| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-10 20:54:33
Temat: Prośba o pomoc! Pytanie do gastrologa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Od 2 lat mam problem prawdopodobnie z żołądkiem (lub dwunastnicą). Odczuwam
pieczenie prawie przez całą dobę. W chwilach silnego stresu boli mnie
niesamowicie nawet przy oddychaniu. Nocą mam względny spokój, ale już
kilkadziesiąt minut po przebudzeniu zaczyna się ból i pieczenie o różnym (w
zależności od dnia natężeniu). Gastroskopia niczego nie wykazała. Wykluczono
helicobacter, nadkwasotę, wrzody, woreczek żółciowy, bóle na tle nerwicowym.
Systematycznie ubywa mi kilogramów (a i tak mi ich brakuje już około 8 do
prawidłowej wagi), często są biegunki, brak apetytu, nie ma gorączki. Lekarz
mi teraz proponuje znów gastroskopię i badanie jelit (bardzo zresztą
brutalne). Mam wobec tego pytanie czy ktoś kiedykolwiek spotkał się z takim
przypadkiem jak mój? Czy istnieje jakieś inne badanie niż to brutalne
badanie jelit (nie pamiętam nazwy), które może wyśledzić zmiany w jelitach
(powstałe np. na skutek urazu)?
Mam 27 lat (mężczyzna, niekarany :)). Nie jem nic wyjątkowego, odżywiam się
jak każdy człowiek, nie jem tłusto, mało mięsa dużo warzyw, nie mogę jeść
pieczonegio i ostrego (nie mam pęcherzyka zółciowego, lekarz go wyciął bo
znalazł w nim sporo "błota", myśleł, że te bóle i pieczenia miały z tym
związek). Od urodzenia do piętnastego roku życia miałem diętę bezglutenową.
Nie stwierdziłem krwi w kale. Przez kilke ostatnich lat "bawiłem się" w
sporty walki i żołądek nie miał łatwego życia. Niestety teraz cała moja
somatyka nędzie przędzie. Może tych kilka informacji coś rozjaśni.
Pozdrawiam!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |