Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Andrzej Trzebiński" <t...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Przecież nie poderżnę sobie tętnic...
Date: Sat, 3 Dec 2005 15:06:54 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 37
Message-ID: <dms8kj$37e$1@news.onet.pl>
Reply-To: "Andrzej Trzebiński" <t...@g...pl>
NNTP-Posting-Host: 83.68.70.144.kutno70.tnp.pl
X-Trace: news.onet.pl 1133618644 3310 83.68.70.144 (3 Dec 2005 14:04:04 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 3 Dec 2005 14:04:04 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2670
X-Sender: qeXvc0wGvEgSaYDV4ecfxeN8zIsNJuKC
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2670
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:334940
Ukryj nagłówki
Skąd się wzięła ta frustracja?
Przede wszystkim stąd, że trafiłem na studia, na których się strasznie
zawiodłem (psychologia amerykańska i psychologia polska to dwie różne
bajki - tutaj dominuje "psychologia spekulatywna", nieeksperymentalna,
której wielu Amerykanów nie uznaje za psychologię). Muszę jeszcze
tkwić tam przez 3,5 roku. Nie wycofam się - za dużo środków zostało
poświęconych. Dopiero po zakończeniu tych studiów będę mógł zacząć
kształcić się (w znaczeniu formalnym, tak, żeby mieć potwierdzenie) w
bardziej sensownych dziedzinach. Prof. Jaśkowski (o którym już
wspominałem, bada przede wszystkim rolę systemu wzrokowego w percepcji
i akcji, to on zorganizował wykład Goodale'a w Warszawie) powiedział,
że może dałoby się mnie przenieść na kognitywistykę w Poznaniu (sam
zamierza się tam ewentualnie zatrudnić). Niemniej jednak nie ma to
sensu, gdyż kognitywistyka wystartowała, kiedy byłem już na drugim
roku. Wiadomo, że nie chcę znowu się osuwać w dół. Na szczęście jakieś
możliwości działania mam tam gdzie jestem - z tym, że wszystkiego
muszę sam się uczyć poza programem, a nawet wbrew programowi. Bywam
tak sfrustrowany, że chwilami przychodzą mi do głowy myśli, że może
lepiej byłoby przestać żyć. Ale udaje mi się zawsze dojść do siebie po
takich knock-downie.
Niech te lata szybciej mijają. To są lata stracone, tak jakby
przesiedziane w więzieniu.
Jeszcze kilka lat temu można było się dostać bez egzaminów na fizykę
komputerową w Toruniu (tam, gdzie pracuje Włodzisław Duch). Niestety,
trafiłem na moment największego szczytu demograficznego w III RP
(wiadomo, rocznik '84). A przecież wystarczyło urodzić się kilka lat
wcześniej albo kilka lat później.
Ale tak czy inaczej wydobędę się z bagienka. I must survive. Człowiek
uczy się przecież przez całe życie.
Szkoda, że tak jest, że przepaść między studiami takimi jak
psychologia a studiami ścisłymi jest mniej więcej taka, jak między
trzecią klasą szkoły podstawowej a klasą maturalną. Przykre to i
bardzo smutne.
|