| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-02-05 15:08:23
Temat: Proszę o informację...Witam!
Jestem jeszcze pod wrażeniem wczoraj przeczytanego artykułu (Wiedza i Życie
Nr2/2001 - "Świat Memów" Dr Miry Montany Czarnawskiej str37-40) Dla tych ,
którzy tego tekstu nie czytali - serdecznie polecam - naprawdę wstrząsające.
Mam pytanie dla fachowców (których spodziewam się na tej liście zastać) -
czy wiedza dotycząca memów (zaczęło się wszystko bardzo niedawno , bo 1976
roku) osiągnięta na drodze prostej dedukcji (?) rozwinęła się dalej? Czy
jest przedmiotem nauczania studentów psychologii lub filozofii? Gdzie można
znależć więcej informacji na ten temat? Niestety w artykule brak
jakichkolwiek odnośników do publikacji ... Za wszelkie podpowiedzi będę
bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam Henry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-02-05 15:41:38
Temat: Re: Proszę o informację...Użytkownik Henry <k...@w...gdynia.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:95mfaj$ddu$...@k...task.gda.pl...
> Witam!
> Jestem jeszcze pod wrażeniem wczoraj przeczytanego artykułu (Wiedza i
Życie
> Nr2/2001 - "Świat Memów" Dr Miry Montany Czarnawskiej str37-40) Dla
tych,
> którzy tego tekstu nie czytali - serdecznie polecam - naprawdę
wstrząsające.
Czytalam. :) Jeszcze jedna teoria filozoficzna, nic ponad to. :)
> Mam pytanie dla fachowców (których spodziewam się na tej liście zastać) -
> czy wiedza dotycząca memów (zaczęło się wszystko bardzo niedawno , bo
1976
> roku) osiągnięta na drodze prostej dedukcji (?) rozwinęła się dalej? Czy
> jest przedmiotem nauczania studentów psychologii lub filozofii?
Do psychologii ma sie zgola nijak. Owszem - moze byc traktowana jako ciekawe
doswiadczenie intelektualne i zajmujaca lektura na zimowe wieczory (tak jak
pisane blyskotliwym jezykiem prace Junga czy Freuda).
Pozdrawiam,
Diana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-05 16:00:34
Temat: Re: Proszę o informację...
Użytkownik "Henry" <k...@w...gdynia.pl> napisał w wiadomości
news:95mfaj$ddu$1@korweta.task.gda.pl...
> Witam!
> Jestem jeszcze pod wrażeniem wczoraj przeczytanego artykułu (Wiedza i Życie
> Nr2/2001 - "Świat Memów" Dr Miry Montany Czarnawskiej str37-40
A mozesz to po krotce przyblizyc?
Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-05 17:05:10
Temat: Re: Proszę o informację...Użytkownik Eva <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:95mimc$e1r$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Henry" napisal:
> > Witam!
> > Jestem jeszcze pod wrażeniem wczoraj przeczytanego artykułu (Wiedza i
Życie
> > Nr2/2001 - "Świat Memów" Dr Miry Montany Czarnawskiej str37-40
>
> A mozesz to po krotce przyblizyc?
> Eva
Chodzi mniej wiecej o to, ze czlowiek nie ma kontroli nad swoim otoczeniem
spolecznym oraz wartosciami kulturowymi. Memy - jako swego rodzaju nosniki
kultury, maja nad nami wladze i to one decyduja jak potocza sie losy
ludzkosci. Poza tym rozprzestrzenianiem sie memow steruje nie jakis
nadrzedny cel, typu dobro cywilizacji, ale sam mechanizm przenoszenia sie.
Na przyklad: zamilowanie ludzi do ogladania brutalnych filmow nie jest
wynikiem ludzkiej natury, tylko tego, ze "memy agresji" latwo sie replikuja.
:)
Pozdrawiam,
Diana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-05 17:26:14
Temat: Re: Proszę o informację...
Użytkownik "Diana" <a...@a...net> napisał w wiadomości
news:3a7edee8@news.astercity.net...
> Na przyklad: zamilowanie ludzi do ogladania brutalnych filmow nie jest
> wynikiem ludzkiej natury, tylko tego, ze "memy agresji" latwo sie replikuja.
> :)
> Pozdrawiam,
> Diana
Ciekawostka przyrodnicza;)
Dzieki, Eva
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-06 14:12:04
Temat: Re: Proszę o informację...
>Mysle ze BARDZO TRUDNO byloby udowodnic ze tak nie jest. Swoja droga taki
dowod sam w sobie bylby bardzo pokrzepiajacy... Wracajac do pytania
podstawowego - czy jako studentka(?) psychologii mialas do czynienia z
ta... teoria? Przed "wynalezieniem" systemu heliocentrycznego badacze nieba
operowali wspolczesnie znanymi pojeciami, (planeta, orbita, cykl etc..)
tworzacymi nawet spojna calosc. Proste przeniesienie punktu odniesienia ,
nieslychanie uproscilo wyjasnienie wielu niewytlumaczalnych dotad zjawisk.
Podobienstwo zagadnienia jest zastanawiajace. Czy to tylko przypadek? Czy
tworca teorii na to "wpadl" czy tez WYWNIOSKOWAL ? (zastosowanie regol
logiki podlegajacych kalkulacjom). Nie wiem. A chcialbym sie dowiedziec.
Pozdrawiam :) Henry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-06 17:59:32
Temat: Re: Proszę o informację...Użytkownik Henry <k...@w...gdynia.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:95p0cu$5v8$...@k...task.gda.pl...
> Mysle ze BARDZO TRUDNO byloby udowodnic ze tak nie jest.
I to jest podstawowy mankament tej teorii. :) Teoria, zeby spelniac kryteria
naukowosci musi byc m.in. falsyfikowalna. Na razie wiec pozostaje ona
jedynie w sferze filozoficznych spekulacji. Dopoki ktos nie pokusi sie o
sformulowanie weryfikowalnych empirycznie hipotez. Niestety, obawiam sie
ze, biorac pod uwage zalozenia memetyki, predko to nie nastapi. :)
> Swoja droga taki
> dowod sam w sobie bylby bardzo pokrzepiajacy...
A coz takiego pokrzepiajacego widzisz w pomysle, ze swiatem rzadza jakies
blizej niesprecyzowane nosniki kultury? :)
> Wracajac do pytania
> podstawowego - czy jako studentka(?) psychologii mialas do czynienia z
> ta... teoria?
Jak na razie - nie. Moje wiadomosci o memetyce pochodza jedynie ze zrodel
ogolnodostepnych, a wiec - gazet i ksiazek. Natomiast niewykluczone, ze
ten temat pojawi sie np. jako zajecia fakultatywne.
Pozdrawiam,
Diana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |