzy chcą wierzyć, że świat jest
>> różowo-złoty i czysty jak łza.
>
> Zmieniłaś temat, to co mam Ci na to poradzić...
>
Nie, to jest dokłądnie ten sam temat. Mentalność pewnego rodzaju
kobiet/dziewcząt jako źródło narastania problemu. I oczywoście złożoność
tego problemu - uwidoczniona przez odpowiadający im rynek chętnych na ich
wdzięki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |