| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-18 12:35:25
Temat: Prosba o rade...jak mam pocieszyc dziewczyne ???Witam,
od jakiegos czasu (3 miesiecy) spotykam sie dziewczyna, miedzy nami wszystko
uklada sie dobrze (male nieporozumienia zawsze sie zdarzaja, ale to chyba
normalne). Jest to osoba nieslychanie wrazliwa, bardzo zwiazana ze swoja
rodzina, tak kochajaca rodzicow, braci, ze czasem mnie az bierze zdziwienie,
ze jak tak nie podchodze do mojej rodziny (moze dlatego ze jestem
chlopakiem). Problem tkwi w tym, ze dzisiaj zmarl jej dziadek, jest
zalamana, placze, mam pytanie: jak ja pocieszyc? co zrobic aby przestala
choc na chwile o tym myslec? Probowalem ja pocieszyc, ale mierny to dalo
skutek, na jaki "tor" ukierunkowac rozmowe?
dziekuje za kazda odpowiedz
Qrczaqu
_____________________
e-mail: q...@i...pl
_____________________
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-03-18 13:35:48
Temat: Re: Prosba o rade...jak mam pocieszyc dziewczyne ???Przykro mi, ale wydaje mi sie, ze ona musi swoje wyplakac. Po prostu badz
przy niej.
Pozdrawiam
Beata
"Qrczaqu" <q...@i...pl> wrote in message
news:992a0q$5kr$1@main.amu.edu.pl...
> Witam,
>
> od jakiegos czasu (3 miesiecy) spotykam sie dziewczyna, miedzy nami
wszystko
> uklada sie dobrze (male nieporozumienia zawsze sie zdarzaja, ale to chyba
> normalne). Jest to osoba nieslychanie wrazliwa, bardzo zwiazana ze swoja
> rodzina, tak kochajaca rodzicow, braci, ze czasem mnie az bierze
zdziwienie,
> ze jak tak nie podchodze do mojej rodziny (moze dlatego ze jestem
> chlopakiem). Problem tkwi w tym, ze dzisiaj zmarl jej dziadek, jest
> zalamana, placze, mam pytanie: jak ja pocieszyc? co zrobic aby przestala
> choc na chwile o tym myslec? Probowalem ja pocieszyc, ale mierny to dalo
> skutek, na jaki "tor" ukierunkowac rozmowe?
>
> dziekuje za kazda odpowiedz
>
> Qrczaqu
> _____________________
> e-mail: q...@i...pl
> _____________________
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-23 08:25:28
Temat: Re: Prosba o rade...jak mam pocieszyc dziewczyne ???On Sun, 18 Mar 2001 13:35:25 +0100, "Qrczaqu" <q...@i...pl> wrote:
[CIACH]
>chlopakiem). Problem tkwi w tym, ze dzisiaj zmarl jej dziadek, jest
>zalamana, placze, mam pytanie: jak ja pocieszyc? co zrobic aby przestala
>choc na chwile o tym myslec? Probowalem ja pocieszyc, ale mierny to dalo
>skutek, na jaki "tor" ukierunkowac rozmowe?
>
>dziekuje za kazda odpowiedz
>
>Qrczaqu
>_____________________
>e-mail: q...@i...pl
>_____________________
>
A moze ona tego "wyplakania sie" potrzebuje ? Chyba nie przypadkiem w
dawnych czasach, pogrzebom towarzyszyly rozne dlugotrwale obrzedy
zalobne, zawodowe placzki itp. Ty ja teraz uspokoisz, a pozniej ona
bedzie zyla z iracjonalnym poczuciem winy. Z czasem samo przejdzie, a
jezeli dziewczyna jest taka wrazliwa to i tak jej nie zmienisz i nawet
nie próbuj.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-27 14:16:14
Temat: Re: Prosba o rade...jak mam pocieszyc dziewczyne ??? [CIACH]
> >chlopakiem). Problem tkwi w tym, ze dzisiaj zmarl jej dziadek, jest
> >zalamana, placze, mam pytanie: jak ja pocieszyc? co zrobic aby przestala
> >choc na chwile o tym myslec? Probowalem ja pocieszyc, ale mierny to dalo
> >skutek, na jaki "tor" ukierunkowac rozmowe?
> >
> >dziekuje za kazda odpowiedz
chyba nie kierowac rozmowa. nie odciagac, dac sie tylko wyplakac, przytulic,
zrozumiec. sprawic, zeby poczula sie bezpiecznie
mIrO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-27 18:46:29
Temat: Re: Prosba o rade...jak mam pocieszyc dziewczyne ???>> >chlopakiem). Problem tkwi w tym, ze dzisiaj zmarl jej dziadek, jest
>> >zalamana, placze, mam pytanie: jak ja pocieszyc? co zrobic aby przestala
>> >choc na chwile o tym myslec? Probowalem ja pocieszyc, ale mierny to dalo
>> >skutek, na jaki "tor" ukierunkowac rozmowe?
Majkel to ty pisales ten post ????
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |