Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Przeklenstwa

Grupy

Szukaj w grupach

 

Przeklenstwa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-02-19 22:51:55

Temat: Przeklenstwa
Od: o...@g...pl (Vicky) szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Nurtuje mnie kilka aspektow tego problemu:
1) jak to jest, ze slowa takie, ktore wlasciwie nic nie znacza, wzbudzaja wsrod ludzi
niemile odczucia,
2) dlaczego jedne przeklenstwa (np. k...) robia wieksze "wrazenie" niz inne np.
cholera, ktore jest bardziej tolerowane
3) i czy ktos moze zna pochodzenie tych slow?
(nie mam na mysli tych bedacych synonimami czesci ciala)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-02-20 12:45:29

Temat: Re: Przeklenstwa
Od: "bary" <b...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

To jest taki narzucony pogląd... boimy się dezaprobaty... z powodu np..
powiedzenia czegoś takiego.. i przyjmujemy narzucone teorie... Które potem
narzucamy innym..

Niektórzy to nazywają 'wychowaniem'.. a ja mówię wprost by się nie
oszukiwać ... TRESURA!!!
Od tego młodzi ludzie właśnie uciekają...

Dla mnie słowa Kurwa, chuj, dupa, pizda.. dziwaka... to niegroźne tzw.
wulgaryzmy... które nie powinny bynajmniej robić na ludzi żadnego
wrażenia... Zresztą mają swoje zasłużone miejsce w słowniku...
Tu niema nic co powinno gorszyć... To że ktoś się gorszy znaczy, że jest
wytresowany i po prostu nie umie się odciąć od swojego systemu
wynagrodzeń... i to go gorszy...
To nie są brzydkie słowa... A właściwie są, bo ludzie tak nazwali... 'są'
ale tylko w ludzkich głowach...
Ostatnio sprawdziłem jak mocno wytresowani są starsi ludzie.. puściłem
im film "Sprzedawcy" mówiąc fajna komedia (może ktoś wie w jakim to jest
klimacie :) ) i wtedy...
przechlapane... ;)

Jacx

------

"Czasami lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować"
"Don't worry, be happy"




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-20 14:41:11

Temat: Re: Przeklenstwa
Od: "_czarny_" <c...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ostatnio sprawdziłem jak mocno wytresowani są starsi ludzie.. puściłem
> im film "Sprzedawcy" mówiąc fajna komedia (może ktoś wie w jakim to jest
> klimacie :) ) i wtedy...
> przechlapane... ;)

Hehehehe... Chyba wiem o jaki film chodzi (caly czarnobialy?). Kiedys
ogladalem go na HBO. Hehe.. Jaka byla reakcja tych ludzi w podeszlym wieku?
Przestali to ogladac juz po kilku minutach ? Czy moze ogladneli caly film i
go jakos skomentowali. Napisz. Jestem ciekawy ich reakcji.. Hehehe..

_czarny_


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-20 18:20:19

Temat: Re: Przeklenstwa
Od: "bary" <b...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tak po kilkunastu minutach... Najpierw narastające zgorszenie... I dwa dni
wykładu... religia i takie sprawy... ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-20 21:20:27

Temat: Re: Przeklenstwa
Od: "Bartosz Kaminski" <r...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Vicky <o...@g...pl> wrote in message
news:951000700.5834@gateway.newsgate.pl...
> Witam!
> Nurtuje mnie kilka aspektow tego problemu:
> 1) jak to jest, ze slowa takie, ktore wlasciwie nic nie znacza, wzbudzaja
wsrod ludzi niemile odczucia,
> 2) dlaczego jedne przeklenstwa (np. k...) robia wieksze "wrazenie" niz
inne np. cholera, ktore jest bardziej
> tolerowane
> 3) i czy ktos moze zna pochodzenie tych slow?
> (nie mam na mysli tych bedacych synonimami czesci ciala)

1 "Na poczatku bylo Slowo"... Nie nalezy lekcewazyc
jego potegi. Slowa sa, hmm... 'werbalnym ucielesnieniem'
naszych emocji. Znacza tyle, co same emocje.
2 Glupie, ale chiba tak zostalismy zaprogramowani :)
3 Na przyklad?

==============
Bartosz Kaminski
r...@k...net.pl




--
Szukasz pracy ? Znasz rynek IT (Internet) ? - http://webcorp.pl/praca/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-20 23:19:30

Temat: Re: Przeklenstwa
Od: "Kubus Fatalista" <b...@p...man.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora


bary napisał(a) w wiadomości: <88oo3s$672$3@korweta.task.gda.pl>...
>To jest taki narzucony pogląd... boimy się dezaprobaty... z powodu np..
>powiedzenia czegoś takiego.. i przyjmujemy narzucone teorie... Które potem
>narzucamy innym..
>
>Niektórzy to nazywają 'wychowaniem'.. a ja mówię wprost by się nie
>oszukiwać ... TRESURA!!!
>Od tego młodzi ludzie właśnie uciekają...
>
>Dla mnie słowa Kurwa, chuj, dupa, pizda.. dziwaka... to niegroźne tzw.
>wulgaryzmy... które nie powinny bynajmniej robić na ludzi żadnego
>wrażenia... Zresztą mają swoje zasłużone miejsce w słowniku...


Wlasnie niedawno mialam okazje sluchac wypowiedzi prof. Bralczyka na ten
temat. Te slowa sa w slowniku, poniewaz istnieja. Slownik nie jest do
selekcji slow, tylko do ich zebrania.
To po pierwsze.
A po drugie - chamstwo nalezy nazwac chamstwem i tyle.
Kazdemu zdarza sie zaklac. Czasem. W chwili wzburzenia. Kiedy z przeklenstw
robi sie przecinek, to brakuje miejsca i czasu na madrzejsze slowa.
Ale ciekawi mnie , czemu to do jednego ze slowek czujesz wyrazna estyme i
piszesz je duza litera?
Bozena
Kubus Fatalista


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-21 13:20:59

Temat: Re: Przeklenstwa
Od: "bary" <b...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Wlasnie niedawno mialam okazje sluchac wypowiedzi prof. Bralczyka na ten
>temat. Te slowa sa w slowniku, poniewaz istnieja. Slownik nie jest do
>selekcji slow, tylko do ich zebrania.

Oczywiście... słowa mają znaczenie... mają swoje działanie... po to są...
Nasz gust jest wyrobiony... Wszystko co nam się podoba... Lub nie... Muzyka
jaką lubimy... To kwestia wielu różnych czynników... nastawienia...
Dlatego mówię 'wulgaryzmy'... Tak zostały nazwane i tak zostają
przyjmowane...
Ale zachodzi pewien konflikt... Bo różni ludzie mają różny gust... Jednym
się to podoba innym nie... Ja osobiście nie lubię przeklinać... Dlatego, że
tak zostało to we mnie wyrobione... Już taki styl...
Ale nie mam nic przeciwko jeśli ktoś inny patrzy na to inaczej... W końcu to
jego styl... Zresztą ja też się zmieniam...
Nie będę też kogoś wyzywał od chamów... jeśli nawet mi się to nie
podoba... Przecież nic złego nie robi... A jeśli mu się podoba... To czemu
nie...
W końcu jeśli chcemy aby nam niczego nie narzucano to czemu sami
narzucamy?..

>To po pierwsze.
>A po drugie - chamstwo nalezy nazwac chamstwem i tyle.

Dla jednych chamstwo... dla innych gwara... Zresztą to tylko słowa... Jak
ktoś próbuje coś przekazać to wiadomo o co mu chodzi...
Chamstwo to nie język... ale sposób posługiwania się nim...
Jeśli chcesz kogoś obrazić... To zarówno pięknymi jak i takimi słówkami
będzie to bolesne... No chyba że nie rozumiesz jego mowy... /Ale też nie
możemy sobie pozwolić aby słowa nami sterowały.../ Obraza... niech sobie
spływa boczkiem... ;)
Co może się jeszcze mamy się gorszyć z tego powodu?

>Kazdemu zdarza sie zaklac. Czasem. W chwili wzburzenia. Kiedy z przeklenstw
>robi sie przecinek, to brakuje miejsca i czasu na madrzejsze slowa.

Mi nie ;)
W chwilach wzburzenia nie chce mi się gadać... Szkoda słów.... ;)
zresztą wiem z doświadczenia, że można później żałować... Bo ludzie
przywiązują dużą wagę do słów...
A to tylko słowa... Im bardziej puste... wypowiedziane w gniewie... z
głupoty....
tym mniej znaczące... naprawdę...
Ja pragnę przywiązywać wagę tylko do mądrych słów... Które naprawdę chcą coś
przekazać...

>Ale ciekawi mnie , czemu to do jednego ze slowek czujesz wyrazna estyme i
>piszesz je duza litera?

Bożenko... to naprawdę przypadek ;)
Chociaż gdyby tak... może podświadomie? ;)

>Bozena
>Kubus Fatalista

pozdrawiam serdecznie

JAcEk

------
"Czasami lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować"
"Don't worry, be happy"







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-21 13:43:02

Temat: Re: Przeklenstwa
Od: "bary" <b...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dodam jeszcze, że człowiek wówczas powołuje się na wszystkie żródła które mu
narzucały to wszystko...
Powstaje taki dialog... On... przeciwko swoim wyrobionym poglądom... Jak by
szukał spojrzenia... myśli i zawsze do chodzi do tego samego... Tak jakby
ciągle coś nakierowywało go na ten sam wniosek... W tym momencie jakby
zamykają się przed nim inne drogi spojrzenia... Umie patrzyć tylko
jednostronnie... Utartym wyrytm szlakiem... Chyba pierwszy bład to ten... że
myśli, że to jego poglądy...
A jak spokojnie na to popatrzy... wtedy kiedy to On sam może sytuacje
ocenić... może dojść do innego wniosku...

Mnie tylko boli to, że te poglądy próbuje narzucić komuś innemu...


Albo czasem też powstaje taki efekt szukania sprawiedliwości... Nagle coś
ugodziło w czyjeś 'poglądy' i wyłania się z tłumu by wymierzyć
sprawiedliwość.. ;)
Pewnie widzieliście takie akcje na grupie... Gdy ktoś zauważył, że tematy
nie
trzymają się tematu....
I wtedy to było nie do pomyślenia.... ;)))
a wtedy...
'No tak rzeczywiści już przepraszamy... my niechcący' ;)))

... Dużo w nas... to nie my... I jak teraz się odnaleźć? ;)

To taki wniosek z tego eksperymentu...
i proszę nie próbować tego w domu... ;)))

A jeśli chodzi o film "sprzedawcy"... To myślę, że jest właśnie
o tym...

Jacx

------

"Czasami lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować"
"Don't worry, be happy"






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-21 18:30:53

Temat: Re: Przeklenstwa
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Kubus Fatalista" <b...@p...man.lublin.pl> wrote in message
news:88psft$10f$1@helios.man.lublin.pl...

> A po drugie - chamstwo nalezy nazwac chamstwem i tyle.
> Kazdemu zdarza sie zaklac. Czasem. W chwili wzburzenia. Kiedy z
przeklenstw
> robi sie przecinek, to brakuje miejsca i czasu na madrzejsze slowa.

WYdaje mi sie ze od pewnego czasu takie slowo jak kurwa podkresla
emocjonalny charakter wypowiedzi. Zabarwia ja w pewnym sensie emocjonalnie,
dodaje jej wyrazu i sily. Wiem ze to moze primitywny sposob, ale dla ludzi o
ubogim slownictwie to jedyne wyjscie......

Pajonk



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-21 19:35:42

Temat: Re: Przeklenstwa
Od: b...@k...kalisz.pl (Bartek Nagorny) szukaj wiadomości tego autora

Pewnego dnia, "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> na pl.sci.psychologia
napisał(a):

>emocjonalny charakter wypowiedzi. Zabarwia ja w pewnym sensie emocjonalnie,
>dodaje jej wyrazu i sily. Wiem ze to moze primitywny sposob, ale dla ludzi o
>ubogim slownictwie to jedyne wyjscie......

Wiesz Pajonk ja nie posluguje sie wyrafinowanym slownictwem a jednak
staram sie nie wyrazac i raczej sie udaje - moze czasem w myslach, ale
to naprawde leca tam "joby", tyle, ze trzymam je w 99% wlasnie w mozgu
:)) Owszem, w chwilach wielkiego wzburzenia zamrucze sobie cos pod
nosem... Ale to chyba dla wlasnej satysfakcji :)
Gdy moja wypowiedz ma byc emocjonalnie zabarwiona to.. jest podobna do
syczenia zmiji, jadu weza.. whatever. W kazdym razie interlokutor od
razu widzi/slyszy co jest grane i mysle, ze to jest lepsze od rzucacnia
*urwami i innymi tego typu slowkami.

A juz o tym o czym Bozenka wspomniala - te slowa jako znaki
przestankowe.. takich ludzi po prostu mi szkoda.
Co ciekawe - znam takich, ktorym inteligencji odmowic nie mozna a jednak
zdania w rodzaju "Wiesz, kur*a, co ten ch*j wczoraj zrobil? Rozj**al
samochod i nie przyszedl na spotkanie" - lekarz na stazu. Nie do
poznania z czasow liceum :(
pzdr.


--
Bartek
b...@k...kalisz.pl

...Najlepszym czworonożnym przyjacielem człowieka jest łóżko.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: gdzie jesteście?
nawroty dziedziczne
pytanie
Juz wiem! Juz wiem!
toksyczni ludzie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »